Ja nie wożę absolutnie niczego Czasem tylko plastry mi się zdarza stosować, ale plastry to wszędzie można kupić. Nie ma się co czarować że rozmaite środki na gorączkę czy ból brzucha wiele pomogą, organizm musi takie infekcje zwalczyć sam
Sporadyczne zażywanie wszelakich tabletek przeciwbólowych doprowadza do tego, że w sytuacjach krytycznych bardzo łatwo wytłumić ból jakimkolwiek proszkiem.
JAle ogólnie to na wyprawach rowerowych to jakoś się chyba nie choruje.
Nikomu nie życzę, uszy zatkane non stop, katar, kaszel i wysoka gorączka (ale na szczęście, póki się za dnia jechało, objawy spadały prawie do zera - czyżby przez upał? - za to wieczorem horror:/)
Cytat: "yoshko" Sporadyczne zażywanie wszelakich tabletek przeciwbólowych doprowadza do tego, że w sytuacjach krytycznych bardzo łatwo wytłumić ból jakimkolwiek proszkiem. To źle?