Autor Wątek: Zabezpieczenie medyczne wypraw  (Przeczytany 8016 razy)

Offline Mężczyzna dudi

  • Administrator
  • Wiadomości: 3422
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 11.05.2009
Zabezpieczenie medyczne wypraw
« 11 Sty 2011, 17:54 »
Co do rzeczy pomocowych to polecam folie ratunkowe, raz miałem konieczność użycia obu, które miałem, na raz, a w pobliżu tylko ja miałem, nikt z samochodowców nie miał. Do tego mam jakieś plastry, gazy, rękawiczki jednorazowe.
Z leków to tylko przeciwalergiczne na wszelki wypadek, przeciwbólowe i stoperan na "jakbyco" ;)

Offline kaarool

  • Wiadomości: 322
  • Miasto: Szczecin/Poznań
  • Na forum od: 17.05.2010
Zabezpieczenie medyczne wypraw
« 11 Sty 2011, 17:59 »
Cytat: "dudi"
Co do rzeczy pomocowych to polecam folie ratunkowe, raz miałem konieczność użycia obu, które miałem, na raz, a w pobliżu tylko ja miałem, nikt z samochodowców nie miał.


A co się stało? Byłeś świadkiem wypadku?

Offline Mężczyzna dudi

  • Administrator
  • Wiadomości: 3422
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 11.05.2009
Zabezpieczenie medyczne wypraw
« 11 Sty 2011, 18:01 »
Cytat: "kaarool"
A co się stało? Byłeś świadkiem wypadku?


Tak, niedzielny rowerzysta roztrzaskał się na kamieniach zjeżdżając południową stroną trasy transfogarskiej wybijając sobie połowę zębów chyba i robiąc dziurę w głowie. Na kartekę trzeba było czekać dłuuuuuuuuugo, a lało nieźle. Folie więc były niezbędne, żeby się nie wyziębił.

Offline kaarool

  • Wiadomości: 322
  • Miasto: Szczecin/Poznań
  • Na forum od: 17.05.2010
Zabezpieczenie medyczne wypraw
« 11 Sty 2011, 18:04 »
To to pozostało tobie pogratulować!

Offline Mężczyzna Pustelnik

  • Wiadomości: 1507
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 13.03.2010
Zabezpieczenie medyczne wypraw
« 11 Sty 2011, 21:35 »
kaarool, jak masz częste anginy, to zrób sobie wymaz bo możesz mieć paciorkowca, albo coś innego co powoduje anginę. Najczęściej łapie się to w szpitalach :)
Ach, każdy rowerzysta zwykł, o grację dbać i styl. I aby linię mieć i szyk, przemierza setki gmin.
Rozkoszny życia jego tryb i piękny szprychy błysk. A kiedy wita długi zjazd, rozjaśnia mu się pysk.


Offline Mężczyzna van

  • Wiadomości: 819
  • Miasto: Jaworzno
  • Na forum od: 27.12.2009
    • http://vanhelsing.bikestats.pl/
Zabezpieczenie medyczne wypraw
« 11 Sty 2011, 21:51 »
Węgiel.... To podstawa :D

Offline Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 7932
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
Zabezpieczenie medyczne wypraw
« 11 Sty 2011, 21:59 »
Jak za Gierka :D


Offline kaarool

  • Wiadomości: 322
  • Miasto: Szczecin/Poznań
  • Na forum od: 17.05.2010
Zabezpieczenie medyczne wypraw
« 11 Sty 2011, 22:04 »
hehe spokojnie:) mam po prostu migdały do wycięcia.

Offline Mężczyzna bix

  • ten co pojechał Mikiemu :)
  • Wiadomości: 642
  • Miasto: był Wrocław, jest zagłębie
  • Na forum od: 28.11.2010
Zabezpieczenie medyczne wypraw
« 12 Sty 2011, 01:54 »
ta... i potem jak coś to pierwsze co - zapalenie oskrzeli...
mnie już lekarz nastraszył - nie musisz natychmiast, podlecz i dbaj.
let's make it big :)

Offline kaarool

  • Wiadomości: 322
  • Miasto: Szczecin/Poznań
  • Na forum od: 17.05.2010
Zabezpieczenie medyczne wypraw
« 12 Sty 2011, 02:05 »
Wyciąć w cholerę. W tej zimy pfu pfu jeszcze nie byłem chory ani przeziębiony. Zaś poprzednia jesień - zima to co miesiąc angina. Na dodatek chrapie okrutnie przez to. Na wyprawach maja ze mnie ubaw, że jadę jak zarzynany prosiak:P

Offline Mężczyzna szkodnik

  • Wiadomości: 966
  • Miasto: Bełchatów\ Wrocław\ Warszawa
  • Na forum od: 12.05.2007
Re: Zabezpieczenie medyczne wypraw
« 12 Sty 2011, 06:00 »
Cytat: "Michał Wolff"
Nie ma się co czarować że rozmaite środki na gorączkę czy ból brzucha wiele pomogą, organizm musi takie infekcje zwalczyć sam

Dokładnie tak. W "dzisiejszych czasach" jakoś mało kto zastanawia się dlaczego organizm zachowuje sie tak a nie inaczej tylko poprostu zwalcza sie objawy. Tak samo jak wmawia sie ciągle ludziom że bez zażywania suplementów niechybnie sie rozchorują...

Najczęstsze problemy zdrowotne na wyprawach to zatrucia pokarmowe a co za tym idzie ostra biegunka, gorączka, odwodnienie. A jechać czasem trzeba...
Ja polecam mieć węgiel, Smectę i Gastrolit (w ilościach dostosowanych do długości i "egzotyki" wyprawy). Do tego podstawowe środki opatrunkowe i cos do dezynfekcji: plasterki + Leko + Tribiotic + ewentualnie opatrunek jałowy powinno w zupełności wystarczyć. Jak ktoś wybiera się dalej od cywilizacji to może dopisać też plasterki Steri-Strip do zamykania otwartych ran (świetny wynalazek, testowałem na sobie ;) [ale akurat nie na wyprawie]) i jakiś hardcorowy antybiotyk ogólnego działania w trzech dawkach (podobno są też nawet w jednej dawce).
A z chemii to zwykłą Aspirynę jak już coś.
Zawsze mam tez bandaż elastyczny ale zamiast w apteczce notorycznie jeździ ostatnio na kolanie :/
Folie NRC też dobrze mieć "na wszelki wypadek" ale tego juz nie traktuje jako wyposażenie "apteczki".

No i cytryna, czosnek, imbir - gdyby dla kogoś nie bylo to oczywiste w temacie jakichś przeziębień i infekcji ;)

P.S.
Zapytajcie Waxmunda ile godzin spał po zatruciu pokarmowym... ;) Mi sie zdarzyło położyć (a właściwie paść ;) ) o 16 i obudzić następnego dnia... a przejechałem wtedy może ze 20km
"Raz do roku pojedź w miejsce w którym jeszcze nie byłeś.
Bądź dobry dla Matki Ziemi.
Dziel się swoją wiedzą."

Offline toosh

  • Wiadomości: 434
  • Miasto: Żywiec
  • Na forum od: 14.02.2009
    • http://toosh88.blogspot.com/
Re: Zabezpieczenie medyczne wypraw
« 12 Sty 2011, 19:10 »
Cytat: "Michał Wolff"
Ja nie wożę absolutnie niczego  :lol:
Czasem tylko plastry mi się zdarza stosować, ale plastry to wszędzie można kupić. Nie ma się co czarować że rozmaite środki na gorączkę czy ból brzucha wiele pomogą, organizm musi takie infekcje zwalczyć sam


Apapy można darować, bo 'trzeba być twardym, a nie miętkim', ale co zrobisz jak dopadnie cię ciężka biegunka albo wyszorujesz brudny asfalt?
www.toosh88.blogspot.com "prawie ULTRALIGHT"

Offline kaarool

  • Wiadomości: 322
  • Miasto: Szczecin/Poznań
  • Na forum od: 17.05.2010
Zabezpieczenie medyczne wypraw
« 12 Sty 2011, 19:59 »
Jesteście przeciwnikami apapów ibupromów itd. A bierzecie je od razu jak czujecie, że coś jest nie tak? Kiedy np: zaczyna boleć głowa? Takie leki bierze się momentalnie, potem to rzeczywiście nie wiele co pomagają. Większość ludzi anty lekowa nie potrafi tych leków używać takie jest moje zdanie

Offline Kobieta anja

  • Wiadomości: 617
  • Miasto: Żory / Wrocław
  • Na forum od: 21.04.2009
    • http://picasaweb.google.pl/ania.jaskulska
Zabezpieczenie medyczne wypraw
« 12 Sty 2011, 20:22 »
Cytat: "dudi"
Cytat: "kaarool"
A co się stało? Byłeś świadkiem wypadku?


Tak, niedzielny rowerzysta roztrzaskał się na kamieniach zjeżdżając południową stroną trasy transfogarskiej wybijając sobie połowę zębów chyba i robiąc dziurę w głowie. Na kartekę trzeba było czekać dłuuuuuuuuugo, a lało nieźle. Folie więc były niezbędne, żeby się nie wyziębił.


bohater ;]


Cytuj
Jesteście przeciwnikami apapów ibupromów itd. A bierzecie je od razu jak czujecie, że coś jest nie tak? Kiedy np: zaczyna boleć głowa? Takie leki bierze się momentalnie, potem to rzeczywiście nie wiele co pomagają. Większość ludzi anty lekowa nie potrafi tych leków używać takie jest moje zdanie


Ale jak głowa zaczyna boleć, to przecież nie ma się pewności, że będzie bolała bardziej... a takie branie tabletek za każdym razem "na wszelki wypadek" nie jest zbyt rozsądne. Poza tym tabletki przeciwbólowe nie eliminują przyczyny bólu, tylko sprawiają, że go nie czujemy, bądź czujemy go mniej...

Offline kaarool

  • Wiadomości: 322
  • Miasto: Szczecin/Poznań
  • Na forum od: 17.05.2010
Zabezpieczenie medyczne wypraw
« 12 Sty 2011, 20:50 »
a jak łapie Cię okres to czekasz aż Ciebie brzuch zacznie ostro nawalać ?

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum