Autor Wątek: Północ - Południe 2011/2012  (Przeczytany 13267 razy)

Offline Mężczyzna Zbyszek

  • Wiadomości: 1474
  • Miasto: Zawiercie
  • Na forum od: 17.02.2009
Północ - Południe 2011/2012
« 21 Lut 2011, 23:12 »
Czy supreme na afrykańskie drogi to dobry pomysł? Może poszukaj marathonów XR - są bardziej trwałe.

Offline Mężczyzna emes

  • i tak nie dojedzie
  • Wiadomości: 4568
  • Miasto:
  • Na forum od: 09.06.2010
    • http://north-south.info
Północ - Południe 2011/2012
« 21 Lut 2011, 23:58 »
Cytat: "Zbyszek"
Czy supreme na afrykańskie drogi to dobry pomysł? Może poszukaj marathonów XR - są bardziej trwałe.


Supreme już mam. Na asfalcie są genialne, a do Sudanu włącznie to głównie po nim będę jeździł. Na Bliskim Wschodzie pewnie i tak przyjdzie pora na wymiany, więc zamówię paczkę mikołajową z Polski np. do Egiptu :)

A może ktoś się orientuje w dostępności części w Egipcie?

Cytat: "podjazdy"

Na systemie 3 łańcuchów można przejechać ok. 12-15 tys km (co 500 km zakładając ten najmniej jeżdżony lub najkrótszy - najmniej zużyty, jak się chce je mierzyć). Zmiana oczywiście przez zapinki, bez żadnego skuwania.


No ja akurat ze spinkami mam złe doświadczenia. Jeszcze nie udało mi się żadnej rozpiąć bez totalnej demolki. Sworznie wychodzą trochę taniej i znacznie pewniej :)

Zmiany co 500km też nie wchodzą w grę. 50 zmian na trasie? Oszalałbym chyba ;) W obecnym rowerze mam niemal najtańszą kasetę Shimano i podobne łańcuchy. Zmiana po 1kkm nie powodowała żadnych problemów z pracą napędu, choć rozciągnięcie było już wyraźnie widoczne. Tak więc myślę, że mając w wyprawowym rowerze lepsze elementy, mogę zaplanować wymianę co 2kkm. A że łańcuch jest wyższej klasy niż kaseta, to nie biorę trzeciego. Chyba dobrze kombinuję? :)

Offline Mężczyzna Robert

  • Wiadomości: 4821
  • Miasto: Konin
  • Na forum od: 03.12.2007
Północ - Południe 2011/2012
« 22 Lut 2011, 01:13 »
Cytat: "emes"
Na Bliskim Wschodzie pewnie i tak przyjdzie pora na wymiany, więc zamówię paczkę mikołajową z Polski np. do Egiptu
Nie lepiej wziąć na zapas oponę zwijaną?

http://www.bikestacja.pl/schwalbe-marathon-26x16-dwie-sztuki-p-2292.html

http://www.cyklotur.com/x_C_Sz2__T_OPONA+MARATHON+XR.html?PT=53082777&PZTA=8&HNT=T&PD=53010628&WSZDZ=T

Nie wiem jak z dostępnością, po prostu podaje przykład

Offline Mężczyzna emes

  • i tak nie dojedzie
  • Wiadomości: 4568
  • Miasto:
  • Na forum od: 09.06.2010
    • http://north-south.info
Północ - Południe 2011/2012
« 22 Lut 2011, 02:16 »
Cytat: "Robert!"

Nie lepiej wziąć na zapas oponę zwijaną?


Można. Zaczynam się tylko obawiać o rozmiary tego całego bagażu ;)

Offline Mężczyzna furman

  • Wiadomości: 2257
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 02.09.2010
    • http://www.szybkitowar.pl
Północ - Południe 2011/2012
« 22 Lut 2011, 07:51 »
Wracając do spinki to dziwię się skąd te problemy. Ja rozpinam łańcuch bez używania narzędzi. Posiadanie spinki ułatwia utrzymanie napędy w czystości gdyż dużo łatwo się czyści jego elementy bez założonego łańcucha.
Co do kwestii trzech łańcuchów to jak Michał napisał co człowiek to inna opinia. W sumie jeśli miał byś wozić zapasowe to można by je zmieniać. Nie wiem dlaczego miałbyś "oszaleć" Wymiana łańcucha zapiętego spinką to dosłowni minuta roboty.
Rowery i kobiety to moje podniety
Podjazdy i dziewczyny to moje dyscypliny

Offline Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 7932
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
Północ - Południe 2011/2012
« 22 Lut 2011, 08:06 »
Mam łąńcuch Sram PC850 ze spinką. Za żadne skarby nie mogę jej rozpiąć. Muszę rozkuwać :D


Offline Mężczyzna yacek

  • Wiadomości: 238
  • Miasto: Poczesna
  • Na forum od: 24.03.2009
    • http://www.yacek.bikestats.pl
Północ - Południe 2011/2012
« 22 Lut 2011, 08:23 »
Cytat: "transatlantyk"
Mam łąńcuch Sram PC850 ze spinką. Za żadne skarby nie mogę jej rozpiąć


Ja mam to samo tyle że rozpinam bez problemu. Jak widać co spinka to obyczaj! :)

Offline Mężczyzna yoshko

  • Administrator
  • Kto smaruje ten jedzie.
  • Wiadomości: 15533
  • Miasto: Strzelce Opolskie - Biała Podlaska
  • Na forum od: 11.06.2009
    • Blog Yoshkowy
Północ - Południe 2011/2012
« 22 Lut 2011, 08:27 »
mam hg50 ze spinką powerlink i muszę wspomagać się kombinerkami :)

Offline skolioza

  • Wiadomości: 2559
  • Miasto: kraków
  • Na forum od: 01.04.2009
    • http://www.RetroMTB.pl
Północ - Południe 2011/2012
« 22 Lut 2011, 09:43 »
Cytat: "Michał Wolff"
Cytat: "podjazdy"

Miałem tytanowe pedały i dość szybko się wycierały. Tytan jest lekki, ale dobre stopy stali mogłyby mieć lepszą odporność na ścieranie. Niestety nie wiem, jakie kasety i korby są najbardziej trwałe, bo zwykle jeździłem na najlżejszych, a to przeciwieństwo trwałości  :lol:


No ale pedał to nie napęd, zupełnie inaczej tam siły działają. Sam tytanu w napędzie nie uzywałem, ale znalazłem kilka zachęcających recenzji:
http://www.mtbr.com/cat/drivetrain/chainring/boone/tech-titanium-middle-chainring/PRD_350795_112crx.aspx
W kasecie XTR jest pół na pół - kilka zębatek  tytanu i też ma doskonałe recenzje co do długowieczności.

tytanowe koronki w kasecie XTRa są faktycznie dość długowieczne Ciężko mi ocenić czy to wynik tego że mimo wszystko są to te największe zębatki, których używa się najmniej, czy dlatego że to tytan ;)
A spinki jak dla mnie tylko Srama - nie wiem czemu macie z nimi kłopot, ale dla mnie to najbardziej intuicyjna spinka na rynku

Offline Mężczyzna furman

  • Wiadomości: 2257
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 02.09.2010
    • http://www.szybkitowar.pl
Północ - Południe 2011/2012
« 22 Lut 2011, 10:05 »
Sporo zależy od czystości łańcucha. W przypadku gdy łańcuch spięty spinką był czyszczony tylko tradycyjną metodą (szmatka) to po kilku miesiącach jazdy mogą pojawić się kłopoty z jego rozpięciem. Z reguły powinno wystarczyć solidne wyczyszczenie, energiczne poruszanie i kapnięcie odrobiny smaru. Warto też pamiętać, że spinka również się zużywa i długotrwała eksploatacja utrudnia jej używanie.
Rowery i kobiety to moje podniety
Podjazdy i dziewczyny to moje dyscypliny

Offline mario

  • Wiadomości: 5
  • Miasto: z nieopodal
  • Na forum od: 19.02.2011
Północ - Południe 2011/2012
« 22 Lut 2011, 13:18 »
Cytat: "robb"
mario,
[czy myśmy się nie widzieli w PZN? ;-) na pewniej "gali" ?]


robb, owszem, owszem :) chociaż przez "przedobrzony" pokaz nie byłem w najlepszym nastroju, ale z drugiej strony po raz kolejny okazało się że lepsze jest wrogiem dobrego i myślę sobie, że to też można odnieść ogólnie do przygotowań wyprawowych - nie ważne jak drobiazgowo i super chciałby się człowiek przygotować pewnych rzeczy się nie przewidzi, i trzeba się z tym pogodzić. Zrobić tyle co możliwe i ruszać na spotkanie przygodzie żeby nas te dylematy ekwipunkowe zupełnie nie zjadły  :wink:

tranquilo, Afryka na pewno nie wygląda tak jak za czasów Nowaka, to jasne. Ale mimo wszystko na brak mocnych wrażeń Europejczyk nie będzie mógł narzekać, czy to jadąc w palącym słońcu o suchym pysku przez pustynię wypatrując najmniejszej sadzawki dla wielbłądów, czy wtedy gdy na niemniej wypalanej słońcem sawannie  słonie i żyrafy paradują przed nim niemal na wyciągnięcie ręki, czy choćby wtedy gdy po zakosztowaniu różnych lokalnych specjałów czuje jak zaczyna tracić kontrolę nad własnymi hmm... zwieraczami... Taak, w każdym razie polecam, to tylko ułamek całej tęczy najróżniejszych doznań zmysłowo-emocjonalnych jakie tam na nas czekają...

A w temacie napędowym - każdy z nas trzech całe te 13,135km przejechał na jednym łańcuchu, ja miałem HG76, kaseta 9rz Shimano,korby deore hollowtech, przerzutka tył LX, przód bodaj Acera (albo jeszcze niżej, stara, niewymieniana przed wyprawą, i ona jedyna padła). Napęd więc przeciętny, ale służy nadal. Dużo też zależy od stylu jazdy, odpowiedniej kadencji niezarzynającej łancucha. A do czyszczenia napędu bardzo sprawdził się taki średnioszeroki (ok 2cm) pędzel z długim sztywnym włosiem. Olej - Rohloff.

Offline Kobieta Janus

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 3598
  • Miasto: Goteborg
  • Na forum od: 20.06.2010
Północ - Południe 2011/2012
« 26 Lut 2011, 09:39 »
Cytat: "emes"
Ze sprzętu biwakowego:
 - namiot 2-os. o przewiewnej sypialni z moskitiery, którą można rozbić bez tropiku. Wiem, że da mi w kość w Norwegii ale zbawi potem od komarów i upału

Może nie będzie tak źle - ja miałam namiot odpowiadający temu opisowi i nawet przy kilku stopniach i bardzo silnym wietrze w środku było ciepło - ale mrozów i śniegu nie miałam. Ważne, żeby namiot był stabilny na wietrze - pamiętaj o dobrym ustawieniu go i szukaniu miejsc osłoniętych od wiatru, ale jednocześnie nie w kotlinach, bo rano zamarzniesz. Uważaj też, żeby różne części namiotu nie odleciały Ci przy rozkładaniu - wszystko trzymaj zasłonięte, pod czymś ciężkim. A jaki dokładnie masz namiot?

Pamiętaj też, że na północy Norwegii i w Finlandii mieszka wielu ludzi, którzy na pewno chętnie Ci pomogą lub zaproszą Cię do domu. Ja spotkałam się z ogromną gościnnością i chęcią pomocy - po 20 dniach na północy Norwegii zauważyłam, że częściej spałam w domu niż w namiocie - a oczywiście nigdy o to nie prosiłam :)  Z drugiej strony niektórzy wspominali na forum o dokładnie odwotnej postawie - o trzymaniu się Skandynawów na dystans i odmawianiu pomocy, często w trudnych warunkach. Nie wiem, z czego to wynika, może po prostu z mojego farta, albo z tego, że wzbudzałam bardziej litość (cała przemoczona i dygocąca:) niż nieufność. Ja jednak nie zmienię łatwo zdania i myślę, że możesz liczyć na bezinteresowną pomoc, a już na pewno, jeśli o nią kogoś bezpośrednio poprosisz w krytycznej sytuacji. No i na pewno na wszystkich zrobi wrażenie, jak powiesz, że jedziesz z Nordkappu na południe Afryki!

Wracając do namiotu - dokup dodatkową podłogę do namiotu albo sam sobie taką smombinuj. Dodatkowa podłoga to dodatkowa izolacja oraz ochrona przed kamieniami/kłującymi roślinami itp. Jeśli będziesz robił ją samodzielnie pamiętaj, żeby ten dodatkowy kawałek materiału miał nieco mniejszą powierzchnię niż właściwa podłoga namiotu - żeby nie wystawał spod niej, bo będzie Ci się zbierała woda między obiema warstwami. W rogach możesz zrobić dziury i przewlec przez nie jakiś mocny sznurek zakończony pętelką - pod pałąki.

Aha, jeszcze a propos kuchenki - pamiętaj o osłonce do niej, która znacznie skraca czas gotowania, a wydłuża "życie" gazu/benzyny itp. Nic to nie waży i jest składane, więc zajmuje bardzo mało miejsca, a bardzo pomaga. Gotując w namiocie/przedsionku uważaj na iskry przy zapalaniu zapałek - ja zrobiłam sobie w ten sposób dwie dziury w (na szczęście!!) karimacie. No i generalnie uważaj, żeby nie przewrócić kuchenki;)

I powodzenia!! Ale Ci zazdroszczę! :D

Offline Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 7932
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
Północ - Południe 2011/2012
« 26 Lut 2011, 09:47 »
A nie możesz zrobić tak, że w Polsce zmieniasz namiot ?


Offline Mężczyzna emes

  • i tak nie dojedzie
  • Wiadomości: 4568
  • Miasto:
  • Na forum od: 09.06.2010
    • http://north-south.info
Północ - Południe 2011/2012
« 27 Lut 2011, 15:27 »
W północnej Finlandii jest trochę ludzi z CouchSurfing i zamierzam się do nich odezwać. Ale głównie liczę na namiot i ciepły śpiwór. Testowałem ten zestaw na lekkim, bezwietrznym mrozie i działał :)

A namiocik mam taki, przy okazji polecam bo dobry jest:
Jack Wolfskin TERMITE II

Offline ostry7

  • Wiadomości: 193
  • Miasto: Ełk
  • Na forum od: 15.03.2011
Północ - Południe 2011/2012
« 25 Mar 2011, 18:59 »
Cytat: "Michał Wolff"
bo odnoszę wrażenie że porywasz się trochę z motyką na słońce.



Ha! Już wiem czym dla Ciebie jest porywanie się "z motyką na Słońce"  :lol:  :lol:  :lol:

Co do wyprawy to super  :!: nie mogę wyjść z podziwu jak wpadacie na takie niesamowite pomysły - mi też zdarza się zagalopować z marzeniami ale np o tydzień, albo 500km, ale to?  :shock: Życzę spełnienia i powodzenia w przygotowaniach.

Jeszcze pytanie - co to jest te CouchSurfing?


"Ja wolę byc ostatni, zamiast zostać na przedzie, przynajmniej nie muszę się wciąż oglądać za siebie"

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum