Autor Wątek: Rower crossowy : jaki i czy aby napewno nie trekkingowy ?  (Przeczytany 5661 razy)

Offline Mężczyzna Księgowy

  • .::Kolarska Patologia::.
  • Wiadomości: 4034
  • Miasto: Warszawa/Jabłonna
  • Na forum od: 30.12.2010
Ja pomorze wspominam tak, ze w lipcu przez Hel to jeszcze jak Cię mogę, ale Jastrzębia góra, Karwia to już był hardcore;D ludzie stragany baloniki - jeden wielki odpust

co do roweru. Ja miałęm tak samo, jak przesiadłem się z Best`a ful susp (osprzęt noname) na Accenta Inferno:) mimo, opon 2.1 z grubym bieżnikiem wydawało mi się że rower jeździ jak po maśle;) Tak jak koledzy wspomnieli, 600km to mało ale najważniejsze jest, że nie żałujesz zakupu - znam takich pseudo kolarzy co to kupią rower ciuchy a po roku mówią "mogłem kupić quada"
Jadę tam gdzie znika horyzont.
MP 2014 - 500km 25h28`|MP 2015 - 300km 20h30`|MP 2017 - 300km 21h01`|MP 2018 (DNF)- 519km 27h30``|BBT 550km (DNF) | POM500 46h33`|PGR 550km - 80h04`

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum