Tymczasem ze wstępnych obliczeń wynika, ze je wręcz potroiłam. Ha! I co teraz, Marku?
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.
Nie żebym się przechwalał, ale skóry łatwo oddać nie zamierzam i w ostatni weekend wyczyściłem północno-zachodnie Mazowsze i trochę Kujawsko-Pomorskiego też. Dorobek wzrósł o 52.
WOW! W jeden weekend natrzaskać tyle gmin, to świetny wynik!Jakie miałeś dzienne przebiegi?
Mieszkam na wschód od Płocka, w rejonach atrakcyjniejszych niż rejony północno-zachodnie (jeśli traktować je jako okolice Sierpca - totalna równina).