Klub Zdobywców Gmin - [DYSKUSJE]

[jgkmarcin]

Nie działa strona "W której gminie jestem" http://java.globalbus.info/
Czy są jakieś inne - podobnie działające?

[Wilk]

Wiadomość usunięta.

[jgkmarcin]

Jeżeli są narzędzia, to ich używam. 

[Borafu]

To już nie ma, teraz możesz się zapoznać z mapą 
Jak globalbus wróci to może zrobi, kto wie?

[Waxmund]

Dojazd na Zlot i powrót skrupulatnie zaplanowany ale jednak musiałem posłuchać Waxmunda...

Nie ma za co

[Obis]

Wyjazd na Pomorze przyniósł mi nowe zdobycze gminne na pomorzu. I jestem coraz bliższy celu na ten rok, czyli dobicie do 400 gmin.

[jgkmarcin]

Chyba ostatnie w tym roku zaliczone gminy: Macinowice, Łagiewniki, Niemcza, Kondratowice i Strzelin

[RODDOS]

Chyba ostatnie w tym roku zaliczone gminy: Macinowice, Łagiewniki, Niemcza, Kondratowice i Strzelin

Marcinowice, Panie Marcinie. Jeśli jechałaś w sobotę, to była szansa na spotkanie na trasie...

[jgkmarcin]

  prawie błąd w imieniu. Dziękuje za poprawkę. Jechałem w niedzielę.

[Psotnik]

Można też wrzucić całą masę śladów i sprawdzić swoje gminy po kolei. Ja tak wykryłem u siebie kilka dziur.

Jaka w km była rozbieżność?
Bo jak większa niż 4-5 km to jestem w czarnej  d.. i powinienem zaliczać gminy od nowa.

To strasznie głupie jak wjeżdża się w gminę tylko po to by ją odhaczyć. Niemniej się zdarza, ja za limit przyjąłem min. 15 minut jazdy w  danej gmince. Debilizm polega na tym, że dla własnego spokoju jadę z rodziną dystans tylko po to aby tą samą nudną trasą wrócić.( a 30 min czyli 10 km w dupuu)

Wyraz oczu moich bliskich- bezcenny. Sam o sobie mam wtedy niepewne zdanie

[globalbus]

moja legendarna porażka wygląda jakoś tak

Brak skali, ale widać, że to są metry. Uproszczona mapa kosiła ten róg, więc według niej byłem z pareset metrów wewnątrz. Jak się okazuje, nieprawda

[Borafu]

Ja przejechałem kilka km drogą graniczną między dwoma gminami (źle zapamiętałem przebieg granicy) i nie wyjechałem do żadnej.

[Remigiusz]

Ja przejechałem kilka km drogą graniczną między dwoma gminami (źle zapamiętałem przebieg granicy) i nie wyjechałem do żadnej.

Nie ma takiej opcji. Każdy skrawek ziemi w Polsce należy do jakiejś gminy. Granica pomiędzy gminami nie ma grubości, byłeś albo w jednej, albo w drugiej, albo w obydwu.

[Borafu]

Oczywiście masz rację. Ściśle rzecz biorąc byłem w co najmniej jednej z tych gmin, a być może w obu. Tyle że ja nie zaliczam sobie gminy w której postawiłem czubek buta. Musi być jakiś sensowny kawałek. Do pierwszego budynku, skrzyżowania czy innego sensownego punktu.

[rmk]

Czy ktoś z Was traktuje zaliczanie gmin jako krajoznawczą atrakcję? Chodzi mi o to, czy zamiast "zaliczać" daną gminę odwiedzacie ją po to aby coś w niej zobaczyć, pojechać w najciekawsze miejsca itp. Ja właśnie tak korzystam z tego serwisu, mapa "zaliczonych" gmin jest dla mnie tylko wskazówką gdzie jeszcze mnie nie było, a nie celem samym w sobie. Planując wyjazdy staram się odwiedzać nowe gminy i jak najwięcej w nich zobaczyć. Jeśli jest ona ciekawa to mogę jeździć cały dzień tylko po jednej. Gmin przez które po prostu przejechałem, kawałkiem koła czy też kilkuset metrów po jej terenie nie uznaje za zaliczone. Ktoś jeszcze w ten sposób korzysta z gmin czy tylko dotykacie ich po łebkach?