Autor Wątek: Obręcze  (Przeczytany 105791 razy)

Offline asia.at

  • Wiadomości: 56
  • Miasto: Nysa
  • Na forum od: 08.04.2011
Obręcze
« 15 Kwi 2011, 21:09 »
Z przodu mam 24 szprychy, a z tyłu 28. Moja waga to około 60 kg.

Offline inieto

  • Wiadomości: 99
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 12.02.2011
    • http://www.niegramy.pl
Obręcze
« 16 Kwi 2011, 17:22 »
a rower masz na wolnobiegu czy na kasecie?...bo z tego co już sam się naczytałem i nadowiadywałem to nie tylko obręcz jest ważna pod sakwy ale również piasta....a mocniejsze piasty są pod kasety.

Ważysz niewiele więc 28 szprych może da rade...choć pewnie lepsze byłoby min. 32 szprychy...zawsze trzeba doliczyć te kilogramy sakw...ale poczekaj na opinie kogoś bardziej doświadczonego...ja sam się dopiero uczę :-)

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Obręcze
« 16 Kwi 2011, 17:35 »
większość osób do jazdy z sakwami składa koła na 36 szprych, ew 32. Im szprych masz mniej, tym są bardziej naciągnięte i łatwiej mogą pęknąć.

Grubasem nie jesteś :P ale po doładowaniu pełnych sakw i uwzględniając wagę roweru, to i tak na koła pójdzie pewnie z 90kg.
Koła oczywiście wytrzymają to bez problemu, ale na pewno mniejsza ilość szprych zwiększa szansę na uszkodzenie koła przy jakimś wpadnięciu w dziurę, walnięciu w krawężnik etc. A awarie kół do przyjemnych nie należą....  :P

Sam na co dzień jeżdżę na kole z 32 szprychami. Licząc mnie i rower bez sakw, jestem cięższy od Ciebie z sakwami i rowerem :) Na rowerze skaczę przez krawężniki, muldy, dziury, czasem w jakąś wpadnę, szczęśliwie nigdy mi żadna szprycha nie poszła.... Ale na wyprawę mam 36 szprychowe.

Radziłbym zmienić chociaż tylne koło które jest zdecydowanie bardziej obciążone od przedniego... Zawsze to bezpieczniej. Twoja decyzja  :wink:


Masz 26 czy 28" ?
Sakwy na tył i przód ?
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline asia.at

  • Wiadomości: 56
  • Miasto: Nysa
  • Na forum od: 08.04.2011
Obręcze
« 16 Kwi 2011, 18:00 »
Koła mam 28". Sakw na razie nie mam, ale chyba będę miała i na przód i na tył, by nie obciążać zbytnio tylnego koła.

Koła wyglądają tak:

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Obręcze
« 16 Kwi 2011, 18:50 »
no, nie wygląda zbyt solidnie :P

takie wzbudza jednak większe zaufanie:




28" koła mają oczywiście dłuższe szprychy niż 26", i przez to są jeszcze słabsze. Kupiłbym nowe kółko na tył. Np na bardzo popularnej obręczy Alexrims dh19, do tego szprychy dt (najmocniejsze: dt champion), piastę pokroju Shimano Deore/jakiegoś Novateca lub wyżej zależnie od funduszy, i masz niezniszczalne kółko  :wink:  Przy Twojej wadze możesz sobie darować przednie sakwy...  8)

Przy takiej geometrii roweru na przednie koło jest bardzo mały nacisk, więc spokojnie można zostawić to co jest.


Mógłby się jeszcze ktoś wypowiedzieć.... ja jestem zdecydowanym zwolennikiem mocnych kół.... :wink:
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10712
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Obręcze
« 16 Kwi 2011, 19:29 »
Cytuj
28" koła mają oczywiście dłuższe szprychy niż 26", i przez to są jeszcze słabsze.

Ale dlaczego uważasz że dłuższe szprychy są słabsze?
Związek rozmiaru poprzecznego z wytrzymałością na rozciąganie jest oczywisty, ale długość (przy tak małej różnicy jaka jest między kołami 26 a 28 cali)  :?:

Offline Mężczyzna Kikuchiyo

  • Wiadomości: 116
  • Miasto: wlkp
  • Na forum od: 16.03.2011
Obręcze
« 16 Kwi 2011, 19:57 »
Również mam pytanie. Zamierzam kupić sakwy Crosso Dry na przód i tył (moje pierwsze) i do tego muszę wymienić koła w moim rowerze. Zestaw jaki wybrałem to opony Marathon podstawowe, szprychy DT Champion, no i obręcze Alexrims dh19 28, ale właśnie na 32 szprychy (takie mam piasty Deore 32h, a nowych nie chcę kupować, bo to kolejny wydatek). Z tego co czytam to taki zestaw powinien dać radę, ale jednak wątpliwości są... Czy w związku z tym duże jest ryzyko, że koła ulegną uszkodzeniu? (np. Transatlantyk napisał, że taki zestaw uszkodził się dopiero po wjechaniu w sporą dziurę przy 60 km/h).  Czy warto mimo wszystko wymienić piastę na tyle na 36h i takie obręcze kupić?
Nie zamierzam jeździć po jakimś ekstremalnym terenie, raczej asfalt, szutr.
ps. ważę ok 60 kg, i tak pewnie zostanie, więc nie za dużo :)

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6097
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Obręcze
« 16 Kwi 2011, 20:07 »
Popieram zdanie Waxmunda - tylne koło warto wymienić - ten Kross ma bardzo wycieniowane kółka ;)

Borafu, dłuższe szprychy same w sobie słabsze chyba nie są, ale koło o większej średnicy jest bardziej podatne na odkształcenia (chwilowe i trwałe), bo jest mniej sztywne przy tej samej liczbie szprych od koła o mniejszej średnicy. Podczas takiego odkształcenia łatwiej złamać szprychę.
Podkreślę od razu, że tego nie badałem, ale tak to sobie wyobrażam.

Kikuchiyo, w zupełności wystarczą Ci 32 szprychy. Przy Twojej wadze (i prawdę mówiąc niewielkiej różnicy wytrzymałości między 32 a 36) nie powinno być żadnych problemów. Znam sporo cięższych bikerów, którzy z tyłu mają 32 i nic się złego nie dzieje :)
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline Mężczyzna Kikuchiyo

  • Wiadomości: 116
  • Miasto: wlkp
  • Na forum od: 16.03.2011
Obręcze
« 16 Kwi 2011, 21:02 »
Ok, dzięki Miki. Muszę tylko znaleźć w okolicy kogoś kto mi dobrze zaplecie te koła. Cały zestaw mam zamiar kupić w Cyklotourze, więc może tam mi je zaplotą.

Offline Mężczyzna tomzoo

  • Wiadomości: 1747
  • Miasto: Poznań / Niepruszewo
  • Na forum od: 19.08.2009
    • Moje zdjęcia
Obręcze
« 17 Kwi 2011, 01:01 »
32 vs. 36
od 6 lat jeżdżę (przepraszam, jeździłem - bo właśnie mi się tylna obręcz rozpadła - przede wszystkim od wycieniowania ścianek obręczy od hamulców) z tylnym kołem na 32 szprychach i nie miałem żadnych problemów ani z obręczą, ani ze szprychami.
A ważę tak w porywach do 107 kg ;)
Wyjazdy sakwiarskie, czasem terenem, no i dość dużo terenu z jedną sakwą na tyle. Traktowanie roweru w czasie jazdy po wertepach niezbyt oszczędne.
Koła 28"
Osoby o wadze 60-70 kg same powinny wysnuć wniosek, czy zmieniać koło 32 na 36  :mrgreen:

Jeżdżę szlakami, gdy mi z nimi po drodze...
Zdjęcia z moich wyjazdów i nie tylko    Trochę słowa pisanego

Offline Mężczyzna RadekSki

  • Wiadomości: 20
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 13.02.2011
Obręcze
« 17 Kwi 2011, 19:41 »
Od siebie mogę dodać, że od marca zeszłego roku używam koła na 32 szprychy (DH19 + DT Champion + Deore), 28 cali. Ważę około 95 kg. Zazwyczaj rower katowany bez większego zastanawiania się na dziurawych asfaltach Warmii, Mazur i Suwalszczyzny (do tego dochodzą równie dziurawe chodniki Suwałk i Olsztyna). W chwili obecnej jak się uprę to może i dopatrzę się minimalnego bicia, choć równie dobrze może to być wina opony lub mej wady wzroku... Dla jasności dodam, że maksymalne obciążenia w postaci bagażu sięgały około 10 kg.

Offline asia.at

  • Wiadomości: 56
  • Miasto: Nysa
  • Na forum od: 08.04.2011
Obręcze
« 17 Kwi 2011, 22:41 »
dzięki za pomoc, to w takim razie zmienię przed wyprawą koło. Jak to mówią, strzeżonego Pan Bóg strzeże  :wink: A co do jazdy z sakwami, to czy warto brać też sakwy przednie?

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Obręcze
« 17 Kwi 2011, 23:40 »
w crosso big dry same tylne powinnaś się zmieścić. Namiot + karimatę na górę na bagażnik. Chyba że chcesz targać kosmetyczkę z 10 kremami, zestaw 'mały żołnierz', płetwy do pływania.... to wtedy weź jeszcze przednie  :wink:
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Kobieta anja

  • Wiadomości: 617
  • Miasto: Żory / Wrocław
  • Na forum od: 21.04.2009
    • http://picasaweb.google.pl/ania.jaskulska
Obręcze
« 18 Kwi 2011, 17:26 »
Cytat: "asia.at"
A co do jazdy z sakwami, to czy warto brać też sakwy przednie?

Mi na miesiąc wystarczają 2 sakwy z tyły plus wór transportowy na namiot, karimate i inne pierdoły, ale bez wora też dasz rade :)

Offline Mężczyzna dudi

  • Administrator
  • Wiadomości: 3422
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 11.05.2009
Obręcze
« 18 Kwi 2011, 17:28 »
Cytat: "anja"
Mi na miesiąc wystarczają 2 sakwy z tyły plus wór transportowy na namiot,


Bierz tylko pod uwagę, że całe żarcie było u mnie... częściowo w przedniej sakwie :P

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum