Autor Wątek: Obręcze  (Przeczytany 105770 razy)

Offline Mężczyzna Daniel

  • turysta licznikowy
  • Wiadomości: 2778
  • Miasto: Augsburg
  • Na forum od: 16.03.2009
Odp: Obręcze
« 29 Sty 2012, 13:46 »
Co do kasety -   trzeba ją będzie przełożyć, ale to mniej więcej 5 minut roboty i potrzeba posiadania 2 kluczy, dasz radę ;)
A wymieniać tarczy nie musisz - jednak dobrze byłoby składając drugie koło posiadać również drugą tarczę, żeby jej nie przekładać przy zmianie koła. Wtedy masz po prostu dwa gotowe do założenia koła, przekładasz jedynie kasetę.
Wracam do jeżdżenia.

Offline Mężczyzna yoshko

  • Administrator
  • Kto smaruje ten jedzie.
  • Wiadomości: 15533
  • Miasto: Strzelce Opolskie - Biała Podlaska
  • Na forum od: 11.06.2009
    • Blog Yoshkowy
Odp: Obręcze
« 29 Sty 2012, 13:49 »
Chłopcom z serwisu mówiłaś, ze to ma być rower pod sakwy? :)
Proponując Tobie cieniowane (potrójnie???) szprychy chcą po prostu tylko zarobić a nie pomóc.

Kasetę można przełożyć, bo wtedy będzie współgrała z obecnym łańcuchem :)

Offline Mężczyzna ciman

  • Wiadomości: 758
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 26.05.2009
Odp: Obręcze
« 29 Sty 2012, 14:37 »
Napisz co to za sklep, żeby go omijać szerokim łukiem :D
Najlepszy termin na zaplatanie kół jest właśnie teraz (do marca), bo w sklepach rowerowych nie ma ruchu - jest dużo większa szansa, że zrobią je porządnie.

Offline Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 7932
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
Odp: Obręcze
« 29 Sty 2012, 15:58 »
Janus - nie ukrywasz, że nie masz pojęcia o mechanice rowerowej. Moim zdaniem w takiej sytuacji trochę błądzisz. To Ci musi zrobić ktoś. Zaufany warsztat, zaufany kolega mający trochę praktyki w obsłudze roweru. Sama raczej się za to nie bierz.
Tutaj zbierz podstawowe informacje i zleć to komuś. Może zresztą tak zamierzasz i moja uwaga jest zbędna :D
Te kółeczka pod przerzutką trzeba co jakiś czas rozebrać, wyczyścić, nasmarować. Tu mam na myśli te dwa małe kółeczka w wózku przerzutki, a nie kółeczka zębate kasety, których masz kilka (7,8 - najbardziej prawdopodobne). Musisz się trochę dokształcić chociaż z nazewnictwa części. Siądź do googla i nadrób zaległości. :D


Offline Kobieta Janus

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 3598
  • Miasto: Goteborg
  • Na forum od: 20.06.2010
Odp: Obręcze
« 29 Sty 2012, 16:46 »
Janus - nie ukrywasz, że nie masz pojęcia o mechanice rowerowej. Moim zdaniem w takiej sytuacji trochę błądzisz. To Ci musi zrobić ktoś. Zaufany warsztat, zaufany kolega mający trochę praktyki w obsłudze roweru. Sama raczej się za to nie bierz.
Transatlantyku, skąd pomysł, że mam zamiar przeprowadzać tę operację sama? :o
Mam w Warszawie zaufany warsztat. Zaufany na tyle, że sprzedając mi klucz do nypli (który chciałam mieć na wszelki wypadek na wyprawie), goście z serwisu błagali mnie, żebym przypadkiem sama go nie używała, bo zamiast naprawić - zepsuję :D W tym sklepie też, po ponad roku od kupna roweru (w innym sklepiej), dowiedziałam się, że kółek w kasecie (ha! ale szybko się uczę :)) mam 9, a nie 8, jak zawsze myślałam :D

Offline Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 7932
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
Odp: Obręcze
« 29 Sty 2012, 17:30 »
Napisał Daniel, że dasz radę ze zmianą kasety i mu uwierzyłem :D


Offline Mężczyzna Turysta

  • Wiadomości: 5719
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 15.06.2011
Odp: Obręcze
« 29 Sty 2012, 20:54 »
Przebieg 33 Mm. Jeżdżą dalej

Sporo. Jakich klocków używasz?

Offline Mężczyzna Robb

  • "Ojciec Założyciel"
  • Wiadomości: 15
  • Miasto: Kraina Wygasłych Wulkanów
  • Na forum od: 04.06.2006
    • Robb Maciąg
Odp: Obręcze
« 29 Sty 2012, 22:55 »
Takie rzeczy jak złapanie gumy, wymiana klocków, zerwanie łańcucha, wymiana szprychy - po prostu co jakiś czas na trasie się trafiają, a opanowanie ich przed wyjazdem w dość odludne miejsce jest ważne niemniej niż dobry bagażnik czy opona.

Pozwolę sobie stwierdzić :) .. że chyba nawet bardziej.
… why so serious ?

Offline Mężczyzna yoshko

  • Administrator
  • Kto smaruje ten jedzie.
  • Wiadomości: 15533
  • Miasto: Strzelce Opolskie - Biała Podlaska
  • Na forum od: 11.06.2009
    • Blog Yoshkowy
Odp: Obręcze
« 29 Sty 2012, 23:00 »
Raczej jak będziesz 50 km od jakiegokolwiek człowieka to jak naprawa może przynieść więcej szkody?!
Na nadziei nie można się opierać i różne rzeczy nawet nowe mogą się popsuć.

PS: Zajrzyj do tej książki, na prawdę bardzo przejrzyście napisana.

Offline Kobieta Janus

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 3598
  • Miasto: Goteborg
  • Na forum od: 20.06.2010
Odp: Obręcze
« 29 Sty 2012, 23:07 »
Raczej jak będziesz 50 km od jakiegokolwiek człowieka to jak naprawa może przynieść więcej szkody?!
Jak się ma dwie lewe ręce to może... Mogę cos zepsuc tak, że nikt nie naprawi...

A nauka naprawy roweru w teorii nie ma raczej w moim przypadku sensu - jak sama nie spróbuję, to się nie nauczę. Dlatego m.in. nic nie umiem - rower mam od dwóch lat, a nigdy w życiu nic sama nie naprawiałam, czując, że to nie dla mnie. W tym roku wymieniłam na przykład pierwszą żarówkę w życiu ::).

Offline Mężczyzna yoshko

  • Administrator
  • Kto smaruje ten jedzie.
  • Wiadomości: 15533
  • Miasto: Strzelce Opolskie - Biała Podlaska
  • Na forum od: 11.06.2009
    • Blog Yoshkowy
Odp: Obręcze
« 29 Sty 2012, 23:13 »
Jak się ma dwie lewe ręce to może... Mogę cos zepsuc tak, że nikt nie naprawi...
No to byś rower przez kilkadziesiąt kilometrów do miejsca gdzie by Ci odpowiedzieli, że tez nie potrafią to co? Dzwonisz do domu by przylecieli po Ciebie? Bądź dzielna i ucz się teorii stosując w praktyce jak masz możliwość poprosić sąsiada o pomoc jak coś zepsujesz.

PS: Poza tym będziemy mieć Ciebie na sumieniu jak coś by się Tobie stało a my tak skutecznie Tobie w tym pomagaliśmy...

Offline Kobieta Janus

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 3598
  • Miasto: Goteborg
  • Na forum od: 20.06.2010
Odp: Obręcze
« 29 Sty 2012, 23:19 »
Moi tutejsi znajomi raczej też nie znają się na rowerach... A godzina pracy mechanika w serwisie kosztuje... uwaga...
600 zeta :icon_confused:
Pooglądam jakies filmiki na youtube. Instrukcje obsługi są dla mnie zazwyczaj niezrozumiałe. Dlatego nie umiem załatac dętki (w Szwecji próbowałysmy z siostrą dwa razy) - instrukcja równie dobrze mogłaby byc dla mnie po chinsku.

Offline Mężczyzna yoshko

  • Administrator
  • Kto smaruje ten jedzie.
  • Wiadomości: 15533
  • Miasto: Strzelce Opolskie - Biała Podlaska
  • Na forum od: 11.06.2009
    • Blog Yoshkowy
Odp: Obręcze
« 29 Sty 2012, 23:20 »
No to chociaż nacz się jak nazywają się części w rowerze...

Offline Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 7932
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
Odp: Obręcze
« 30 Sty 2012, 08:54 »
Przed nałożeniem kleju, trzeba jeszcze oczyścić dętę papierem ściernym (trochę więcej niż powierzchnia łatki). Pojawi się wtedy wyraźnie ciemniejsza warstwa gumy. W zestawie z łatkami często jest podziurkowana blaszka, coś jak tarka do jarzyn - tym trzeba też później powierzchnię potrzeć (tą ostrą stroną), aby się zrobiła szorstka, wtedy klej lepiej trzyma. Różne są kleje, różny mają czas schnięcia. Nie należy się spieszyć z pompowaniem sklejonej dętki. Pośpiech przy klejeniu nie popłaca, to trzeba robić starannie. Najrozsądniej jest zmienić przebitą dętkę na inną, a dziurawą skleić i po chwili schować do sakw niech sobie jedzie i schnie. Tego mnie nauczyły lata praktyki.


Offline kunu

  • Wiadomości: 210
  • Miasto: Poznań/Widziszewo
  • Na forum od: 14.09.2010
Odp: Obręcze
« 30 Sty 2012, 08:59 »
To wprawdzie nie temat na dyskusje o tym ale Wilku zapomniałeś o istotnej czynności jaką jest oczyszczenia miejsca na łatkę. W prawie każdym zestawie do łatania jest kawałek papieru ściernego albo taka blaszka ścierna. Przed klejem miejsce z dziurą trzeba tym papierem solidnie oczyścić. Niektóre dętki są tak natalkowane albo zwyczajnie brudne że łatka sie nie trzyma bez tego. No i trzeba spuścić powietrze przed łatką bo w życiu nie chwyci :) Moja wskazówka jest jeszcze taka, że jak już znajdziesz dziurę to o ile masz jakieś pisadło to zaznacz sobie ją dużym kółkiem. Potem po spuszczeniu powietrza dziury magicznie znikają i wszystko od nowa :P
edit: oo widzę, że praktycznie zdublowałem posta. Sorry, nie zerknąłem.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum