Autor Wątek: Nie ma to jak rower za 100 000zł  (Przeczytany 4872 razy)

Offline kokop

  • Wiadomości: 900
  • Miasto: Chard
  • Na forum od: 11.01.2010
Nie ma to jak rower za 100 000zł
« 30 Sty 2011, 22:17 »
tequila,
Dokładnie jak piszesz.  Uważam że są o wiele bardziej warte pożądania (i tańsze przy okazji) niz przekombinowane wypasy za kosmiczne pieniadze.  Szczególnie niemieccy konstruktorzy przodują ostatnio w wymyslaniu idiotyzmów.  No ale zapewne znajdzie się jakiś nawiedzony co to kupi.
Kleine Fiech ach Scheiße machen.

Offline Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 7932
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
Nie ma to jak rower za 100 000zł
« 30 Sty 2011, 22:25 »
Takie rowery ze złota itp. to tylko dla kolekcjonerów, to raczej oczywiste. Bardzo bym sobie życzył, żeby było mnie stać na taki rower. Ba, mam nawet gdzie takim jeździć :D


Offline Mężczyzna Robert

  • Wiadomości: 4821
  • Miasto: Konin
  • Na forum od: 03.12.2007
Nie ma to jak rower za 100 000zł
« 30 Sty 2011, 22:35 »
kokop, na podlinkowanych przez ciebie rowerach się jeździ, na tych za 12 tys. się lansuje, stąd różnica w cenie ;)

Offline kokop

  • Wiadomości: 900
  • Miasto: Chard
  • Na forum od: 11.01.2010
Nie ma to jak rower za 100 000zł
« 30 Sty 2011, 22:38 »
Wiecie co.  Ostatnio czytałem książkę pt.  Trzej panowie na rowerach (tym razem bez psa).
  I doszedłem do wniosku że bardzo sympatyzuję z jednym z nich.  Tym opornikiem który nie pozwalał nawet dotknąć swojego rowera jakimś ulepszaczom  :mrgreen: .
  No a swoja droga bardzo polecam.  Tylko trzeba mieć dobre miech bo mozna wykorkowac ze smiechu
Kleine Fiech ach Scheiße machen.

Offline kokop

  • Wiadomości: 900
  • Miasto: Chard
  • Na forum od: 11.01.2010
Nie ma to jak rower za 100 000zł
« 30 Sty 2011, 22:39 »
Robert!,
No jeżdzi i to bardzo przyjemnie.  Nawet karbon może się schować
Kleine Fiech ach Scheiße machen.

Offline Mężczyzna Robert

  • Wiadomości: 4821
  • Miasto: Konin
  • Na forum od: 03.12.2007
Nie ma to jak rower za 100 000zł
« 30 Sty 2011, 23:04 »
Nie pęcznieją takie ramy na deszczu?
Albo czy nie zapuści mi korzeni w piwnicy, w czasie przerwy zimowej?
 :mrgreen:

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Nie ma to jak rower za 100 000zł
« 31 Sty 2011, 11:08 »
Cytat: "transatlantyk"
Nie miałem takiej okazji. Jechałem natomiast obok byłego szosowca, gość z 10 lat ode mnie starszy i strasznie się cieszył swoim rowerem za 20 tys. zł. Po chwili przeprosiłem go mówiąc, że się trochę spieszę i odjechałem mu swoim Authorem :D  Niedługo  moim łupem padła gmina Drwina w Małopolsce :D

to musiał być wspaniały widok.....  :wink:
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline niunias

  • Wiadomości: 60
  • Miasto: Zabierzów/Kraków
  • Na forum od: 24.10.2010
Nie ma to jak rower za 100 000zł
« 1 Lut 2011, 11:08 »
Zapytałem raz Pana ze sklepu Wertykał w Zabierzowie, gdzie sprzedają kolarki Colnago i Cervelo do 40 tys. zł, czy naprawdę czuć różnicę jeżdżąc na takim pro sprzęcie. Pan się pobłażliwie uśmiechnął patrząc na mnie i stwierdził, że "wystarczy się chwilę przejechać, żeby poczuć różnicę".  :)

Strasznie mi się podobają ramy drewniane i bambusowe. Tutaj robią nawet wyprawową bambusową ramę z zintegrowanym bagażnikiem  :D
http://calfee.f-23.com/wp-content/uploads/2010/11/bambooframe_rack.jpg

Offline Mężczyzna Robert

  • Wiadomości: 4821
  • Miasto: Konin
  • Na forum od: 03.12.2007
Nie ma to jak rower za 100 000zł
« 1 Lut 2011, 15:50 »
Co to za dwie wystające tyczki? "Odrosty"? :P

Offline Mężczyzna dudi

  • Administrator
  • Wiadomości: 3422
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 11.05.2009
Nie ma to jak rower za 100 000zł
« 1 Lut 2011, 16:21 »
To rury wydechowe :P

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10708
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Nie ma to jak rower za 100 000zł
« 1 Lut 2011, 16:27 »
Cytat: "niunias"
Zapytałem raz Pana ze sklepu Wertykał w Zabierzowie, gdzie sprzedają kolarki Colnago i Cervelo do 40 tys. zł, czy naprawdę czuć różnicę jeżdżąc na takim pro sprzęcie. Pan się pobłażliwie uśmiechnął patrząc na mnie i stwierdził, że "wystarczy się chwilę przejechać, żeby poczuć różnicę".  

A co miał Ci powiedzieć? Że się jedzie tak samo jak na takim za 4 tys. zł?

Jak moja babcia pytała na rynku "Te jajka to świeże?" to wszystkie były świeże.
Tylko czasem tak długo wracaliśmy do domu, że się niektóre zdążyły zepsuć :)

Offline niunias

  • Wiadomości: 60
  • Miasto: Zabierzów/Kraków
  • Na forum od: 24.10.2010
Nie ma to jak rower za 100 000zł
« 1 Lut 2011, 17:30 »
Racja innej odpowiedzi trudno się było spodziewać. Ale pewnie różnicę rzeczywiście czuć. W końcu te rowery są budowane po to, żeby jak najwięcej energii "szło w napęd", a sam rower stawiał jak najmniejsze opory.

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6095
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Nie ma to jak rower za 100 000zł
« 4 Lut 2011, 20:32 »
Cytat: "kokop"
Wiecie co.  Ostatnio czytałem książkę pt.  Trzej panowie na rowerach (tym razem bez psa).
  I doszedłem do wniosku że bardzo sympatyzuję z jednym z nich.  Tym opornikiem który nie pozwalał nawet dotknąć swojego rowera jakimś ulepszaczom  :mrgreen: .
  No a swoja droga bardzo polecam.  Tylko trzeba mieć dobre miech bo mozna wykorkowac ze smiechu

Gdyby kogoś ponownie zainteresował temat Trzech Panów, to:
http://www.podrozerowerowe.info/viewtopic.php?t=1954
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 7932
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
Nie ma to jak rower za 100 000zł
« 4 Lut 2011, 21:28 »
Cytat: "Miki"
Gdyby kogoś ponownie zainteresował temat Trzech Panów, to:
http://www.podrozerowerow...opic.php?t=1954

O nie, nie. Co za dużo to nie zdrowo. Nie dość, że prawa Murphy'ego to jeszcze książka "naczytana" - to już stanowczo za dużo jak na mnie :roll:


Offline Mężczyzna Pustelnik

  • Wiadomości: 1507
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 13.03.2010
Nie ma to jak rower za 100 000zł
« 5 Lut 2011, 19:30 »
Tylko czy taki rower nie ukradną pod Tesco?
Ach, każdy rowerzysta zwykł, o grację dbać i styl. I aby linię mieć i szyk, przemierza setki gmin.
Rozkoszny życia jego tryb i piękny szprychy błysk. A kiedy wita długi zjazd, rozjaśnia mu się pysk.


Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum