Nie miałem takiej okazji. Jechałem natomiast obok byłego szosowca, gość z 10 lat ode mnie starszy i strasznie się cieszył swoim rowerem za 20 tys. zł. Po chwili przeprosiłem go mówiąc, że się trochę spieszę i odjechałem mu swoim Authorem Niedługo moim łupem padła gmina Drwina w Małopolsce
Zapytałem raz Pana ze sklepu Wertykał w Zabierzowie, gdzie sprzedają kolarki Colnago i Cervelo do 40 tys. zł, czy naprawdę czuć różnicę jeżdżąc na takim pro sprzęcie. Pan się pobłażliwie uśmiechnął patrząc na mnie i stwierdził, że "wystarczy się chwilę przejechać, żeby poczuć różnicę".
Wiecie co. Ostatnio czytałem książkę pt. Trzej panowie na rowerach (tym razem bez psa). I doszedłem do wniosku że bardzo sympatyzuję z jednym z nich. Tym opornikiem który nie pozwalał nawet dotknąć swojego rowera jakimś ulepszaczom :mrgreen: . No a swoja droga bardzo polecam. Tylko trzeba mieć dobre miech bo mozna wykorkowac ze smiechu
Gdyby kogoś ponownie zainteresował temat Trzech Panów, to:http://www.podrozerowerow...opic.php?t=1954