Kompletny strój

[transatlantyk]

Spodenki z szelkami są bardzo kłopotliwe przy korzystaniu z toalet jak już Bartek zauważył  Założę szelki na wierzch to wyglądam jak idiota, założę koszulkę na wierzch to muszę ją w kibelku ściągać. Żadne z tych rozwiązań mi się nie podoba

[gagarin]

Ja mam parę rzeczy z Rogelli i może nie jest to najwyższa jakość, ale za tą cenę wg mnie warto. Kurtka zimowa rzeczywiście oddycha słabo, ale na mrozie się sprawdza i jest w niej cieplutko (160). Koszulka krótki rękaw w porównaniu z np Danielo też minimalnie gorzej odprowadza pot, ale mam ją już 3 lata i jest w całkiem dobrym stanie pomimo częstego używania. Ocieplane nogawki za to są super. Wygodne i świetnie sprawdzają się w temperaturach 0 do +10 stopni. Też bym kupił po raz kolejny. Z Decathlonu mam luźne krótkie spodenki z pampersem i są ok.
Z Rogelli nie polecam jedynie ubrań z membraną. Poza wspomnianą kurtką zimową mam też kurtkę przeciwdeszczową tej firmy. Oddychalność na poziomie worka foliowego Zbera się tyle potu, że zawsze mam wrażenie że kurtka przemaka Polecam wiatrówki Biemme z Windstopera ale kosztują niestety trochę kasy.

[rafalb]

Jak już wiele razy na forum pisałem najlepszym sklepem w którym zaopatruję się w ciuchy rowerowe są szmatexy. I te polecam, w okresie letnim naprawdę bez problemu można dostać koszulkę czy spodenki.

Sam używam takiego kompletu:
-wiatrówka Craft
-koszulki różne- z krótkim rękawem: Crane Sports, sportful, Ronhill
-spodenki krótkie z pampersem- miały szelki ale je przerobiłem, SZELKI TO NAJGORSZA RZECZ JAKĄ MOŻNA BYŁO WYMYŚLIĆ- TRZYMAJ SIĘ Z DALEKA, (jakieś kosmiczne nazwy ale jedne mają pampersa z coolamxu )
-rękawki i nogawki accent- bardzo przydatne, w lecie raczej tylko rękawki
-rękawiczki accent
i do tego wszystkiego podróbka buff-a.

Dlatego zanim wydasz kasę, może warto obejść secondhandy, oczywiście o ile to nie ujma. Bo i takie opinie słyszałem...

[kokop]

Może jestem dziwny ale specjalnie nie zwracam uwagi na firmę. Uważam że te metkowe to są zbliżone jakością do siebie.  Nie mam nawet całego kompletu z jednej firmy.  Koszulkę jedną Endura, kurtka Altura i zdaje się spodenki jedne też.  A reszta to zbieranina na zasadzie przypadku i nie koniecznie z napisem>rowerowy ciuch. Bardzo dobrze mi się jeździ w ciuchach dla biegaczy np (Nike i Slazenger). Przynajmniej jak jest cieplej.  Osobiście zamiast jakichś np. super hiper wypasionych ciuchów na zime to wolę ubrać się na cebulkę.  Przynajmniej można coś zdjąć i podregulować sobie komfort. Uważam że najważniejsze to żeby były max elastyczne.  Mam też jakieś Lidlowe wynalazki i przynajmniej w dwóch wypadkach uważam że są rewelacyjne.  Jakaś koszulka termoizolacyjna i kalesony.  Dzialają praktycznie tak jak było namalowane na kolorowym obrazku z pudełka.

[fretowski]

SZELKI TO NAJGORSZA RZECZ JAKĄ MOŻNA BYŁO WYMYŚLIĆ- TRZYMAJ SIĘ Z DALEKA

może warto obejść secondhandy

Szczerze mówiąc pierwszy raz spotykam się z kimś kto narzeka na szelki, chyba że masz ten sam argument, czyli problem podczas korzystania z WC.

Koszulka, kurtka z lumpa - ok, ale jakoś sobie nie wyobrażam jeżdżenia ze świadomością, że ktoś już miał te spodnie na swojej spoconej dupie.

[furman]

No to jak tak wszyscy narzekają na szelki to ja sobie je pochwalę. Nie z przekory bo naprawdę uważam, że szelki to extra sprawa. Spodenki nie zsuwają się, nie trzeba ich co chwilę poprawiać. Dzięki temu pampers jest tam gdzie powinien być. No i nerki zawsze są przykryte  Problem pojawia się tylko wtedy gdy trzeba załatwić potrzebę ( tę poważniejszą) Ale czy to jest naprawdę problem? Dla mnie nie nie. Te 2 minuty więcej spędzone w takim miejscu jakoś nie przekonuje mnie do zrezygnowanie z komfortu jazdy jaki gwarantują szelki.

Co do Collmaxu to szczerze bym się zdziwił gdyby wkładka w całości miała się składać z tego materiału. Jest on stosowany do produkcji odzieży termoaktywnej ale żeby wkładki z niego robić....kurcze naprawdę nie wiem.  Może wkładka jest powleczona tylko tym coolmaxem.

[Symfonian]

Też polecam spodenki z szelkami, szczególnie na krótkie wypady, nie upinają tak brzucha jak spodenki bez szelek, no i nie trzeba co chwile ich podciągać.
Minusem jest to że podczas upałów szelki dodatkowo grzeją ale za to że zakrywają nerki  tak jak już wspominał furman.
Do gaci z szelkami warto mieć koszulkę rozpinaną na całej długości wtedy korzystanie z WC nie jest takie kłopotliwe.

W lumpexach można trafić dużo fajnych rzeczy, ale spodenek z wkładką nie ma tam co kupować, wkłada po pewnym czasie sie ubija i traci swoje właściwości, dlatego lepiej kupić nowe.

[rafalb]

Spodenki kupiłem akurat nowe z metkami w ciuchu choć miałem i używane- z gorszymi wkładkami, zbitymi już i nigdy nie miałem żadnych uwag estetycznych. Konkretne pranie i jazda.

Nie wiem czy wkładka jest tylko powleczona czy jak- napis jest.  

Ja jak jeżdżę bez szelek, to nie muszę spodenek podciągać, może od czasu do czasu na postoju, ale nie w czasie jazdy. W lecie nie potrzebujemy chyba zakrytych nerek- a o lecie tu rozmawiamy chyba.  Dla szelek mimo wszystko zdecydowane nie, choć Symfonian mówiąc o rozpinanej koszulce zwrócił uwagę na niezły patent.

[Remek]

Ku pokrzepieniu serc. Mam koszulkę, którą dostałem od Zenka Jaskóły kiedy był przedstawicielem Mapei na Polskę.  Nawet nie odważyłem się jej założyć A co do ubrań to używam no name i decathlonu jestem zadowolony. Ciuchy tanie wygodne i można przymierzyć.

[xArEs]

ja wsystko kupuje tak jak rafalb w lumpexach-szmatexach i w decathlonie.
W zeszłym roku w takim lumpexie kupiłem buty szosowe za 30 zł .
mam tez 11 koszulek i 6 par spodni z czego jedne długie. Średni koszt jednego ciucha to ok 4 zł .
Poztym kaski, kamizelki, skawy (authoropodobne) nóweczki za 12 zł.
A do innych sportów to regularnie kupuje na handelek pianki surfingowe i płetwonurkowe, czasem plecaki, śpiwór, kutkę The Noth Face goretex - nóweczkę.
Naprawde Warto szperać w lupexach. Ja nie umiem ale mam kogoś kto robi to całkiem sprawnie )

[m4rc1n05]

xArEs, w ktorych lumpexach w poznaniu mozna cos takiego znalezc?

[kaarool]

O mnie też takie lumpexy interesują poznańskie