Szukam roweru na baaaaardzo długą trasę

[Pitaquo]

Witam,
planuję odrobinę dłuższą trasę, a mianowicie:
Polska-Czechy-Słowacja-Węgry-Rumunia-Bułgaria-Turcja-Iran
następnie trasa może ulec zmianie ze względu na problemy wizowe
więc kontynuując:
Opcja 1: Iran-Pakistan-Indie-Chiny-Laos-Wietnam i samolot
Opcja 2: Iran-Afganistan-Chiny-Laos-Wietnam i samolot
Opcja 3: Iran-Pakistan-Indie i droga powrotna do domu rowerem
Dlatego potrzebuję roweru mało awaryjnego, żebym nie musiał go naprawiać co 200 km.
Kalkulowałem że razem z elementami zamiennymi, za rower mogę dać max 3.000 PLN.
Co dwie głowy to nie jedna i korzystam z tego pisząc na forum, a pytanie moje brzmi: jaki rower byście mi doradzili?

[Daniel]

Cześć

[yoshko]

Dzień Dobry
Jeździłeś już wcześniej na rowerze?

[Robert]

Mamy Ci rower znaleźć?

[dudi]

Jeśli nie jesteś w stanie samemu sobie dobrać odpowiedniego rowerka, to znaczy, że jeszcze nie jesteś gotowy na taką poważną wyprawę

[kaarool]

Cześć.
18 lat i taka trasa no no no:P Gdzie już byłeś rowerem? I czy jedziesz  z kimś czy samotnie?

[Robb]

opcja 1. jak wjedziesz z Indii do Chin ? [nie ma przejścia, a przez Nepal do Tybetu wjedziesz tylko jeepem]
opcja 2. jak wjedziesz z Afg do Chin? [przez Korytarz Wachańskie przecież nie ma przejścia granicznego]

rowerek - stalowy, cro-mo, osprzęt Alivio lub lepszy, opony Shwalbe Marathon XR, koła Alexrims HD22, dobre sidełko, chwity Ergon lub coś podobnego ... i wystarczy. 1600 zł .. może 2000.
Nową ramę cro-mo można kupić już za 100Euro

Pozdrawiam i witamy na forum.

[tranquilo]

Za 3k kupisz mega wypasioną brykę z całym sprzętem (błotniki, bagażniki, sakwy, lampy itd). Ja jako lokalny patriota poleciłbym ci nasze własne produkty jak np. Kross, co byś mógł sławić w świecie swój kraj
Na serio chcesz tam jechać? Nie to żebym był uprzedzony, ale w twoim wieku, to więcej niż ambitne plany!

[Pitaquo]

Siemka, widzę że tu dość przyjaźnie Cały czas kręcę się po europie jak mucha nad ykhm.. No.. i dość samotna mucha ze mnie Ja nie lubię brać odpowiedzialności za innych i nie chcę żeby ktoś brał ją za mnie.
A co do wieku, to nie uważam ażeby start w wieku emerytalnym był lepszym rozwiązaniem.
Praktycznie tylko opcję nr 3 zdążyłem prześwietlić co do przejść granicznych i możliwości otrzymania wiz, choć i tu jest wiele problemów. Natomiast opcje 1 i 2 to niechęć do zatrzymywania się już w Indiach, powstały chwilę przed napisaniem posta i nie zdążyłem ich jeszcze dokładnie prześwietlić... Choć pociesza mnie fakt że można za pomocą jeepa przebić się z Nepalu do Tybetu, bo zawsze jest to jakieś rozwiązanie
A o rower pytam, bo wiem że warunki tam są dużo gorsze i rower musi być dużo "mocniejszy" niż zwykły rower którym jeździ się po UE. Pytanie tylko jak bardzo musi być "mocniejszy".
Spodziewałem się po prostu kilku proponowanych elementów z których sam ocenię które mi bardziej będą pasować.

[Robb]

większość czasu .. za wyjątkiem Pamiru (jeżeli tamtędy pojedziesz) będziesz jechał asfalten i to dobrym więc rower wystarczy nawet marketowy .. poważnie.

ramę poszukaj sobie używaną, albo Marin Muirwood . .tylko starą bo nowe są już alu
Scott Apache zawsze da radę :-)

keep it simple ;-)

[Pitaquo]

Całkiem dobry asfalt? W takim razie, czy myślisz że dało by radę przejechać tą trasę na poziomce? Dość solidna samoróbka, zrobiona na bazie optimy baron

[Robb]

asfaltem tak
ale w indyjskim czy pakistanskim ruchu tylko dla bardzo odważnych lub szalonych

[Pitaquo]

No tak... odważny chyba jestem, ale nie szalony ^^ Szukam jakiejś fajnej ramy na necie i jak już coś jest to na angielskich stronach, w dodatku do kupienia w całym zestawie, tak samo jak Marin Muirwoods ;P ale spoko, do października mam czas, to może coś się pojawi

A i tak właściwie, to dlaczego wybierać cro-mo zamiast alu?

[bix]

Inne wykonanie. Stalową pospawasz.

[Pitaquo]

Hmm.. nie uwzględniałem tego typu problemów może jeszcze przed wyjazdem wzmocnić ramę?