Autor Wątek: Zachodnia Norwegia - lipiec 2011  (Przeczytany 21802 razy)

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6097
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Zachodnia Norwegia - lipiec 2011
« 6 Lut 2011, 00:15 »
Dwaj młodzi, wysportowani, przystojni mężczyźni poszukują... a nie, to nie to forum ;)

Wybieramy się z Danielem w lipcu do Norwegii. Zastanawiamy się, czy ktoś byłby zainteresowany przyłączeniem się do naszej wyprawy, o ile nasze oczekiwania co do niej by się w miarę zgadzały. Plan wygląda aktualnie tak:

Wiek – 22 i 33 (chętnie przyjmiemy 44 ;) )
Planowana trasa w ogólnym zarysie tutaj (większości trasy pociągnięta kreską „na pałę”, bo GM nie wyrobiło z liczbą punktów pośrednich ;) więc to tylko poglądówka)
http://maps.google.com/maps/ms?ie=UTF8&hl=pl&msa=0&msid=215802304661656353089.00049a76a5a999548c800&ll=60.457218,8.10791&spn=8.585158,18.303223&z=6

a w szczegółach tutaj:
Etap I: Stavanger – Rallarveggen – Aurland: http://maps.google.com/maps/ms?ie=UTF8&hl=pl&msa=0&msid=215802304661656353089.00049a790f37e0169cbb5&ll=60.705448,7.185059&spn=1.063037,2.287903&z=9

Etap II: Aurland – Sognefjell – Dovre – Kristiansund: http://maps.google.com/maps/ms?ie=UTF8&hl=pl&msa=0&msid=215802304661656353089.00049a76baa11b36a8d8a&z=7

Etap III: Kristiansund – Droga Atlantycka – Trollstiegen – Geiranger – Nystollen – Aurland został jako jedyny dokładnie zaznaczony na mapce “ogólnej”

Etap IV: Aurland – Geilo – Kongsberg – Oslo – Gardemoen (lotnisko):  http://maps.google.com/maps/ms?ie=UTF8&hl=pl&msa=0&msid=215802304661656353089.00049a8150bcbfcac66b8&ll=60.294299,8.338623&spn=4.308118,9.151611&z=7

Chorągiewki to BIGi. Trasa prowadzi przez wszystkie, przez które da się po prostu przejechać, a do niektórych z nich jesteśmy gotowi zboczyć kilkanaście/ dwadzieścia kilka kilometrów w jedną stronę (i kilkaset metrów w górę!), co nie zostało zaznaczone na mapkach. Największe potencjalne zboczenie to Vestkapp, do którego należy odbić 117 km ze Stryn, ale to jedyny taki przypadek.
http://maps.google.com/maps/ms?ie=UTF8&hl=pl&msa=0&msid=215802304661656353089.00049a82453f19c2b0f4d&z=9
Jeśli wystarczy nam czasu, to zamierzamy to zrobić.

Start 8 lipca samolotem z Warszawy do Stavanger, powrót 31 lipca samolotem z Oslo do Warszawy. Przybliżony koszt obydwu lotów wraz z rowerami i bagażem to w tej chwili łącznie ok. 1.000 zł (Norwegian)

Planowany średni dystans dzienny: 120 km (czyli ok. 6,5 godzin dziennie w siodle i ok 1500 metrów przewyższeń)

Całkowity planowany dystans wyprawy: ok 2.500 km

Noclegi: na dziko

Wyżywienie: we własnym zakresie, ale przynajmniej ja pewnie się ze dwa razy skuszę na jakąś knajpkę, by skosztować miejscowych obrzydlistw ;)

Przybliżony budżet: nie wiem za bardzo. Sądzę, że 2.500 zł powinno wystarczyć wraz z przelotami, ale mogę się mylić i reklamacji nie przyjmuję  ;)

Priorytety: pochłanianie przestrzeni i widoków. Zdobywanie BIGów.
Zdjęcia wyłącznie dokumentacyjne, być może film, ale to już NIE będą priorytety, podobnie jak nie będzie nim poznawanie lokalnej kultury. Możliwie szerokimi łukami omijamy też (jak widać) większe miasta. Jedyny wyjątek to Oslo, ale i tutaj może się okazać, że będziemy woleli ominąć, a jest taka możliwość.

Podejście do deszczu: raczej jedziemy.

Preferowane drogi: asfalt, jeśli tylko jest, ale na kilku odcinkach nie ma przeproś i będzie szuter (Rallarveggen – ok. 100 km, prawdopodobnie dolina na północ od Ovre Ardal i być może jeszcze tu i ówdzie, zwłaszcza podczas „skoków w bok” na BIGi).

Sporo promów, mnóstwo tuneli. NIE boimy się tuneli z zakazem dla rowerów i jeśli tylko fizycznie da się wjechać (brak rogatek), to raczej wjeżdżamy. Jeśli się nie da, to objeżdżamy.

To chyba wszystko. Jeśli znajdzie się ktoś, kto woli raczej jechać niż fotografować i raczej się zachwycać niż zagadywać miejscowych, a przy tym ok. 1500 metrów podjazdów średnio dziennie przy średniej prędkości rzędu 18-20 km/h mu nie straszne, to będzie mile widziany :)
Oczywiście przed wspólną wyprawą obowiązkowo chociaż trzydniówa po okolicy, żeby zobaczyć, jak się razem jedzie.

Uwagi dodatkowe: jesteśmy otwarci na ewentualne drobne modyfikacje trasy, ale jesteśmy zamknięci na modyfikacje terminu. To niestety jedyny, w którym obaj możemy jechać.

Myśleliśmy o Nordkappie, ale 3 tygodnie na całą Norwegię to za mało. Może i dałoby się zrobić, ale zabiłoby przyjemność z jazdy i zamieniło ją w odliczanie kilometrów do przylądka, a nie chcemy jechać najkrótszą drogą, omijając bigi i atrakcje, byle tylko dotrzeć na Nordkapp.
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline Szarn

  • Wiadomości: 21
  • Miasto: Zabrze
  • Na forum od: 10.03.2010
Zachodnia Norwegia - lipiec 2011
« 6 Lut 2011, 13:32 »
No czesć!, jako, że wyraziłem nieco wątpliwosci co do pędzenia na Nordkapp w tematach poniżej  :roll:  , jestem zdecydowany dołączyć do ekipy;)...termin jak dla mnie ok, wiekowo celuje w wasz środek to niewiem czy ok :P ?, jestem też za 3 dniowym wypadem - moze jura? :mrgreen:

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6097
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Zachodnia Norwegia - lipiec 2011
« 7 Lut 2011, 23:58 »
No, fajnie, że jest odzew - i to jak szybko! :)
jak dla mnie Jura jak najbardziej. W któryś marcowy weekend albo coś. Machniom na początek ze dwie dwusetki i zobaczymy jak się jeździ :)
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Zachodnia Norwegia - lipiec 2011
« 8 Lut 2011, 08:13 »
Cytat: "aard"
zwłaszcza podczas „skoków w bok” na BIGi


to tzw SwB - skok w BIG :P
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna Daniel

  • turysta licznikowy
  • Wiadomości: 2778
  • Miasto: Augsburg
  • Na forum od: 16.03.2009
Zachodnia Norwegia - lipiec 2011
« 8 Lut 2011, 08:29 »
Dokładnie - Jura jest niedaleko, można by taki wspólny wypad połączyć z wyjazdem do Krakowa na festiwal.
Bo niestety trzeba się trochę spieszyć ze względu na bilety lotnicze.
Wracam do jeżdżenia.

Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
Zachodnia Norwegia - lipiec 2011
« 8 Lut 2011, 16:09 »
...a tak z innej beczki - po tej Jurze to asfaltami będziecie zapierniczać..?
Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6097
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Zachodnia Norwegia - lipiec 2011
« 8 Lut 2011, 17:28 »
Cytat: "martwawiewiórka"
...a tak z innej beczki - po tej Jurze to asfaltami będziecie zapierniczać..?

Tym razem pewnie tak, ale między Wielkanocą a majówką wybieram się tam z dziewczyną na góralach :)
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
Zachodnia Norwegia - lipiec 2011
« 8 Lut 2011, 18:42 »
No ale to z dziewczyną, to inna rzecz - ja pytałam, bo miałam w planie doczepkę ewentualną, a wiadomo, że w tym przypadku odpada.
Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Offline Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 7932
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
Zachodnia Norwegia - lipiec 2011
« 8 Lut 2011, 19:23 »
Miki - jak czekista z czekistą - co Ty na taką doczepkę? Ja bym się na krótko doczepił bo sprzęt nie ten, ale trochę się przejechać, piwo wypić :D


Offline Mężczyzna Daniel

  • turysta licznikowy
  • Wiadomości: 2778
  • Miasto: Augsburg
  • Na forum od: 16.03.2009
Zachodnia Norwegia - lipiec 2011
« 8 Lut 2011, 19:23 »
W któryś weekend marcowo/kwietniowy możemy się umówić na Jurę w terenie, przynajmniej ja jestem chętny.
Wracam do jeżdżenia.

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6097
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Zachodnia Norwegia - lipiec 2011
« 8 Lut 2011, 19:28 »
Cytat: "transatlantyk"
Miki - jak czekista z czekistą - co Ty na taką doczepkę? Ja bym się na krótko doczepił bo sprzęt nie ten, ale trochę się przejechać, piwo wypić :D


Wiesz, że z Tobą zawsze! :)
Jest tylko jedno "ale" - Szarn na szpicy! :P
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 7932
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
Zachodnia Norwegia - lipiec 2011
« 8 Lut 2011, 19:49 »
Litości. Jaśniej proszę :D


Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6097
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Zachodnia Norwegia - lipiec 2011
« 8 Lut 2011, 20:03 »
Cytat: "transatlantyk"
Litości. Jaśniej proszę :D

A co tu wyjaśniać? Wypad na Jurę ma na celu przejechanie się z Szarnem i zobaczenie przed Norwegią, jak nam się razem jeździ. W końcu w jakim temacie trwa bieżąca rozmowa? :P
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 7932
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
Zachodnia Norwegia - lipiec 2011
« 8 Lut 2011, 20:26 »
:oops: Bardzo najmocniej przepraszam kolegę Szarna na okoliczność niezapamiętania jego  nicka, ksywki znaczy. :oops:  No i myślałem, że Miki jakimś szyfrem nadaje :D
PS. Znaczenie słowa "szpica" zapamiętałem już kiedyś dawno temu. Nie trzeba wyjaśniać.


Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6097
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Zachodnia Norwegia - lipiec 2011
« 8 Lut 2011, 21:16 »
Aaaa, dopiero teraz zauwazyłem ten fragment:
Cytat: "transatlantyk"
Ja bym się na krótko doczepił bo sprzęt nie ten


Co to ma znaczyć, że "sprzęt nie ten"? Już Ci Fokusik śmierdzi? :P
Przeca my nie w teren, Chłopie, tylko na asfalt, no!
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum