Autor Wątek: Zachodnia Norwegia - lipiec 2011  (Przeczytany 21758 razy)

Offline Mężczyzna hose morales

  • Wiadomości: 1223
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 06.01.2009
Odp: Zachodnia Norwegia - lipiec 2011
« 4 Sty 2012, 12:47 »
Może tylko z okazji dzisiejszej puli biletów po 4zł? Widziałem połączenia Szwecja-Wawa po taniości:>
Nie wierzę, żeby od wczoraj aż tak to zmienili... O co chodzi? To niesprawiedliwe...
Nom. Wcale się nie cieszę bo potwierdzenia rezerwacji u mnie w skrzynce nie widać :P

Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
Odp: Zachodnia Norwegia - lipiec 2011
« 4 Sty 2012, 12:50 »
jezeli chodzi o wizzair, wymyślili coś takiego jak xlusive club, przystępując do tego, mozna liczyć na zniżki w biletach (ale nie na wszystkich lotach i nie wszystkie daty). Nie latam często, vizirem jesczez radziej, ale rzecz dla latających - podobno opłacalna.
Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Offline Kobieta Janus

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 3598
  • Miasto: Goteborg
  • Na forum od: 20.06.2010
Odp: Zachodnia Norwegia - lipiec 2011
« 4 Sty 2012, 14:28 »
Ja mam to wykupione, bo latam WizzAirem często - no ale jak mam dopłacać 60 zeta do opłaty za opłatę to dziękuję bardzo...

Offline Kobieta Janus

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 3598
  • Miasto: Goteborg
  • Na forum od: 20.06.2010
Odp: Zachodnia Norwegia - lipiec 2011
« 4 Sty 2012, 16:49 »
No to coś dziwne, ja też sprawdziłem teraz i opłata za płatność kartą wynosi 36zł, opłatą rzędu 85zł to by sobie chyba najbardziej w stopę strzelili
Właśnie to mnie najbardziej dziwi! Na środku strony jest napisane, że opłata za płatność kartą wynosi 36 zł, tak jak piszesz. Tymczasem po lewej stronie, na pasku z informacją o mojej rezerwacji, wysokość tej opłaty to już 85 zł! Rozumiem, że mogliby policzyć 36x2 (bo chyba liczą za każdy lot, a chciałam kupić bilet powrotny), no ale litości, czemu 85? Bez sensu... I teraz nie wiem, czy kupować dzisiaj (jest promocja -20%), czy czekać do jutra/później, aż zauważą i naprawią ten błąd... Albo i nie.

Offline Mężczyzna Freud

  • Wiadomości: 2649
  • Miasto: Zielona Góra
  • Na forum od: 16.06.2011
Odp: Zachodnia Norwegia - lipiec 2011
« 5 Sty 2012, 09:49 »
Powiedzcie mi czy dobrze myślę.

Cena biletu w WizzAir to:
- cena biletu
- dodatkowa opłata za bagaż (aktualnie 90zł jeśli lot trwa dłużej niż 2h)
- podatki / Opłaty
- opłata za opłatę (! sic)

Z góry wybaczcie za walutę NOK, ale nijak nie wiem jak pokazać ją w PLN. Dopiero w podsumowaniu mogę zmienić walutę.

Symulacja dla 2 osób, kierunek Bergen (BGO) >> Gdańsk (GDN). Ceny na ~7 listopad.
- cena biletu: 336 NOK (~200zł)
- podatki i opłaty: 238 NOK (! sporo)
- dodatkowy bagaż - rower + wyposażenie (do 32kg) - 90 PLN
- opłata za opłatę (! sic) - 46 PLN

Łącznie ~472 PLN w jedną stronę.

Warunki przewozu:
- do 32kg 6 pakunków z zachowaniem max. wymiarów z regulaminu.
- bagaż osobisty 10kg
- rowery najlepiej w pudle

Czy coś jeszcze powinienem wiedzieć (nie wnikając w szczegół pakowania itd. itp.)?

No i jeszcze nurtują mnie zasady przewozu bagażu:
http://www.podrozerowerowe.info/index.php?topic=826.msg98328#msg98328
"Życie jest jak jazda na rowerze, żeby utrzymać równowagę musisz poruszać się do przodu." - A. Einstein
"Wax, to tylko kwestia czasu kiedy "Podróże z dziećmi" stanie się twoim najważniejszym działem" - Cinek

Offline Mężczyzna Hipek

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 4866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 18.08.2011
    • Hipcia i Hipek
Odp: Zachodnia Norwegia - lipiec 2011
« 5 Sty 2012, 09:54 »
A czy nie wychodzi jakoś taniej, gdyby, przykładowo z Warszawy dojechać do Danii pociągiem, a dalej promem? Pomijam oczywiście kwestie czasu podróży, dodatkowego urlopu i tak dalej, chodzi mi tylko o cenę.
martwawiewiórka [14:51]: sól kolarstwa, co to takiego?
Elizium [14:52]: spacer z rowerem po górach

Mijah: (...)przy okazji dowiedziałem się czegoś co zmieni moje życie. Oznaczenie podjazdu HC to nie hardcore, tylko hors catégorie.

Offline Mężczyzna Freud

  • Wiadomości: 2649
  • Miasto: Zielona Góra
  • Na forum od: 16.06.2011
Odp: Zachodnia Norwegia - lipiec 2011
« 5 Sty 2012, 09:58 »
Gdyby pojechać na południe Norwegii to wychodzi podobnie albo nawet taniej.
Jeśli wyskoczy po drodze jakaś nieprzewidziana podróż samochodem (czytaj: tankowanie)
to wychodzi drożej ;)

Zacząłem zastanawiać się czy nie pojechać bardziej na północ i nie przejechać na południe wzdłuż wybrzeża, raz wjeżdżając bardziej w ląd (Szy. mnie do tego zainspirował).
Wtedy podróż samochodem jest nieopłacalna, ponieważ jakoś trzeba dostać się na tą północ.

Myślałem też o takim alternatywnym sposobie podróżowania jak "na stopa".
Dogadać się z tirowcami w naszej okolicy, żeby zabrali nas do Danii i dalej promem, ale bez samochodu. Doszedłem jednak do wniosku, że wolę jednak szybko znaleźć się w Norwegii w dokładnie wyznaczonym miejscu ze względu na komfort i planowanie trasy.
Lepiej nie kombinować.
"Życie jest jak jazda na rowerze, żeby utrzymać równowagę musisz poruszać się do przodu." - A. Einstein
"Wax, to tylko kwestia czasu kiedy "Podróże z dziećmi" stanie się twoim najważniejszym działem" - Cinek

Offline Kobieta Janus

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 3598
  • Miasto: Goteborg
  • Na forum od: 20.06.2010
Odp: Zachodnia Norwegia - lipiec 2011
« 5 Sty 2012, 10:44 »
Pisałam już o tym sto razy, ale... Jeśli chcesz dostać się na północ Norwegii i wracać na południe rowerem, to polecam dostać się jakoś do Oslo/Stavanger itp. i pojechać tak daleko jak chcesz na północ pociągiem. Bilet kupiony odpowiednio wcześnie (da się kupić z 3-miesięcznym wyprzedzeniem i właśnie wtedy najlepiej, dla świętego spokoju) kosztuje 199 NOK niezależnie od dystansu i liczby przesiadek, do tego dochodzi max. 175 NOK za przewóz roweru. Ani samolotem, ani samochodem, ani promem nie wyjdzie tak tanio, a pociąg sam w sobie jest super - piękne widoczki za oknem no i komfort podróży nieco wyższy niż w PKP ;)

Offline Mężczyzna Freud

  • Wiadomości: 2649
  • Miasto: Zielona Góra
  • Na forum od: 16.06.2011
Odp: Zachodnia Norwegia - lipiec 2011
« 5 Sty 2012, 10:55 »
Dzięki Janus. Powiem tylko, że to co mówisz jest idealnym rozwiązaniem jak ktoś jedzie samochodem (promem). Samo dostanie się do Norwegii promem / samochodem jest droższe niż samolotem.

Na dystansie i w czasie który planuję, odcinek z Trondheim do Stavanger
mogę pokonać w całości rowerem, więc pociąg nie jest potrzebny ;)

Co do symulacji ceny biletów, to piszę o niej żebyście mogli mnie poprawić jeśli coś istotnego pominąłem :)
"Życie jest jak jazda na rowerze, żeby utrzymać równowagę musisz poruszać się do przodu." - A. Einstein
"Wax, to tylko kwestia czasu kiedy "Podróże z dziećmi" stanie się twoim najważniejszym działem" - Cinek

Offline Kobieta Janus

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 3598
  • Miasto: Goteborg
  • Na forum od: 20.06.2010
Odp: Zachodnia Norwegia - lipiec 2011
« 5 Sty 2012, 10:59 »
Co do symulacji ceny biletów, to piszę o niej żebyście mogli mnie poprawić jeśli coś istotnego pominąłem
Pominąłeś mały szczegół - opłatę za bagaż sportowy, czyli rower. Jeśli dobrze pamiętam, wynosi ona 135 zł/lot/rower. Roweru nie możesz nadać jako zwykłego bagażu rejestrowanego.

O tym pociągu napisałam, bo sama do Oslo doleciałam samolotem. Pociąg odjeżdża z samego lotniska. Mógłbyś np. pojechać sobie na tydzień na północ, pojeździć po Lofotach i potem znowu podjechać kawałek na południe pociągiem. Jest to jakieś rozwiązanie, jeśli nie masz dużo czasu, a chcesz zobaczyć i północ, i południe.
« Ostatnia zmiana: 5 Sty 2012, 11:29 Janus »

Offline Mężczyzna Freud

  • Wiadomości: 2649
  • Miasto: Zielona Góra
  • Na forum od: 16.06.2011
Odp: Zachodnia Norwegia - lipiec 2011
« 5 Sty 2012, 12:09 »
Bardzo Wam dziękuję.

Czyli cena przelotu w jedną stronę z rowerami to około 830zł (doliczyłem do poprzedniej ceny 2 rowery + 1 bagaż rejestrowany).

W tej sytuacji opłaca się jechać samochodem + promem + pociągiem.
Koszt przejazdu samochodem do Dani na prom to około 400zł w jedną stronę.

Przekalkuluję jeszcze taki scenariusz:
1. Do Danii samochodem  lub "na stopa" lub może pociąg?
2. Prom do Norwegii
3. W Norwegii na północ pociągiem
4. Z północy rowerem na południe :)
5. Z powrotem do Danii promem
"Życie jest jak jazda na rowerze, żeby utrzymać równowagę musisz poruszać się do przodu." - A. Einstein
"Wax, to tylko kwestia czasu kiedy "Podróże z dziećmi" stanie się twoim najważniejszym działem" - Cinek

Offline Mężczyzna szy

  • Wiadomości: 3146
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 29.04.2009
Odp: Zachodnia Norwegia - lipiec 2011
« 5 Sty 2012, 12:45 »
Nie pomogę specjalnie, pisząc że... oprócz kasy, ważny jest
jeszcze czas. No chyba że jesteś nauczycielem i żona też? ;]

Co z tego, że za przejazd samochód+prom+pociąg w jedną
stronę zapłacisz trochę mniej, skoro zabierze Ci on minimum
dzień czasu w jedną stronę? Nie wolalbyś tego dnia
poświęcić na dodatkowy dzień (odpoczynku?) w Norwegii?
A i zrelaksowany po jeździe samochodem nie będziesz.


I trasa. Skoro myślisz o dwóch tygodniach, to chyba
Trondheim-Stavanger będzie zbyt dużym wyzwaniem.

Założ co najmniej dwa martwe dni na deszcz/odpoczynek,
resztę zaprojektuj tak, byś mógł jeszcze spokojnie
z dzień, lub dwa urwać w przypadku pogorszenia pogody.
No i to dla żony w zasadzie musisz ją zaprojektować,
nie dla siebie, prawda? :]


Mam w głowie jeszcze jeden pomysł: gdybyśmy wybrali się
ponownie i chcieli pozwolić sobie na małą ekstrawagancję,
to chciałbym zakończyć wyprawę Drogą  Kolejową i zjazdem
do Flam, a tam wsiąść na statek do Bergen. Ewentualnie
zamienić Flam na Sogndal. To daje Ci kilka dni czasu więcej
na tę mniej ludną, dla nas najpiękniejszą Norwegię, która
w zeszłym roku wydała nam się zaczynać dopiero poza tym
chyba najbardziej popularnym regionem Hardanger-  i Sogne-
fiordów.

Szy.
« Ostatnia zmiana: 5 Sty 2012, 12:58 szy »

Najlepsze szlaki rowerowe w Polsce, w Niemczech i w Europie

Offline Mężczyzna Freud

  • Wiadomości: 2649
  • Miasto: Zielona Góra
  • Na forum od: 16.06.2011
Odp: Zachodnia Norwegia - lipiec 2011
« 5 Sty 2012, 13:56 »
Masz rację - właśnie przekalkulowałem czas jady i przeraziłem się :D

Czas nieporównywalnie dłuższy. Samolotem dostajesz się w 2-3h i to z Polski.
Samochodem zajmuje to praktycznie 24h. Tam i z powrotem to jest 2 dni mniej i zmęczenie jazdą Samolot to spory komfort.
"Życie jest jak jazda na rowerze, żeby utrzymać równowagę musisz poruszać się do przodu." - A. Einstein
"Wax, to tylko kwestia czasu kiedy "Podróże z dziećmi" stanie się twoim najważniejszym działem" - Cinek

Offline Mężczyzna tomzoo

  • Wiadomości: 1747
  • Miasto: Poznań / Niepruszewo
  • Na forum od: 19.08.2009
    • Moje zdjęcia
Odp: Zachodnia Norwegia - lipiec 2011
« 5 Sty 2012, 14:04 »
zakończyć wyprawę Drogą  Kolejową i zjazdem
do Flam, a tam wsiąść na statek do Bergen
Na trasie Bergen - Flam wiem, że kursuje Express Boat - ale to szybkie pioruństwo jest dosyć drogie (na pokładzie zrywa czapki z głów :) ). My przerzuciliśmy się tą wielką motorówką z Aurland do Leikanger (odcinek krótki to i cena do przełknięcia) i ruszyliśmy na Lom. Może też są inne opcje, nie orientowałem się.
To daje Ci kilka dni czasu więcej
na tę mniej ludną, dla nas najpiękniejszą Norwegię, która
w zeszłym roku wydała nam się zaczynać dopiero poza tym
chyba najbardziej popularnym regionem Hardanger-  i Sogne-
fiordów
W czerwcu WSZĘDZIE tam, gdzie byliśmy wydawało nam się odludnie, a nawet bezludnie. Nawet na głównych drogach krajowych czasami mijało kilka godzin, zanim jakiś samochód nas minął. W ośrodkach turystycznych ruch mizerny... To było PIĘKNE.
Nie przypominam sobie, żebym gdzieś musiał wstrzymywać się ze zrobieniem zdjęcia w oczekiwaniu aż jakiś samochód zniknie z kadru... (oprócz zdjęć tych zabytkowych :P )


Jeżdżę szlakami, gdy mi z nimi po drodze...
Zdjęcia z moich wyjazdów i nie tylko    Trochę słowa pisanego

Offline vooy.maciej

  • Wiadomości: 2612
  • Miasto: Pogórze Wielickie
  • Na forum od: 04.07.2008
Odp: Zachodnia Norwegia - lipiec 2011
« 5 Sty 2012, 14:20 »
Masz rację - właśnie przekalkulowałem czas jady i przeraziłem się :D

Czas nieporównywalnie dłuższy. Samolotem dostajesz się w 2-3h i to z Polski.
Samochodem zajmuje to praktycznie 24h. Tam i z powrotem to jest 2 dni mniej i zmęczenie jazdą Samolot to spory komfort.

W kalkulowaniu to za mocny nie jesteś  :lol:

2-3h to leci sam samolot. A gdzie dojazdy na lotnisko (szczególnie jeśli mieszkasz w ZG)? Gdzie czas na odprawy (musisz być dobre 2-3h przed odlotem), na pakowanie rowerów, na skręcanie spakowanych rowerów w Norwegii? To wszystko zajmuje dużo więcej czasu niż sam lot. W samochód wsiadasz pod domem - i jedziesz, gdzie chcesz; natomiast samolot dolatuje do konkretnego lotniska i jesteś zmuszony stamtąd startować nawet jeśli niekoniecznie pasuje to do wizji trasy. Do tego jest (niewielkie ale jednak) ryzyko zaginęcia roweru w drodze "do". Tak więc każda opcja ma swoje za i przeciw
Michał ma rację.
połączenie lotnicze to praktycznie dzień w plecy- na pewno będziesz mniej zmęczony niż po jeździe autem, ale równie znużony :)

My w tym roku nie mieliśmy dnia w plecy: wpadliśmy do Casablanki o 17 a o 6 mieliśmy samolot z lotniska oddalonego o 30km. Efekt był taki, że spaliśmy godzinę, taksówki łapaliśmy w nocy na ulicy...


Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum