Autor Wątek: Zachodnia Norwegia - lipiec 2011  (Przeczytany 21747 razy)

Offline Mężczyzna Daniel

  • turysta licznikowy
  • Wiadomości: 2777
  • Miasto: Augsburg
  • Na forum od: 16.03.2009
Odp: Zachodnia Norwegia - lipiec 2011
« 1 Sie 2011, 20:11 »
Amortyzator wygląda dość nieciekawie. W sumie to zastanawiam się, jak to możliwe, słyszał ktokolwiek o pęknięciu w takim miejscu?
Adamie, bardzo dziękuję za pomoc - jestem już prawie zdrowy, a i rower niedługo mam nadzieję dotrze. Fajnie, że zdecydowałeś się dalej jechać, jaka była atmosfera po zamachach, faktycznie wszyscy byli tacy rozbici?
Michale, Marcinie - bardzo dziękuję Wam za towarzystwo dzisiaj, było mi przyjemnie i raźniej, a czas miło spędziliśmy, sporo ciekawych tematów się przewinęło.
Jak tylko napiszę moją część relacji, to poinformuję, zdjęcia też muszę jeszcze przejrzeć.
Wracam do jeżdżenia.

Offline Mężczyzna Pustelnik

  • Wiadomości: 1507
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 13.03.2010
Odp: Zachodnia Norwegia - lipiec 2011
« 1 Sie 2011, 20:31 »
Widelec wygląda okropnie. Czy na zjazdach używasz przedniego hamulca?
Ach, każdy rowerzysta zwykł, o grację dbać i styl. I aby linię mieć i szyk, przemierza setki gmin.
Rozkoszny życia jego tryb i piękny szprychy błysk. A kiedy wita długi zjazd, rozjaśnia mu się pysk.


Offline Mężczyzna Daniel

  • turysta licznikowy
  • Wiadomości: 2777
  • Miasto: Augsburg
  • Na forum od: 16.03.2009
Odp: Zachodnia Norwegia - lipiec 2011
« 1 Sie 2011, 20:37 »
Używam głównie hamulca przedniego, tylny tylko wspomaga.
Wracam do jeżdżenia.

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6095
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Odp: Zachodnia Norwegia - lipiec 2011
« 1 Sie 2011, 23:01 »
Wygląda, jakby złamał się w miejscu, gdzie bywa najczęściej naprężany - tak na oko do okolic tego miejsca goleń jest zwykle zagłębiona w ladze. Niby żadne odkrycie, ale żeby tak równiutko, prawie jakby upiłowane, a wcześniej ani widu ani słychu? Masakra! Chyba sprzedam fulla...   ::)
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline Kobieta Janus

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 3598
  • Miasto: Goteborg
  • Na forum od: 20.06.2010
Odp: Zachodnia Norwegia - lipiec 2011
« 1 Sie 2011, 23:03 »
Daniel, a miałeś wtedy zablokowany ten amortyzator?

Offline Mężczyzna Daniel

  • turysta licznikowy
  • Wiadomości: 2777
  • Miasto: Augsburg
  • Na forum od: 16.03.2009
Odp: Zachodnia Norwegia - lipiec 2011
« 1 Sie 2011, 23:39 »
Tak
Wracam do jeżdżenia.

Offline Szarn

  • Wiadomości: 21
  • Miasto: Zabrze
  • Na forum od: 10.03.2010
Odp: Zachodnia Norwegia - lipiec 2011
« 3 Sie 2011, 11:11 »
bardzo dziękuję za pomoc
Nie ma sprawy :icon_smile2:,
 
jaka była atmosfera po zamachach
..w Oslo byłem tydzień później i udało mi się wypatrzec tylko jedno jakieś sklejone okno co do śladów po bombie..., dalej się nie pchałem w to miejsce bo dużo ludzi, telewizja, morze kwiatów na ulicach..   
..też musze te fotki gdzieś wrzucić, tu np. Tandem wyprawowy  :icon_surprised::




Offline Mężczyzna Man61

  • Wiadomości: 13
  • Miasto: Podlasie
  • Na forum od: 06.08.2011
Odp: Zachodnia Norwegia - lipiec 2011
« 6 Sie 2011, 16:09 »
No i wyprawa padla. W czwartek mialem wypadek - na zjezdzie pekl mi widelec.
Witam
To przykre, że nie udało się wam dojechać do końca. To chyba Was spotkaliśmy przy sklepie w Eidfjord, a potem wyprzedziliście nas w dolinie Mabodalen. Pozdrawiam.

Offline Mężczyzna Księgowy

  • .::Kolarska Patologia::.
  • Wiadomości: 4033
  • Miasto: Warszawa/Jabłonna
  • Na forum od: 30.12.2010
Odp: Zachodnia Norwegia - lipiec 2011
« 14 Sie 2011, 09:29 »
Danielu - napisz do RST o odszkodowanie. Według mnie to oni ponoszą odpowiedzialność za ten wypadek. Powinni coś zrobić, ile ten amor miał? 2 sezony 3? Nie tak robi się amortyzatory aby sie podczas jazdy łamaly!!! I to po asfalcie!!! Muszą mieć jako producent jakąś polisę ubezpieczeniową. Może jakaś wada serii poszła i ludzie inni się na tym zabiją;/

Warto napisać do przedstawiciela RST bo strach pomyśleć ilu osobom taki "wiotki" amorek sprzedali... A co w terenie? Pekać będzie od korzenia?? A może złamie się na mieście jak, ktoś przejedzie przez torowisko???

Amortyzator wygląda strasznie, mam nadzieje, że właściciel wyjdzie cało w 100% Pozdrowienia Danielu!!!
« Ostatnia zmiana: 14 Sie 2011, 09:42 Księgowy »
Jadę tam gdzie znika horyzont.
MP 2014 - 500km 25h28`|MP 2015 - 300km 20h30`|MP 2017 - 300km 21h01`|MP 2018 (DNF)- 519km 27h30``|BBT 550km (DNF) | POM500 46h33`|PGR 550km - 80h04`

Offline Mężczyzna Daniel

  • turysta licznikowy
  • Wiadomości: 2777
  • Miasto: Augsburg
  • Na forum od: 16.03.2009
Odp: Zachodnia Norwegia - lipiec 2011
« 14 Sie 2011, 11:49 »
Man61 - tak, nas. Pogoda od tamtego spotkania faktycznie zrobiła się dobra ;)
W sprawie ubezpieczenia działam, zobaczymy co wyjdzie ;]
Wracam do jeżdżenia.

Offline Mężczyzna Freud

  • Wiadomości: 2649
  • Miasto: Zielona Góra
  • Na forum od: 16.06.2011
Odp: Zachodnia Norwegia - lipiec 2011
« 29 Gru 2011, 12:28 »
@aard - nie obrazisz się jeśli wykorzystam Twoją trasę jako wstępną do planowania mojej na czerwiec/lipiec 2012?

Ta mi się bardzo podoba i po drodze mam kuzyna.
W jakim czasie planowaliście przejechać dystans 2500 km?
"Życie jest jak jazda na rowerze, żeby utrzymać równowagę musisz poruszać się do przodu." - A. Einstein
"Wax, to tylko kwestia czasu kiedy "Podróże z dziećmi" stanie się twoim najważniejszym działem" - Cinek

Offline Mężczyzna Daniel

  • turysta licznikowy
  • Wiadomości: 2777
  • Miasto: Augsburg
  • Na forum od: 16.03.2009
Odp: Zachodnia Norwegia - lipiec 2011
« 29 Gru 2011, 12:39 »
3 tygodnie, a właściwie 23 dni (loty mieliśmy zarezerwowane piątek - niedziela). Ten odcinek, który przejechaliśmy zdecydowanie polecam. Ale musisz wziąć poprawkę na zakazy ruchu w tunelach, które się po prostu ignoruje.
Wracam do jeżdżenia.

Offline Mężczyzna Freud

  • Wiadomości: 2649
  • Miasto: Zielona Góra
  • Na forum od: 16.06.2011
Odp: Zachodnia Norwegia - lipiec 2011
« 29 Gru 2011, 12:47 »
Tunele i zakazy biorę to pod uwagę. Te dystans jest nie do osiągnięcia dla mnie i Ady.
Na pewno skrócę go, ale trasa w swojej idei mi się podoba bo to taka ósemka jest.
Przechodzi blisko mojego kuzyna i zaczyna się i kończy w Oslo / Bergen.

W zasadzie na teraz szukam biletów i jestem raczej nastawiony na prom - stąd muszę chociaż oszacować miejsce startu i końca.

Powiedz mi Danielu - jak planowaliście trasę to miało dla Was znaczenie skąd startowaliście, czy może meta mogła być równie dobrze startem?
Np. może braliście pod uwagę podwyższenia? Może było ich mniej w tym konkretnie kierunku co na Waszej mapie (za to więcej zjazdów)? Czy kompletnie na to nie patrzyliście i równie dobrze można by jechać w przeciwną stronę?
"Życie jest jak jazda na rowerze, żeby utrzymać równowagę musisz poruszać się do przodu." - A. Einstein
"Wax, to tylko kwestia czasu kiedy "Podróże z dziećmi" stanie się twoim najważniejszym działem" - Cinek

Offline Mężczyzna Daniel

  • turysta licznikowy
  • Wiadomości: 2777
  • Miasto: Augsburg
  • Na forum od: 16.03.2009
Odp: Zachodnia Norwegia - lipiec 2011
« 29 Gru 2011, 12:54 »
Trasa ułożona jest tak, żeby gór było jak najwięcej. Tak naprawdę łączy podjazdy zaznaczone tutaj: http://www.challenge-big.eu/pl/bigs/mapZone/1
Jeśli chciałbyś tego uniknąć, to lepiej byłoby trasę ułożyć samemu - nasza nie uwzględnia zupełnie zabytków, parków narodowych itd - przebiega przez nie tylko wtedy, gdy było nam po drodze. Co do przewyższeń w początkowej części trasy (zrealizowanej) zajrzyj do mojego bikestatsa w pierwszych dniach lipca.
A kierunek ułożony jest tak, żeby zdobywać bigi od właściwej strony (czasem są jednokierunkowe), a po drugie z założenia wiatr powinien wiać od oceanu, więc w przypadku konieczności zwiększenia tempa w końcówce (goniący termin), można było założyć, że będzie mniej walki z wiatrem.
Wracam do jeżdżenia.

Offline Mężczyzna Freud

  • Wiadomości: 2649
  • Miasto: Zielona Góra
  • Na forum od: 16.06.2011
Odp: Zachodnia Norwegia - lipiec 2011
« 29 Gru 2011, 22:10 »
Dziękuję Wilku. W pierwszym momencie chcę chwycić bilety w dobrej cenie.
Co do samego planowania to faktycznie na spokojnie już będę układał trasę :)

W tej chwili szukam jak najtańszego środka transportu do Norwegii.

Chciałem promem, ale widzę, że samolotem będzie o wiele taniej.
Na razie miotam się pomiędzy myślami: samochodem czy samolotem.
Różnica w cenie to może być nawet 500 zł.


Promem w tej chwili sprawdziłem, że Fjordem można przepłynąć z Danii (Hirtshals) za około 700zł (z samochodem). Podróż w jedną stronę zajmuje ponoć 11.5h (do Stavanger).
Z powrotem już tylko 2 godziny (z Kristiansand).
Do Danii jest 1000km z ZG więc dochodzi do tego dodatkowy koszt.

Liniami lotniczymi wiadomo, że jest taniej i szybciej, ale za to jest zabawa w pakowanie no i nie miałbym niezależności dzięki temu, że bylibyśmy samochodem.
Nie wiem jeszcze ile w tej chwili kosztuje bagaż w np. Norwegianie.

Jak to wszystko poznam i określę dokładnie różnice w cenie pomiędzy promem a liniami lotniczymi, to będę wiedziałem co lepsze.

Do tego chodzi dokładne określenie punktu startu i punktu zakończenia wycieczki.
Tutaj w zasadzie bardziej patrzę na cenę biletów bo punkt startu i zakończenia może być dowolny. W Norwegii gdzie nie wystartujemy, tam i tak będzie pięknie. Trasę wtedy dostosuję nieco inaczej, więc tutaj uzależniam te punkty bardziej od środka transportu i ceny niż od "chcenia".

Chciałbym jedynie przelecieć rowerem przez Lofthus, gdzie mam kuzyna.

Ehh czas czas :D - dlaczego doba nie ma 48h :)
Znajdę go dopiero na początku stycznia.
"Życie jest jak jazda na rowerze, żeby utrzymać równowagę musisz poruszać się do przodu." - A. Einstein
"Wax, to tylko kwestia czasu kiedy "Podróże z dziećmi" stanie się twoim najważniejszym działem" - Cinek

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum