Nowa Obręcz Przód 26cali

[Księgowy]

Witam

Dziś podczas wycieczki moją uwagę przykuło niejednorodne chwytanie klocków hamulcowych na obręczy przedniej. Zajrzałem do niej i nie wykryłem nic nadzwyczajnego poza tym, że obręcz jest w stanie Agonalnym, a w jednym miejscu ma jakąś jakby skazę/korozję (tak wiem korozja alu nie istnieje)
 Mam ją od 2006 roku od jesieni. Ma wykręcone 32tysiące kilometrów i użytkowana była w ciągu pełnego sezonu łącznie z zimowymi wyjazdami. Rowka pokazującego zużycie, dawno już nie ma a obręcz na swojej ściance ma półokrągły kształt, z czego najwięcej jest jej przy samej oponie a jakby mniej w kierunku środka koła;) Pomijając budowę mojej zużytej obręczy, stwierdzam więc iż czas na jej emeryturę(ewentualnie jakieś Hospicjum dla Obręczy) :twisted:

Szukam nowej , pod sakwy - i choć pewnie pytanie to nie jeden raz tu padalo, czekam na odzew i ciekawy jestem jakie wy macie w swoich rowerach.

Obecnie dosiadam obręczy Typhoon. Od razu zastrzegam, że piasta zostaje, więc kupienie nowego koła odpada. Swojego Novateca na jesieni tamtego roku wyposazyłem w nowe łozyska i działa jak malina!

Pozdrawiam Serdecznie

[Symfonian]

Przy kołach 26' to masz do wyboru do koloru.
W innym temacie ludzie zachwalają Alexrims Dh 19.

[Księgowy]

czy do przedniego kola warto coś lekkiego założyć czy raczej utrzymać się w kategorii wytrzymała. Tylnej bym nie odchudzał ale przednia hmmm:D?

Drugie pytanie konkursowe - jak do tej pory miałem zwykłe szprychy takie no-name, czy polecacie inne oczywiście w sensownej cenie - DT słyszałem że dobre i widziałem takie płaskie są niektóre - czy to coś daje? Pomaga w czymś? Ogólnie szukam czegoś nowego, ale w oparciu doświadczenia innych.

[arkadoo]

Dobre, firmowe szprychy i dobry zaplot są moim zdaniem ważniejsze od obręczy. Ta wystarczy żeby była ze średniej półki.

[Daniel]

Szprychy DT Champion/Competition będą ok. Droższe modele są albo lżejsze, albo aerodynamiczne, więc nie ma sensu dopłacać.

[Księgowy]

A stare szprychy? powiedzcie mi czy warto je brać pod uwagę? przeplot stare szprychy i stara piasta a nowa obręcz? Wiem że z reguły nie, ale może są podzielone zdania?

zaplot - to kolejne pytanie, miałem klasycznie na 3 krzyże jakie są wasze doświadczenia w tym temacie?

[Symfonian]

Długość starych szprych raczej nie będzie pasować do nowej obręczy.

P.S.
Mam na sprzedaż 70szprych nowych Dt Champion tanio (kupiłem zły rozmiar) może akurat będą pasować

[transatlantyk]

Szprychy DT daj koniecznie. Są bardzo dobre i wcale nie takie drogie. Te szprychy "takie płaskie", to są szprychy cieniowane. Nie polecam do sakwiarstwa. Mogą być cenne dla kolarstwa jeżeli walczy się o gramy i sekundy.

Edit:

W czerwcu ubiegłego roku uszkodziłem obręcz wjeżdżając na dużej szybkości obciążonym rowerem w dużą dziurę. Wymieniłem tylko obręcz, zostawiłem szprychy DT o przebiegu 14 tys. km oraz piastę o przebiegu 38 tys. km. Jak dotychczas nie żałuję tych oszczędności,
rower ma obecnie przebieg 50 tys. km.

[Księgowy]

Długość starych szprych raczej nie będzie pasować do nowej obręczy.

P.S.
Mam na sprzedaż 70szprych nowych Dt Champion tanio (kupiłem zły rozmiar) może akurat będą pasować

a jaki koszt byś za nie chciał i jaka jest ich długość/kolor? jutro zajadę do rowerowego to popatrzę jakie obręcze maja i zorientuje się w długości swoich patyków jakie bym musiał założyć...

Ja pewnie jeszcze polatam na starym kole do wiosny, ale jak zobaczyłem jaka jest obręcz to trochę strach, bo jak najadę na jakąś dziurę (a wiemy, że po zimie jest ich zatrzęsienie i czasem nawet super refleks nie wystarczy) i obręcz mi się połamie to zrobię na ulicy katastrofę smoleńską z piruetem i podwójnym tulupem.

[Daniel]

Z Twojego opisu wynika, że obręcz jest wytarta od hamowania. W każdym momencie materiał może nie wytrzymać ciśnienia opony i z obręczy oderwie się fragment obręczy. Przerabiałem (na szczęście w garażu) i nie chciałbym doświadczyć tego na ulicy. Zmień obręcz jak najszybciej.

[Księgowy]

ja też przerabiałem 2 lata temu kawałek oderwał się z tylnej obręczy, ale dojechałem jakoś... ale uwierz mi, że nosze się z poważnym zamiarem zmiany, bo dziś się trochę zdziwiłem (zima i piasek pod hamulcowymi klockami dały jej w kość)

No fear no fun - puki co może da rade - tak może do marca?

[Pustelnik]

No fear no fun

Teraz rozumiem dlaczego przekonywałeś do ubezpieczeń rowerowych.

[Księgowy]

tamten temat zakończyłem i jeśli nie sprawi wam problemu proszę do tego nie wracać. Dyskusja w tamtym dziale zakończona, kilka nowych doświadczeń zdobylem i mi wystarczy. Proszę więc o pisanie w temacie