Autor Wątek: Częste mycie skraca zycie? (roweru)  (Przeczytany 7122 razy)

Offline EASYRIDER77

  • Wiadomości: 4847
  • Miasto: INOWROCŁAW
  • Na forum od: 27.07.2010
dziękuję za informację o tej nietypowej konstrukcji. Szukałem nazwy i szczegółów. Może być to osobny wątek o nietypowych rozwiązaniach panie administratorze. Dziękuję.

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8787
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Czy ktoś używa opryskiwacza ogrodniczego tego typu? http://www.castorama.pl/opryskiwacz-verve-standard-6-l.html
Jak to się sprawdza? Ciśnienie usuwa bród czy służy tylko do spłukiwania i trzeba szorować szmatą?

Użytkuję analogiczne:

http://www.pl.marolex.pl/produkt/kompresyjne.html

Strumień wody zdejmuje błoto, piach - wolę od kaercher'a.
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
U mnie dosyć dobrze sprawdza się zraszanie roztworem Dipera i spłukiwanie po około minucie wodą ze zraszacza ciśnieniowego. Sama woda nie wystarcza.
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Mężczyzna Psotnik

  • Wiadomości: 865
  • Miasto: Niestety W-wa
  • Na forum od: 10.07.2012
To jakaś masturbacja ten temat.
Odpłynąłem stąd bez żalu od tego wersalu bo czuję ten luz.

Offline Mężczyzna 7milowebuty

  • Wiadomości: 111
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.01.2013
Nie jakieś wielkie mycie, ale doraźne czyszczenie jest jak najbardziej wskazane przy każdej nadarzającej się okazji. Staram się zawsze na bieżąco usuwać zabrudzenia w pobliżu łożysk, hamulców i elementów napędu, i nie sądzę żeby to negatywnie wpływało na żywotność roweru – wręcz odwrotnie.

Offline Mężczyzna Księgowy

  • .::Kolarska Patologia::.
  • Wiadomości: 4033
  • Miasto: Warszawa/Jabłonna
  • Na forum od: 30.12.2010
Cytuj
spłukać koniecznie, obetrzeć tu i tam + kropelka tu i tam i wiooo...!
Muzealnikom polecam muzea, a świętobliwym świątynie.
Rower zaś jest do jeżdżenia.

Popieram.

Ostatnio umyłem rower, dokładnie w pracy. Specjalnym środkiem do usuwania smaru z kasety i korby. Wypucowałem ramę, wszystko piękne, lśniące... Naoliwiłem łańcuch, wytarłem nadmiar smaru, a potem co? Jak miałem jechać do domu, to ze slonecznej pogody zrobiła się śnieżyca i szlak trafił moje starania!!!
Jadę tam gdzie znika horyzont.
MP 2014 - 500km 25h28`|MP 2015 - 300km 20h30`|MP 2017 - 300km 21h01`|MP 2018 (DNF)- 519km 27h30``|BBT 550km (DNF) | POM500 46h33`|PGR 550km - 80h04`

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum