Autor Wątek: moja pierwsza kolarzówka  (Przeczytany 3925 razy)

Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
moja pierwsza kolarzówka
« 10 Lut 2011, 15:55 »
hehe, no i dobrze że nie fix:)
OK to taki masowy przejaw indywidualizmu (termin mojej koleżanki A.)
Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Offline kokop

  • Wiadomości: 900
  • Miasto: Chard
  • Na forum od: 11.01.2010
moja pierwsza kolarzówka
« 10 Lut 2011, 19:49 »
Ładny rower.
Właściwie to śliczna jest  :D
Kleine Fiech ach Scheiße machen.

Offline Mężczyzna Daniel

  • turysta licznikowy
  • Wiadomości: 2778
  • Miasto: Augsburg
  • Na forum od: 16.03.2009
moja pierwsza kolarzówka
« 10 Lut 2011, 22:37 »
Masowy przejaw indywidualizmu?
Jeżdżę na ostrzaku dlatego, że najbardziej mi pasuje - w ciągu ostatniego roku jeździłem po mieście trekkingiem, ostrzakiem, szosą i ostrzak jest dla mnie najwygodniejszy.
Wracam do jeżdżenia.

Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
moja pierwsza kolarzówka
« 10 Lut 2011, 22:54 »
Daniel, spoko, nie czujesz się chyba urażony?:)
Ty jeździsz, bo Ci wygodnie, inni jeżdżą bo modnie, kurierzy jeżdżą bo wiadomo; tak czy inaczej - pozytywnie.
Dwa lata temu miałam wrażenie, że więcej ostrych na mieście niż innych rowerów. Niewątpliwie był trend jak nie wiem:) I koniecznie krótka kiera:)
No, zażartowałam sobie z tym masowym przejawem indywidualizmu, oki?:) Termin mi sie podoba, jest tak ładnie absurdalny...
Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Offline Mężczyzna Daniel

  • turysta licznikowy
  • Wiadomości: 2778
  • Miasto: Augsburg
  • Na forum od: 16.03.2009
moja pierwsza kolarzówka
« 10 Lut 2011, 23:04 »
Spoko, naprawdę potrzebuję znacznie więcej, żeby poczuć się urażony  :mrgreen:
Jak jeździłem 2 miesiące szosą, to się niepewnie czułem, bo całhy czas trzeba było pilnować hamulców. A tak to prosto - chcesz zwolnić, dociskasz, przyspieszyć też dociskasz, ale w drugą stronę ;)
Wracam do jeżdżenia.

Offline Mężczyzna Robert

  • Wiadomości: 4821
  • Miasto: Konin
  • Na forum od: 03.12.2007
moja pierwsza kolarzówka
« 10 Lut 2011, 23:34 »
Daniel, a nie narzekałeś że jazda na ostrym w mieście źle wpływa na kolana?

Offline Mężczyzna yoshko

  • Administrator
  • Kto smaruje ten jedzie.
  • Wiadomości: 15533
  • Miasto: Strzelce Opolskie - Biała Podlaska
  • Na forum od: 11.06.2009
    • Blog Yoshkowy
moja pierwsza kolarzówka
« 10 Lut 2011, 23:38 »
Cytat: "Robert!"
Daniel, a nie narzekałeś że jazda na ostrym w mieście źle wpływa na kolana?

Takie słowa usłyszałem od trenera swojego syna cyklisty torowego, który jeździ też ostrym i dla własnego zdrowia ostre zostawić bardziej jako doraźną rozrywkę a nie codzienny środek lokomocji.

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6095
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
moja pierwsza kolarzówka
« 11 Lut 2011, 18:21 »
Cytat: "martwawiewiórka"
OK to taki masowy przejaw indywidualizmu (termin mojej koleżanki A.)

Czy to ta koleżanka? Brzmi  bardzo jej stylu :)
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum