Rabaty w Cykloturze

[miki150]

Wykonać telefon i spytać się o towar chyba nie jest aż tak ciężko. A wygoda w polskich sklepach większa, bo zwroty, reklamacje i ogólny kontakt są prostsze. Pomijam oczywiście sklepy, które ewidentnie dają d**y.

[memorek]

Wykonać telefon i spytać się o towar chyba nie jest aż tak ciężko.

Ale ten kto odbierze telefon, zajrzy do tego samego systemu. I zobaczy to samo, co ja na stronie.

Marek

[miki150]

Jeśli nie jest w stanie fizycznie namacać towaru i mi go zagwarantować, no to po prostu kiepski sklep.

[tranquilo]

Wykonać telefon i spytać się o towar chyba nie jest aż tak ciężko.

Ale ten kto odbierze telefon, zajrzy do tego samego systemu. I zobaczy to samo, co ja na stronie.

Marek

System ten sam ale sprzedawca ma do niego bezpośrednie wejście a my widzimy to co on chce byśmy widzieli
Jeżeli zależy nam na czasie telefon powinien być naturalnym odruchem

[skolioza]

W polskich warunkach może i utopia, w zachodnich wielkich sklepach, z dużo większym obrotem - działa to bez większego zarzutu, system dostępności jest dokładny, wysyłka bardzo szybka. A klienta nie interesują problemy z jakimi borykają sie sprzedawcy tylko ich własna wygoda i cena jaką sklep oferuje.

napisałem Ci PW - z pewnych względów nie będę rozwlekał tematu publicznie
Generalnie mój wpis w tym wątku ma na celu tylko jedno - wskazanie nieprawdy we wrzucaniu wszystkich do jednego wora niezorganizowanych bałaganiarzy
PS Opieram się na branży pokrewnej, którą znam od podszewki, ale nie sądzę aby robiło to różnice w ocenie

[oszej]

Dla równowagi, choć i ku mojemu zdziwieniu udało się Cykloturowi zrealizować bezproblemowo moje zamówienie:

Data zamówienia: 2015-06-08 06:57:29

Paczka z Twoim zamówieniem została wysłana dnia 2015-06-08.

(mail wysłany o 16:07)

Żeby nie było łatwo, miałem kilka rzeczy, które były po jednej sztuce na magazynie, więc obawiałem się, że tej jednej sztuki nie ma. Ale udało się, teraz tylko żeby poczta nie zawaliła (a to ostatnio już chyba rzadkość, jest duża poprawa...)

[Turysta]

A mi CR pierwszy raz podpadło - zamówienie z 21. maja ciągle niezrealizowane. Musiałem zrezygnować z tego, co chciałem,  na rzecz tego, co było szybciej dostępne. I jeszcze jest obawa, że i tak nie zdążą przed MP.

[Rolf]

21 maja? Ja ciągle czekam na zamówienie z piątego A zamawiałem rzeczy z max. "dostępne do 10 dni".

[globalbus]

cykloturu/centrum nigdy nie uważałem za sklepy dla śpieszących się, nie ta liga.