Autor Wątek: Chowanie roweru do namiotu  (Przeczytany 24815 razy)

Offline Mężczyzna Psotnik

  • Wiadomości: 865
  • Miasto: Niestety W-wa
  • Na forum od: 10.07.2012
Odp: Chowanie roweru do namiotu
« 24 Lip 2014, 11:59 »
My do ukrycia rowerów używamy lekkich plandek, które dodatkowo chronią przed nagłą pompą z nieba lub do przygotowania posiłku na trawie.
Zabezpieczamy je zwykłymi linkami do których montujemy dzwonki wędkarskie.
Takie.
Życie obozowe to dla nas bardzo ważna część każdego wyjazdu. Więc jeżeli nie jest to naprawdę konieczne to nigdzie się nie chowamy.


Pamiętać tylko należy aby obozowisko nie buło zbyt pstrokate i nie zaburzało czyjejś estetyki.

Nie należę do ludzi którzy biernie odpuszczą kradzież.  Więc zawsze jestem gotów na działanie z pełną determinacją w obronie rodziny i jej dobytku.
 Znajduję jakiś spory kamień aby w razie co odpuścić sobie szczeniackie kogucikowanie.
Póki co obywało się jedynie na jakimś kopniaku wobec zbyt natarczywego pijaczka.
« Ostatnia zmiana: 24 Lip 2014, 13:01 FIRST to Fight »
Odpłynąłem stąd bez żalu od tego wersalu bo czuję ten luz.

Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
Odp: Chowanie roweru do namiotu
« 24 Lip 2014, 12:10 »
Życie obozowe to dla nas bardzo ważna część każdego wyjazdu. Więc jeżeli nie jest to naprawdę konieczne to nigdzie się nie chowamy.


Chyba nie widzę związku. Też lubię posiedzieć przed namiotem albo przyrządzić sobie jedzenie w jego okolicach, ale akurat wole się schować, żeby mi nikt w garnek nie zaglądał i ogólnie w pielesze, jak również żeby nie  musieć potem np. kopać tego wspomnianego pijaczka oraz nie wdawać się w dyskusje na które nie będe miała ochoty. Nie znoszę być na widoku, wolę spokojnie siedzieć sobie w ukryciu.

Co do pytania zientasa, tak, liczniki i lampki odpięte, bidony też- jeśli pamiętam o tym -  pod tropikiem (głównie po to żeby się napić w nocy ewentualnie), rowery blisko namiotu, spięte zazwyczaj, nieokryte plandeką.
Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Offline Mężczyzna wikrap1

  • Wiadomości: 1481
  • Miasto: łódź
  • Na forum od: 03.02.2013
    • Wyprawy młodej pary
Odp: Chowanie roweru do namiotu
« 24 Lip 2014, 12:53 »
Przypięte U-Lockami i linką do drzewa czy czegokolwiek. Z sakw wyjmujemy rzeczy coś warte. Nie sądzę, żeby ktoś chciał ukraść brudne gacie, albo koszulkę ;)

Zdejmujemy telefony, latarki, kamerki, a liczniki zostają (nie są aż tak cenne).

Offline Mężczyzna Hipek

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 4866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 18.08.2011
    • Hipcia i Hipek
Odp: Chowanie roweru do namiotu
« 24 Lip 2014, 13:43 »
Ja nawet nie przypinam. Stawiam obok siebie zahaczając jeden o drugi, czasem tylko (jak jesteśmy za blisko drogi) wiążę je razem gumami. Jak ktoś będzie miał przewagę liczebną to i o kluczyk, i o resztę się upomni. Jak ktoś przewagi nie będzie miał, to hałasu narobi. Rozbijam się po prostu tak, by zmniejszyć szansę, że ktoś będzie tamtędy rano przechodził.
martwawiewiórka [14:51]: sól kolarstwa, co to takiego?
Elizium [14:52]: spacer z rowerem po górach

Mijah: (...)przy okazji dowiedziałem się czegoś co zmieni moje życie. Oznaczenie podjazdu HC to nie hardcore, tylko hors catégorie.

Offline Mężczyzna Daniel

  • turysta licznikowy
  • Wiadomości: 2778
  • Miasto: Augsburg
  • Na forum od: 16.03.2009
Odp: Chowanie roweru do namiotu
« 24 Lip 2014, 13:51 »
Nie przypinam, nie przykrywam, kładę koło namiotu.
Sakwy zazwyczaj biorę do środka, żeby mieć wszystko pod ręką.
Wracam do jeżdżenia.

Offline Mężczyzna Pustelnik

  • Wiadomości: 1507
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 13.03.2010
Odp: Chowanie roweru do namiotu
« 24 Lip 2014, 14:05 »
Jakiś czas temu przyjechaliśmy na nocleg dość późno. Marysia i Wilcze_stado już spali w swoim namiocie w tym miejscu.. Musieliśmy naprawdę dość mocno i długo nahałasować, żeby się obudzili. Ostrożnie działając można spokojnie dwa rowery w nocy wyprowadzić. Jak śpi się po całym dniu jazdy to nie usłyszysz złodzieja. Moim zdaniem wystarczy spiąć ulockiem rowery najlepiej do jakiegoś drzewka.
Ach, każdy rowerzysta zwykł, o grację dbać i styl. I aby linię mieć i szyk, przemierza setki gmin.
Rozkoszny życia jego tryb i piękny szprychy błysk. A kiedy wita długi zjazd, rozjaśnia mu się pysk.


Offline Mężczyzna myszkin

  • Wiadomości: 30
  • Miasto: Skarżysko-Kamienna
  • Na forum od: 19.07.2014
    • fotodroga
Odp: Chowanie roweru do namiotu
« 24 Lip 2014, 22:56 »
Nie przypinam, nie przykrywam, kładę koło namiotu.
Sakwy zazwyczaj biorę do środka, żeby mieć wszystko pod ręką.
I ja podobnie, choć czasem przypinam do namiotu, licząc że "w razie coś" - usłyszę. I przede wszystkim staram się nie rzucać w oczy przy zakładaniu obozu.

Offline Mężczyzna bob71

  • Wiadomości: 221
  • Miasto: Ząbkowice Śl.
  • Na forum od: 16.06.2011
    • Podróże rowerowe Bogdana i Romana
Odp: Chowanie roweru do namiotu
« 24 Lip 2014, 23:06 »
Dawniej chowaliśmy rowery w przedsionku namiotu, w Norwegii stwierdziliśmy że to była by przesada. Teraz spinamy je ze sobą i nakrywamy lekką pałatką, chroniąc przed rosą i chowając odblaski z rowerów. Ale i tak najlepszym zabezpieczeniem jest mój towarzysz podróży, sen czujny przez cała noc :)
Bogdan 1/2 BRowery Team'u
www.browery2.fimeo.pl

Z tą Chorwacją to przesada.

Offline Mężczyzna routen

  • Wiadomości: 199
  • Miasto: Dolina Złudzeń
  • Na forum od: 10.02.2014
Odp: Chowanie roweru do namiotu
« 27 Lip 2014, 21:43 »
W niepewnych miejscach i jak nie ma współlokatora,ładuje jednak rower do namiotu.
Może to i paranoja,ale zdecydowanie spokojniejsze mam sny :).
Kiedyś ktoś tu zapytał jak to robie,ale nie dysponowałem zdjęciem.Okazja się nadarzyła i naprawiam ten błąd:

Offline Mężczyzna wojtek

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 5172
  • Miasto:
  • Na forum od: 02.03.2010
    • Pokój z Tobą
Odp: Chowanie roweru do namiotu
« 28 Lip 2014, 07:59 »
Jakiś czas temu przyjechaliśmy na nocleg dość późno. Marysia i Wilcze_stado już spali w swoim namiocie w tym miejscu.. Musieliśmy naprawdę dość mocno i długo nahałasować, żeby się obudzili.

W ubiegłym roku, przy schronisku Orle ktoś (oby zebrał, co zasiał) był bardziej subtelny, przeciął jedną linkę, a rowery spięte drugą wrzucił na pakę samochodu dostawczego (tak wnioskuję po świeżych śladach sporego auta, które były odciśnięte w mokrym gruncie).

W tym roku też nie daliśmy się obudzić. Kawałek po zjeździe z wysokiej w naszym mniemaniu przełęczy i wykończeni jazdą po tarce rozbiliśmy na chwilę namiot, żeby poleżeć w cieniu i bez wiatru, była może godzina 15. Po chwili, rano, wyszedłem z namiotu i kilka metrów dalej zobaczyłem inny namiot.

Lato w pełni/Koniec wakacji  on Flickr

Gabor, jego mieszkaniec, opowiadał później, że dojechał do tego miejsca miedzy 18 a 19 i stwierdził, że też tam będzie obozował, ale wpierw zapyta, czy nie będzie nam to przeszkadzać. Opowiadał, że początkowo mówiło normalnie "Hełoł", ale przy braku odpowiedzi zaczął mówić głośno i potrząsać namiotem. Nadal nikt nie odpowiadał, więc doszedł do wniosku, że nas nie ma, pewnie gdzieś poszliśmy i że opowie się w takim razie kiedy wrócimy.


Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10710
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Odp: Chowanie roweru do namiotu
« 28 Lip 2014, 12:30 »
Trzeba ten parametr wziąć pod uwagę.
Ja np. mam lekki sen i o ile kogoś przechodzącego cicho mógłbym nie odnotować, to nie wyobrażam sobie żebym nie obudził się na potrząśnięcie czy pukanie w namiot.

Offline Mężczyzna robertrobert1

  • Wiadomości: 701
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 19.04.2009
Odp: Chowanie roweru do namiotu
« 26 Lut 2015, 16:38 »
Jeżdżę z coraz mniejszymi namiotami więc roweru już nie dam rady wcisnąć do środka. Ba...sakwy nawet nie wchodzą.


Offline Mężczyzna michał

  • z kropką
  • Wiadomości: 1081
  • Miasto: Gdynia
  • Na forum od: 10.06.2008
Odp: Chowanie roweru do namiotu
« 26 Lut 2015, 17:03 »
Wchodzą.
Dwa Experty wchodzą do przedsionka, jeden mały Dry w nogi a drugi mały Dry razem z torbą na kierownicę obok głowy.

Rower do Muwanga nie wchodzi ale nie dramatyzuj z tymi sakwami ;)

Offline Mężczyzna robertrobert1

  • Wiadomości: 701
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 19.04.2009
Odp: Chowanie roweru do namiotu
« 26 Lut 2015, 17:29 »
Wchodzą.
Dwa Experty wchodzą do przedsionka,

Tia ... i spanie z butelką albo z pieluchą. Nie dziekuję. Przedsionek to ja muszę mieć wolny aby mieć swobodne wyjście za potrzebą  :P

jeden mały Dry w nogi a drugi mały Dry razem z torbą na kierownicę obok głowy.


Tia... to trzeba być wyjątkowym mikrusem albo przez całą noc spać w pozycji embrionalnej  :lol:

Offline Mężczyzna menel

  • Wiadomości: 3311
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2012
Odp: Chowanie roweru do namiotu
« 26 Lut 2015, 17:56 »
Wejść wejdą, pytanie po co?

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum