Użytkowany będzie raczej w Polsce,ale skandynawia (Gotlandia, Wyspy Alandzkie) mam nadzieje też wejdzie w grafik
W Norwegii, czy innych bardziej cywilizowanych krajach ryzyko kradzieży jest małe. Po co więc targać duży namiot, zdejmować koło od roweru. Nie lepiej przykryć namiot jakąś folią i przypiąć zapięciem do czegoś?
Zgadzam się, ale podróżując po Polsce chciałbym mieć ten komfort, że w każdej chwili moge włożyć rowery do środka. Wiemy jak jest...
Może w tej chwili nieco przejaskrawiam temat, ale wychodzę z założenia że czego oczy nie widzą tego duszy nie żal, i bezkształtna bryła namiotu nie jest tak kusząca jak dwa rowery
Tak więc w nocowaniu na dziko nie należy chować wszystkiego do namiotu tylko tak schować namiot aby się nie było widocznym.
ja zawsze śpię gdzieś w krzakach, w miarę daleko od ulicy.