Cytat: skolioza w 24 Kwi 2009, 22:59Używałem Marbuta Haiti i Atacama: 2x rower 26 cali do Atacamy wchodził bez ściągania kół, do Haiti trzeba było przednie zdjącDla komfortu psychicznego i spokojnego snu również wolę nieco cięższy namiot (moje Haiti stuningowane o maszty i szpilki alu to coś koło 3,7kg)Do mojego Haiti wchodzą normalnie, bez odkręcania kół, wystaje tylko kawałek przedniego koła z pod tropiku Podejrzewam jednak, że mamy modele z innych lat produkcji bo mój po odchudzeniu o to samo waży 3,3kg (`01). Ja rower chowam do przedsionka bo inaczej bym chyba nie zasnął... ba, żeby spokojnie spać zapinam jeszcze blokadę Dodatkowo staram się zwijać obóz wcześnie rano, zresztą w Haiti nie da się za długo spać bo jak tylko wyjdzie słonko to się udusić można Brak jakiejkolwiek wentylacji ...
Używałem Marbuta Haiti i Atacama: 2x rower 26 cali do Atacamy wchodził bez ściągania kół, do Haiti trzeba było przednie zdjącDla komfortu psychicznego i spokojnego snu również wolę nieco cięższy namiot (moje Haiti stuningowane o maszty i szpilki alu to coś koło 3,7kg)
Plus jest jeszcze jeden, którego nie wspomnieliście:pod dobrze zawiązaną folią można zostawić sakwyz niepotrzebnym w namiocie ekwipunkiem.
nie no pewnie że jakoś by wlazły i z kołami... ale ja wolę koła ściągnąć i w nocy zębów nie wybić zahaczając o coś kiedy mnie przypili A Haiti - kurczę moje też z tych okolic jest - tuning był w oparciu o materiały MArabuta (szpilki głównie) czy inne? ważyłeś pełen komplet ze wszystkimi odciągami etc czy jedynie niezbędne minimum żeby namiot działał?
Patent z drugim namiotem wydaje się rewelacyjny.
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.
Hmm, może racja, ale solidna derka i tak się przyda, do ochrony przed deszczem albo zrobienia z roweru paczki, myślę, że ok 1kg to może nie folia malarska, ale i tak akceptowalny nadbagaż
Podczas samotnej wyprawy w dziczy,czy na campingu kładę rower,rozbijam nad nim namiot i podwieszam rower za ramę do masztu namiotu.Ten sposób pozwala na niezłą oszczędność miejsca.