Otwarcie sezonu

[yoshko]

Daniel, new.meteo.pl planuje wiatr z północnego wschodu, więc nie będzie tak tragicznie

[Waxmund]

Jednorożec żyje, jak go nic na krajówce nie zahaczy to będzie dziś w Krakowie

[yoshko]

Był przez minutę w sobotę na forum , więc chyba jest na szlaku.

[Waxmund]

Sławek, wiesz że ja zawsze chętny odezwę się jak Daniel doturla dupsko  

[Robert]

Yoshko w końcu podskoczyłeś do Dęblina? XD

[aard]

Daniel dojechał do Krakowa, wpadł do Chimery po żarcie i poleciał na dworzec. Za pół godziny będzie w Łodzi. Sorry chłopaki, ale to piwo (i opowieści z trasy) to raczej ze mną

[yoshko]

Yoshko w końcu podskoczyłeś do Dęblina? XD

Daniel był cicho, więc się nie wychylałam.

[Daniel]

Jestem, wróciłem, żyję
Relacja pewnie jutro wieczorem, ale w skrócie: prawie 600km, 4 województwa (mazowieckie, lubelskie, podkarpackie, małopolskie), 4 większe rzeki przekroczone (Wisła, Wieprz, Nida, San), jakieś 33 godziny na mrozie od -3 do -10 stopni.  Było też z 7 godzin jazdy po ciemku i trochę w padającym śniegu. Jednym słowem było super

[dudi]

nie wspomniałeś ile gmin zaliczonych

[yoshko]

Daniel był cicho, więc się nie wychylałam.

Oj, zniewieściało nam to towarzystwo...

Przynajmniej motywujesz do jazdy

[Daniel]

Zapraszam do przeczytania relacji
Spisywana jeszcze na gorąco, pierwszy szkic powstał już w pociągu (od razu powiem, że powrotnym  :mrgreen: ), więc może być nieco niedopracowana, ale mam nadzieję, że się spodoba.

[Waxmund]

ładnie pocisnąłeś    od 2 lat się tam wybierałeś ? to niezłe tempo masz... gdzie następny wypad ?

[Daniel]

Tak, Zamość miał być celem mojego pomaturalnego wypadu, ale najpierw zmieniłem zdanie i pojechałem na Jurę, a później zaczęły się wyjazdy w góry, albo w każdym razie na południe. W tamtych rejonach byłem tylko raz, ze szkolną wycieczką w Kazimierzu.

[yoshko]

Bardzo ładny wypad tylko szkoda, ze taki szybki.