Piękna Baśka i zły dotyk kuriera

[cinek]

Stało się!
Na początku to Wam powiem, że wcale nie chciałem tego roweru. Tylko mam kilku kolegów co na takich anorektycznych śmigają i nie mogę za nimi nadążyć.
Z pomocą Symfoniana - dzięki!!! - (który pojechał obejrzeć rower do sprzedawcy i ocenić jego stan, wynegocjował niższą cenę, a potem pojechał drugi raz samochodem i go odebrał i wysłał do mnie  kurierem) stałem się posiadaczem pięknej anorektycznej Baśki:



Baśka jest na osprzęcie Ultegra, jest to kompletna grupa. Udało się ją nabyć naprawdę okazyjnie (mniej niż połowa ceny nowego takiego roweru).
Waży prawdopodobnie około 8,5kg.

Niestety firma kurierska, nie obeszła się zbyt delikatnie z przesyłką, w wyniku czego uszkodzona została rama. Tak, k..a, rama, nie przerzutka, nie siodełko, nie jakieś małe g.. tylko rama. Jak to zobaczyłem to się załamałem. Nie tyle, stratą pieniędzy ile tym, że rower był wyśniony, wymarzony, wyczekany i upolowany na allegro. Pierwszy właściciel dbał o Baśkę jak o oczko w głowie. Na rowerze nie ma śladu jakiś innych nawet drobnych uszkodzeń. Symfonian szybko pojechał dobić targu, żeby tylko wcześniej nikt go nie kupił. A jakiś pajac byle wrzucił paczkę na ciężarówkę. Przycisnął ją innymi paczkami. Musiała latać po ładowni, bo karton złożył się na końcach w harmonijkę i rozdarł.




Skończyło się tym, że przednie koło włożone do kartonu luzem (ale oddzielone od ramy przekładką kartonową, upchane kawałkami styropianu i folii) wyryło piastą niezłą rysę na środku dolnej rury. Rysa jest głęboka na 0,3mm (sprawdzone suwmiarką). Z jednej strony rysa na ramie a z drugiej dziura w kartonie! Zanim piasta dotarła do ramy musiała pokonać podwójnie złożoną przekładkę z kartonu. To było naprawdę dobrze zapakowane.



Zastanawiam się, czy ta rama nadaje się jeszcze do użytku, bo nie mam pojęcia jak cienka jest tam rura. Na razie jeździ bosko. Trochę narwana jest, muszę się od nowa uczyć jeździć na rowerze.
Paczka była ubezpieczona, kurier podpisał protokół uszkodzenia. Odzyskam pieniądze. Niesmak pozostaje.

[aard]

Cinek, cóż za łyżka dziegciu :/ Aż żal patrzeć
Z drugiej strony rowerek jak marzenie - zabierzesz Barbarę na zlot? Zdaje się, że miałbym wielką ochotę wziąć ją choć na chwilę między nogi

[martink]

Ło fajna Bryka

[Keto]

Rower miałem dzisiaj okazję widzieć na własne oczy. Piękna maszynka, spoglądałem na nią z zazdrością. Ale co tam, przyjdzie czas to się też pomyśli.
Przykra sprawa z tym uszkodzeniem. Stało się, nerwy, strata i żal. Myślę, że jednak nie ma co za wiele się nad tym rozwodzić tylko trzeba jeździć i zapomnieć. Uważam, że nic złego nie powinno sie stać.
A tak w ogóle to dlaczego Baśka  :

[Robert]

Jednak nie wytrzymałeś do marca

[cinek]

Z drugiej strony rowerek jak marzenie - zabierzesz Barbarę na zlot? Zdaje się, że miałbym wielką ochotę wziąć ją choć na chwilę między nogi ;-)

Na zlot nie mogę w tym roku. Poza tym, ma delikatne koła (20 i 24 szprychy). Szkoda ryzykować. Nie widzę sensu w usakwianiu tego roweru.

Ale chętnie oddam Baśkę do przetestowania. Będzie jakaś wyprawka, albo inna ustawka. Do Łodzi mam raptem 225km, mam nadzieję, że w tym roku strzelę sobie taką traskę. Zapraszam również na wiosenne testy do Bydgoszczy.

A tak w ogóle to dlaczego Baśka  

Jak na nią spojrzałem, to od razu wiedziałem, że to Baśka jest. Tak po prostu.

Jednak nie wytrzymałeś do marca

Kluczem do odpowiedzi na Twoje stwierdzenie jest:
-odpowiedni rozmiar ramy
-idealny stan techniczny
-cena
Tu nie było co myśleć i się zastanawiać.

[aard]

Rozumiem Twoją motywację. Na zlotach Surly rulez
Aczkolwiek mój w tym roku dostanie wolne właśnie na ten czas

Zatem testy przy okazji
Jeszcze zdradzę, dlaczego mi zależy - chcę się wreszcie przymierzyć do szosówki w moim rozmiarze. Do tej pory zawsze wsiadałem na nazbyt duże i wskutek tego gdzieś głębi czuję że "szosówka jest niewygodna", a to zapewne nieprawda, jeśli się siądzie na ten właściwy rozmiar...
U Transatlantyka tez już klepię testową przejażdżkę

[średni]

Bardzo ładny sprzęcik,a osprzęt jeszcze lepszy,rama wytrzyma,ale nieładnie postąpili z Twoją paczką, każdego by coś strzeliło na miejscu oczywiście. Nawet twojemu pieskowi uszy opadły.

[kokop]

Ramie nic nie będzie od tej rysy.  Kurde, trzeba by jakoś tą rysę wyretuszować.
Chętnie zrobiłbym to dla przyjemności bo rowerek extra.
A tak wogóle to nie możesz ścignąć firmy kurierskiej?  Kasę za przewóz wzięli.  Ja bym nie daraował

[Daniel]

A myślałem, że mój przypadek był wypadkiem przy pracy. Na początku stycznia za pośrednictwem DPD przyszedł do mnie rower. Bardzo zadowolony zabrałem się za skręcanie, ale okazało się, że mam pogiętą przednią tarczę, wygiętą klamkę hamulcową, obity lakier na ramie. Po obejrzeniu uszkodzeń doszedłem do wniosku, że paczka mocno uderzyła o coś, bo zniszczenia były "zgrupowane" w jednym rejonie paczki.
Sprawa skończyła się wymianą części na koszt sklepu, teraz oni ścigają się z DPD, ale niesmak pozostał.
Widać, że to nie był jednostkowy przypadek nieostrożnego obchodzenia sie z przesyłką.

[cinek]

amie nic nie będzie od tej rysy. Kurde, trzeba by jakoś tą rysę wyretuszować.
Chętnie zrobiłbym to dla przyjemności bo rowerek extra.
A tak wogóle to nie możesz ścignąć firmy kurierskiej? Kasę za przewóz wzięli. Ja bym nie daraował

Z miłą chęcią umówię się na retuszowanie. Tylko, kokop, najpierw retuszujemy, a potem dalsza część programu.
Pewnie dostanę trochę pieniędzy, przesyłka była ubezpieczona. Tylko, że to tylko kasa będzie. A rower jest już niesprzedawalny z takim uszkodzeniem. Jesteśmy już na dobre i na złe :-)

[pajak]

nawet jak jej anoreksja doszła pod stan wymagający leczenia, to i tak zostaje ponad 0.5mm (ale bardziej bym stawiał na 0.8, przy tej wadze to raczej normalna rama jest). Plasterek na ranę u lakiernika i ok. Sprawdź, czy czasem jej nie wygło (linijka..)

I widzę, że muszę też coś przygotować.. Maratony "na kawę" stają się modne

Edit. A paniusi to ładne buty kiedy kupisz? Metka Time, w srebrze, a przyciągnie każde oko

[Symfonian]

Nieźle ten karton zmasakrowali.
Dobrze że rama nie była carbonowa, a tak to alu do wesela sie zagoi

Kiedyś miałem taki plan żeby sie wysłać kurierem w paczce nad morze, ciekawe czy dotarłbym cały

[Robert]

Kiedyś miałem taki plan żeby sie wysłać kurierem w paczce nad morze, ciekawe czy dotarłbym cały

Ciekawe czy dotarłbyś nad morze
A nawet jeśli, to kogo by oskarżyli w sądzie

[kokop]

cinek,
Nie bój nic.  Taką ryskę to da się wyretuszować że sam nie będziesz wiedział gdzie ona była.