Hiszpania ciekawe miejsca

[kaarool]

W tym roku zamierzam zjechać Hiszpanie na rowerze. Na mojej drodze staną na pewno Barcelona gdzie wyląduje potem Walencja, Grenada, Pico de Veleta, Ronda, Gibraltar i w sumie nie wiem co jeszcze można fajnego zobaczyć w Hiszpanii. Słyszałem o całkiem fajnej kopalni kolo Mazarron.  Czekam na podpowiedzi bo nie wiem jak ułożyć trasę.

[Remigiusz]

Zamiast czekać, weź się lepiej do roboty, tzn. za jakieś przewodniki. W Hiszpanii jest tyle do zobaczenia, ze nikt Ci tu gotowej recepty na udaną wyprawę nie sprzeda, zwłaszcza przy tak ogólnie podanej trasie. Poza tym, to nie wiemy, co Cię interesuje.

[kaarool]

Przecież nie każe nikomu mi trasy ustalać...
Tylko pytam się kto widział coś ciekawego, potem sam mogę stwierdzić czy mnie to interesuje czy nie.

[pajak]

Hiszpania jest krajem bardzo nieprzyjaznym turystom, szczególnie tym rowerowym
Wielkie toto, masa atrakcji porozrzucanych po całym kraju, słońce pali..

Właściwie przy tak długiej trasie to możesz założyć że Pascal jest zbyt dokładny i zbyt wiele rzeczy opisuje, musisz tylko przefiltrować.

Zwróć też uwagę na fakt, że część z atrakcji jest "turystycznie promowanych" i dla rowerzysty praktycznie niedostępnych (np. dzikie tłumy, nie ma co z rowerami zrobić, itp.)

Inną sprawą jest, że napisałeś gdzie a nie co. Tu oczywiście mogą być odpowiedzi typu Figueres (oglądanie), Pico Anette (wysoko), San Sebastian (foczki).. Co kto lubi

[kaarool]

no oczekiwałem, że będą padały tutaj propozycje. Przecież nie tylko ja jadę do Hiszpanii. Za rok pewnie i ktoś inny tam skoczy i ten wątek odkopie. Nie chce sięgać właśnie do Pascala, przecież nie tylko ja przeczytam ta książkę i będzie tam kupa ludzi. interesują mnie fajne miejsca ale te mniej znane.

Np jak.

Ruiny miasta Belchite
http://www.miejscawp.com/hiszpania/miejsca/ruiny/belchite.php

Minas de Mazarrón
http://www.google.pl/images?q=Minas%20de%20Mazarr%C3%B3n&um=1&ie=UTF-8&source=og&sa=N&hl=pl&tab=wi&biw=1366&bih=643

[Remigiusz]

interesują mnie fajne miejsca ale te mniej znane.

Metodą kolejnych przybliżeń wiemy już nieco więcej na temat Twoich zainteresowań  

[kaarool]

Remigiusz,
Wiatraki w Campo de Criptana i zamek w Belmonte też ciekawie wygląda.

Situ coś wspominał o wsi Palomera i o nieopodal położonym Las Torcas http://www.hispaniarural.com/cuenca-rural/turismoencuenca-lastorcasdelospalancares.htm

[magdad]

Ja proponuję miasteczko Peniskola, jakieś 100km od Walencji na południe. Dla mnie było bardzo urokliwe, tyle, że wtedy nie było tam tłumów, bo byłam tam w styczniu :].
https://picasaweb.google.com/moja.galeryja/Peniskola#

[Remigiusz]

OK, kaarool, takimi pojedynczymi strzałami wiele tu nie zwojujemy. Hiszpania jest krajem tak zróżnicowanym, że poszczególne prowincje są jak osobne państwa. Każda jest inna, każda ma jakieś charakterystyczne atrakcje. Zastanów się przez które prowincje chcesz i dasz radę przejechać podczas swojej wyprawy i wtedy, stosując metodę kolejnych przybliżeń, będzie można wyznaczyć punkty zwrotne tej wyprawy. A potem zobaczy się, co jest pomiędzy nimi i trasa będzie gotowa  

Tak przy okazji, nie deprecjonując zachwytu Situ, ale takich Palomer to w Hiszpanii są setki, świetnych zamków dziesiątki, itd.

My podczas naszej wyprawy w 2005 roku chcieliśmy zobaczyć te tzw. największe atrakcje z terenu całego kraju i łącznie z przejazdami komunikacją wyszło nam 5 tys. km. W tym roku jedziemy tylko do Andaluzji i też będzie ciekawie, i też będą nie mniejsze atrakcje.

Tak więc pamiętaj o metodzie kolejnych przybliżeń...  

Można też pojechać nie zastanawiając się specjalnie nad trasą i nie zobaczyć w zasadzie nic. Tak zrobił znajomy jadąc szlakiem z Barcelony do Santiago de Compostella. Dziwił się potem, dlaczego tak niewiele zobaczył, choć jechał przez podobne tereny.

[vooy.maciej]

popieram Remigiusza
my Polacy mamy to do siebie, że patrzymy na inne kraje przez pryzmat Polski (a ten obraz Polski mamy też bardzo hmmm "spłaszczony" przez komunistyczna propagandę)

Za Hiszpanię w Barcelonie na pewno Cie ktoś upomni a może i się obrazi, a już na pewno weźmie Cię za ignoranta
Znajomi ostatnio spędzali w "Hiszpanii" miesiąc i oglądali m.in. finał MŚ, na kilkadziesiąt osób w knajpie za Hiszpanią byli tylko Polacy

Także warto rozeznać gdzie się jedzie, jak sobie przypomnę jak kiedyś planowałem wycieczkę do Rzymu to mi się płakać chce: jedyne co odróżniałem na mapie Włoch to były miasta z drużynami w Serie A i B

[transatlantyk]

Karol, po pierwsze musisz sam wiedzieć czego chcesz. Jak na razie zdradziłeś się tylko z tym, że Hiszpania i że ma być fajnie. To za mało. Dla Ciebie za mało. Ktoś Ci napisze, że La Coruna jest super, a inny że tylko Granada - i co z tym zrobisz? Będziesz się miotał
po całej duuużej Hiszpanii? Musisz mieć jakieś własne priorytety.
Korzystaj też z kopalni wiedzy zawartej już na tym forum. Jest gdzieś wątek, w którym są
wymienione państwa i osoby, które już tam były oraz linki do ich stron. Ktoś się sporo napracował nad tym wszystkim. Remigiusz był w Hiszpanii, Romal, Michał Wolff i wielu innych zapewne - opisali to, przeczytaj. A potem metoda kolejnych przybliżeń - na pewno chętnie Ci pomogą Ci co już byli jak im zadasz dość konkretne pytania.
To działa. Swój wakacyjny wyjazd planowałem przy pomocy : wiewiórki (   ) , aarda, cinka, Roberta!  - wielkie im dzięki.

[kaarool]

No wymyśliłem takie dwa warianty tras. Zrobiłem to niechlujnie, przepraszam ale chciałem tylko pokazać kierunki.

 :arrow: http://www.bikemap.net/route/822578

 :arrow: http://www.bikemap.net/route/822582

Teraz wokół nich będę poszukiwał ciekawych miejsc. Czytałem i analizowałem mapę Remigiusza teraz poszperam w trasach innych forumowiczów i poczytam co oni zwiedzili. Na dobrą sprawę nie wiem co chcą zwiedzić moi przyjaciele i dziewczyna. Zawsze było tak, że zgadzali się na to co ja wymyśliłem.

To teraz mogę was prosić o podrzucenie pomysłów co znajduje się wartego odwiedzenia w okolicach tych kresek?

Odpadają muzea. Ciekawa architektura, jakieś ruiny albo wodospady, jeziora i inne piękne miejsca jakimi obdarza nas matka natura również mnie interesują.

[Waxmund]

Jak już będziesz w Madrycie, to możesz zahaczyć też o Segovie (na północ od Madrytu), bardzo ładne miasteczko (podobnie jak Toledo). Roplanuj dobrze wjazd/wyjazd z Madrytu... mnie się to średnio udało i pociskałem autostradą  

Madryt jest bardzo ładny, ale wieczorem jak go zwiedzałem na rowerze w dużym upale i ruchu samochodowym to w ogóle nie przypadł mi do gustu  

Cadiz też jest bardzo ładne (najstarsze miasto w tej części Europy). Fota:
http://img253.imageshack.us/img253/5973/pano8.jpg

Wcześniej napisałeś też o Rondzie. Obowiązkowo do odwiedzenia   Fota:
http://img341.imageshack.us/img341/3967/pano2i.jpg

[Symfonian]

Ja może z innej beczki
Będąc w Hiszpanii nie wypada nie skosztować Don Simona - Sangria najlepsze wino jakie piłem

[Janus]

Ronda i Toledo to piękne miasteczka. Niestety oba będą pewnie w wakacje pełne turystów...
A kiedy w ogóle chcesz tam jechać? Jeśli w wakacje, pamiętaj o pogodzie, chociaż to banalne. Najgorzej pod tym względem (najgoręcej) jest zazwyczaj w Andaluzji; ja trafiłam tam parę lat temu na falę upałów, przez tydzień było codziennie ponad 40*C przez większość dnia. Myślę, że w lecie lepsza byłaby północ Hiszpanii. No i na pewno nie będzie tam też takich tłumów jak na wschodnim i południowym wybrzeżu, wzdłuż którego biegnie jedna z Twoich propozycji tras.