Autor Wątek: Pozdrowerek z Kołobrzegu (Przeczytany 6304 razy)

Maciej Mężyński · « 16 Lut 2011, 00:23 »

Zaczynam przygodę z forum z dwóch powodów. 1. Szukam pokrewnych dusz, dla których rower to nie środek transportu dla ubogich. 2. Chcę się podzielić wiedzą i doświadczeniem z moich wypraw rowerowych (z uczniami, moimi małymi dziećmi 3i 6 lat oraz tych osobistych czyli w pojedynkę albo z żoną). Mam nadzieję, że na coś się tu przydam. Pozdrawiam wszystkich forowców.

kaarool · « 16 Lut 2011, 00:30 »

Witaj witaj!

Już tutaj była o tobie mowa kolego drogi:)

http://www.podrozerowerowe.info/viewtopic.php?p=54221#54221

Maciej Mężyński · « 16 Lut 2011, 00:33 »

Wiem dlatego się zarejestrowałem. Miłe towarzystwo tu macie. Właśnie pisze swój pierwszy w życiu post czy temat. Zobaczymy czy was zainteresuje. Pozdrawiam z Kołobrzegu

Bogusław · « 16 Lut 2011, 03:09 »

Witaj Profesorze

Podziwiam Twoje dokonania!

Waxmund · « 16 Lut 2011, 07:42 »

Cześć!
Sporo tych wypraw już macie na koncie.... a widzę że już w kwietniu znowu wyruszacie w drogę... pozazdrościć

Cytat: "Maciej Mężyński"

Właśnie pisze swój pierwszy w życiu post czy temat. Zobaczymy czy was zainteresuje. Pozdrawiam z Kołobrzegu

ten Twój 1. post to jakiś szczególnie interesujący nie był....

źle wklepałeś sobie adres strony w podpisie.

Waldemar · « 16 Lut 2011, 07:46 »

Witam,podziwiam i pozdrawiam

Maciej Mężyński · « 16 Lut 2011, 08:36 »

Cytat: "Waxmund"

ten Twój 1. post to jakiś szczególnie interesujący nie był....

źle wklepałeś sobie adres strony w podpisie.

Dzięki serdeczne za info o błędzie w podpisie. Już poprawiłem.

Co do postu to może komuś się to przyda. Zobaczymy po paru dniach.

Zawiozę dziecko do przedszkola (na rowerze) i wrzucę drugi. Może tym razem trafię w twój gust. Powiedz czego szukasz do sprzętu na Twoją wyprawę na Pustynię Gobi, może będę w stanie pomóc. Kto wie.

Pozdrowerek

arkadoo · « 16 Lut 2011, 08:53 »

Cześć,

bardzo interesująca strona, przeczytamy dokładnie, zwłaszcza, że jest sporo fajnych patentów i relacji z tras.

Czy ten rozpraszacz wykonany jest z pojemnika na żywność? jak się sprawdza jako lampka namiotowa? Jak się nazywa ta czołówka z tym dyfuzorem?

Remigiusz · « 16 Lut 2011, 09:14 »

Witam kolegę po fachu

Gratuluję pięknej wyprawy.

Waxmund · « 16 Lut 2011, 09:20 »

Cytat: "Maciej Mężyński"

Powiedz czego szukasz do sprzętu na Twoją wyprawę na Pustynię Gobi, może będę w stanie pomóc. Kto wie.

nie planuje znowu tam jechać, więc chyba nic mi nie będzie potrzebne

relacja:
http://www.wyprawyrowerem.yoyo.pl/gobi%20relacja.html

możesz za to pomóc Hindianie:
http://www.podrozerowerowe.info/viewtopic.php?t=3257&start=0

Pustelnik · « 16 Lut 2011, 09:20 »

Właśnie miałem do Ciebie pisać. Gdzie kupiłeś, za ile i jak się sprawuje doczepka do roweru, taki niby rower doczepiony? Widziałem, że takiego używacie.

Maciej Mężyński · « 16 Lut 2011, 11:27 »

Cytat: "arkadoo"

bardzo interesująca strona, przeczytamy dokładnie, zwłaszcza, że jest sporo fajnych patentów i relacji z tras.

Dziękujemy za miłe słowa.

co do czołówki to umieściłem post w dziale ekwipunek, topic 857. Dałem odpowiedź na wszystkie Pana pytania.

Pozdrowerek

Maciej Mężyński · « 16 Lut 2011, 13:16 »

Jeszcze raz dzięki za sympatyczne powitanie na forum.
W końcu jakieś forum, gdzie ludzie się nie ukrywają pod pseudonimami (przynajmniej nie wszyscy).
Wreszcie mogę pisać, o moich wyprawach z dziećmi i nie być zastraszanym Sądem Rodzinnym, który to powinien mi odebrać prawo do opieki, bo narażam dzieci na takie niebezpieczeństwo jak WYPRAWA ROWEROWA.
No chyba nikomu nie przyjdzie do głowy, pisać do mnie i przekonywać do kupna samochodu bo właśnie widział mnie przy minus 5 jak wiozłem dzieci do przedszkola na rowerze.
Pytajcie, może będę w stanie pomóc. Mam nadzieję, że też znajdę tu wsparcie w razie pytań.
Do usłyszenia na forum :mrgreen:

yoshko · « 16 Lut 2011, 13:27 »

Dzień dobry, Łukasz Tymoszuk z tej strony.
Jeśli dzieci są zadowolone z zimowej jazdy rowerem to czemu ich tego pozbawić.

Zakładasz opony z kolcami?

Maciej Mężyński · « 16 Lut 2011, 13:42 »

Witaj,
jednak zdecydowanie jest to miejsce dla mnie, żeby pogadać.
OPONY Z KOLCAMI. Jak znajomi narzekają, że znowu zima i trzeba zmienić opony w samochodzie, to pomimo, że nie mam auta, jako facet chcę zabrać głos w dyskusji. Na hasło---Też muszę w rowerze zmienić na zimówki----SALWA BRECHU. Ale cóż.
Więc mam Schwalbe WinterStud. Wystarczy tylko w przednim kole. Jak podłoże oblodzone lub pokryte śniegiem, spuszczam trochę powietrza, żeby kolce dotykały do podłoża. Jeszcze nigdy nie zaliczyłem wywrotki, a jeżdżę codziennie, przez cały rok, z jednym dzieckiem albo z dwoma, jak widać na obrazku. Jak śnieg i lód znika z drogi, pompuję na maxa żeby kolców nie zdzierać. W marcu zmieniam koło z oponą Schwalbe Big Aplle albo Supreme.