Witam!

[Warthog]

Witam serdecznie,

Forum przeglądam od jakiegoś czasu i doszedłem do wniosku, że przydałoby się w końcu zarejestrować, a teraz przyszedł czas na przywitanie się

Na imię mam Michał, mam 19 lat i mieszkam w Tarnobrzegu.
Na rowerze jeździć lubiłem od zawsze, ale dopiero 2 lata temu kupiłem sobie coś co można rowerem nazwać... moja kochana Merida Matts 700-V. W zeszłym roku zacząłem swoją przygodę z maratonami rowerowymi i planowałem również wybrać się na swoją pierwszą kilkudniową wycieczkę rowerową. Niestety pomysł nie wypalił, można powiedzieć, że był on chyba zbyt ambitny, gdyż zakładał zbyt dużą ilość uczestników, przez co nie udało nam się znaleźć dogodnego dla wszystkich terminu.
W tym roku przestaje się patyczkować i wybieram się nad morzem, z zamiarem powrotu przez Mazury. Jeśli koledze się nie odwidzi to jedziemy we 2, jeśli nie to jadę sam, a co!
Rower jest, chęci są, sakwy wraz z bagażnikami przyszły dzisiaj, teraz tylko czekać na wakacje, ciepłe dni i odpowiednią formę

Pozdro dla wszystkich

[transatlantyk]

Witaj na forum  Duże grupy to duże problemy, chociaż obserwowaliśmy na forum zjawiska wprost przeciwne. A na formę się nie czeka, tylko się nad nią pracuje
Życzę wspaniałych przygód.

[Warthog]

Czeka się czeka W przerwach między czekaniem można najwyżej czasami trochę popracować, ale co za dużo to nie zdrowo

[hindiana]

czesc i czolem:) fajny nick

[Warthog]

hindiana,  Dziękuję. Pięknego masz ON-ka

[Maciej Mężyński]

Witaj na forum, sam nie dawno się "dopisałem". Doszedłem do tych samych wniosków co ty. Myślę, że znalezienie bratniej duszy na wyjazd nie powinno ci sprawić problemów, na pewno na forum uda się kogoś namówić. Zapału do jeżdżenia forumowiczom nie brakuje. Problem zazwyczaj jest w funduszach. Jak planujesz przejazd przez Kołobrzeg daj znać.

Duże grupy to duże problemy, chociaż obserwowaliśmy na forum zjawiska wprost przeciwne.

Duże grupy to zwłaszcza problem kulinarny. Gotowanie obiadu dla 13 osób. Masakra w sensie czasowym, oczywiście. Jakiś kompromis to max 10 osób.

[hindiana]

Dzieki Warthog, pies sie rzeczywiscie udal wystawowy, rodowod ma jak stad do Mieszka I (a raczej Ottona ktoregos tam ), za to problem mamy kiedy chcemy wyjechac na wakacje rowerowe. Virtus nie biega przy rowerze, jest na to zbyt mlody - a moze my go nie umiemy odpowiednio przetrenowac - i tak naprawde nie wiem czy kiedykolwiek uda nam sie polaczyc wycieczki rowerowe z jego szalenstwami.

[Warthog]

Najlepiej jeśli zaczniecie go przyzwyczajać już teraz. Jeśli umie już chodzić na luźnej smyczy to najlepiej byłoby zacząć z nim biegać. Kiedy będzie już biegał obok, a nie przed to próbować z rowerem. Najpierw bez smyczy, a potem najlepiej byłoby sobie sprawić specjalną smycz montowaną do ramy na sprężynce
Myślę, że najlepiej pomogliby wam z tym na różnych forach dogomaniaków.

[hindiana]

W dyskusjach rowerowych zalozylam kiedys temat o psach przy rowerze Dzieki za porady! Tym bardziej milo cie widziec na forum.