Autor Wątek: Kolorowe kosmetyki na wyprawach :D  (Przeczytany 14394 razy)

Offline Mężczyzna Księgowy

  • .::Kolarska Patologia::.
  • Wiadomości: 4033
  • Miasto: Warszawa/Jabłonna
  • Na forum od: 30.12.2010
Odp: Kolorowe kosmetyki na wyprawach :D
« 21 Wrz 2011, 23:56 »
Jest koloru białego;)

Na odparzenia chyba najlepszy właśnie alantan. Maść hmm nie próbowałem, trzeba by przetestować:D
Jadę tam gdzie znika horyzont.
MP 2014 - 500km 25h28`|MP 2015 - 300km 20h30`|MP 2017 - 300km 21h01`|MP 2018 (DNF)- 519km 27h30``|BBT 550km (DNF) | POM500 46h33`|PGR 550km - 80h04`

Offline Kobieta Janus

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 3598
  • Miasto: Goteborg
  • Na forum od: 20.06.2010
Odp: Kolorowe kosmetyki na wyprawach :D
« 22 Wrz 2011, 00:00 »
Na odparzenia chyba najlepszy właśnie alantan.
Najlepszy jest żel aloesowy i basta :)

Offline Mężczyzna Księgowy

  • .::Kolarska Patologia::.
  • Wiadomości: 4033
  • Miasto: Warszawa/Jabłonna
  • Na forum od: 30.12.2010
Odp: Kolorowe kosmetyki na wyprawach :D
« 22 Wrz 2011, 00:02 »
Się z Kobieta sprzeczać nie będe... odparzenia na rowerze jeszcze znam tylko z opowieści. Czasem drobne obtarcie... może jeszcze mam za małe przebiegi:D
Jadę tam gdzie znika horyzont.
MP 2014 - 500km 25h28`|MP 2015 - 300km 20h30`|MP 2017 - 300km 21h01`|MP 2018 (DNF)- 519km 27h30``|BBT 550km (DNF) | POM500 46h33`|PGR 550km - 80h04`

Offline Kobieta Janus

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 3598
  • Miasto: Goteborg
  • Na forum od: 20.06.2010
Odp: Kolorowe kosmetyki na wyprawach :D
« 22 Wrz 2011, 00:04 »
Też nigdy nie miałam odparzeń po rowerze. Ale aloes jest super na poparzenia, odmrożenia, rany i pewnie milion innych rzeczy :)

Offline Mężczyzna Księgowy

  • .::Kolarska Patologia::.
  • Wiadomości: 4033
  • Miasto: Warszawa/Jabłonna
  • Na forum od: 30.12.2010
Odp: Kolorowe kosmetyki na wyprawach :D
« 22 Wrz 2011, 00:07 »
Na rany stosowałem, mam wielkiego aloesa w domu (miałem w domu rodzinnym). Goiło się jak na psie;D

Jadę tam gdzie znika horyzont.
MP 2014 - 500km 25h28`|MP 2015 - 300km 20h30`|MP 2017 - 300km 21h01`|MP 2018 (DNF)- 519km 27h30``|BBT 550km (DNF) | POM500 46h33`|PGR 550km - 80h04`

Offline Mężczyzna Księgowy

  • .::Kolarska Patologia::.
  • Wiadomości: 4033
  • Miasto: Warszawa/Jabłonna
  • Na forum od: 30.12.2010
Odp: Kolorowe kosmetyki na wyprawach :D
« 22 Wrz 2011, 00:26 »
Kaktus wcale nie jest łatwy w hodowli:) Szybko gniją jak sie je przeleje;D

i znów rozmawiamy o przezroczystych kosmetykach... czy to zakrawa o spam?
Jadę tam gdzie znika horyzont.
MP 2014 - 500km 25h28`|MP 2015 - 300km 20h30`|MP 2017 - 300km 21h01`|MP 2018 (DNF)- 519km 27h30``|BBT 550km (DNF) | POM500 46h33`|PGR 550km - 80h04`

Offline Kobieta Marta

  • Wiadomości: 2744
  • Miasto: Edynburg/Lodz
  • Na forum od: 18.09.2008
    • Historie z rowerem w tle
Odp: Kolorowe kosmetyki na wyprawach :D
« 22 Wrz 2011, 10:50 »
Moja siostra kaktusy ususzyla;)
The bicycle is just as good company as most husbands and when it gets old and shabby a woman can dispose of it and get a new one without shocking entire community.

Offline Mężczyzna yoshko

  • Administrator
  • Kto smaruje ten jedzie.
  • Wiadomości: 15533
  • Miasto: Strzelce Opolskie - Biała Podlaska
  • Na forum od: 11.06.2009
    • Blog Yoshkowy
Odp: Kolorowe kosmetyki na wyprawach :D
« 22 Wrz 2011, 11:33 »
Jest koloru białego;)

Na odparzenia chyba najlepszy właśnie alantan. Maść hmm nie próbowałem, trzeba by przetestować:D

Polecam na wszystko co ma wspólnego z gojeniem a na blizny Cepan :)

Offline Kobieta Antares

  • Rowerowy Szwendacz
  • Wiadomości: 51
  • Miasto: woj. śląskie
  • Na forum od: 11.09.2011
    • Dance Run Cycle Repeat
Odp: Kolorowe kosmetyki na wyprawach :D
« 22 Wrz 2011, 13:08 »
Kaktus wcale nie jest łatwy w hodowli:) Szybko gniją jak sie je przeleje;D
U mnie się tylko wielki kaktus uchował bo w moich doniczkach wiecznie jesień  ;D . Ostatnio jednak kaktusowi się umarło w niewyjaśnionych okolicznościach  :o . Szkoda...ładny był i taki duży  :roll:

i znów rozmawiamy o przezroczystych kosmetykach... czy to zakrawa o spam?
No to skoro wszedł temat maści na dolegliwości różniste okołorowerowe  :P , to u mnie najczęstszym urazem są siniaki  :o . Wiecznie sobie je nabijam zahaczając o rower - jak dla mnie ulubionym specyfikiem przy ich rozmasowywaniu jest arcalen. Ostatnio miałam istny hardcore kiedy to połączyłam dużo-jazdy-na-rowerze z nauką-jazdy-konnej (auć  :| ) i całe nogi miałam w sińcach  :o :icon_twisted: . Fajnie przyspiesza gojenie siniaków  :D No i jest kolorowa bo żółtawa taka  ;D

Offline Mężczyzna Księgowy

  • .::Kolarska Patologia::.
  • Wiadomości: 4033
  • Miasto: Warszawa/Jabłonna
  • Na forum od: 30.12.2010
Odp: Kolorowe kosmetyki na wyprawach :D
« 22 Wrz 2011, 13:32 »
Cepan znam, na blizny jest. Poprawia ponoć ukrwienie w bliznach i ściąga je nieco jak ktoś ma tendencję do bliznowatości, to pomaga. Stosowany także przy obrzękach(czytaj krwawych zbiciach czy stłuczeniach) szybciej wtedy się taki krwiak rozchodzi...


Antares to co ty kopiesz w rower czy jak? Ja siniak to mam czasem jak lecąc przez kierownicę zaczepie kolanami o kierownicę;D
Jadę tam gdzie znika horyzont.
MP 2014 - 500km 25h28`|MP 2015 - 300km 20h30`|MP 2017 - 300km 21h01`|MP 2018 (DNF)- 519km 27h30``|BBT 550km (DNF) | POM500 46h33`|PGR 550km - 80h04`

Offline Kobieta Antares

  • Rowerowy Szwendacz
  • Wiadomości: 51
  • Miasto: woj. śląskie
  • Na forum od: 11.09.2011
    • Dance Run Cycle Repeat
Odp: Kolorowe kosmetyki na wyprawach :D
« 22 Wrz 2011, 13:56 »
Antares to co ty kopiesz w rower czy jak? Ja siniak to mam czasem jak lecąc przez kierownicę zaczepie kolanami o kierownicę;D
To wszystko przez te wystające pedały  :P ;D Wystarczy że zahaczę i już mam siniaka na nodze, albo na tułowiu gdy biorę rower na ramię jak chcę gdzieś go wnieść  :roll: ...coś łatwo mi się robią  :-[

Offline Mężczyzna Księgowy

  • .::Kolarska Patologia::.
  • Wiadomości: 4033
  • Miasto: Warszawa/Jabłonna
  • Na forum od: 30.12.2010
Odp: Kolorowe kosmetyki na wyprawach :D
« 22 Wrz 2011, 14:48 »
Aha... widać delikatne stworzenie kobiecie jesteś;) Musisz częściej się obijać o rower, ponoć z czasem jak ciało obite już się sińce nie robią;D

:D
Jadę tam gdzie znika horyzont.
MP 2014 - 500km 25h28`|MP 2015 - 300km 20h30`|MP 2017 - 300km 21h01`|MP 2018 (DNF)- 519km 27h30``|BBT 550km (DNF) | POM500 46h33`|PGR 550km - 80h04`

Offline Kobieta Antares

  • Rowerowy Szwendacz
  • Wiadomości: 51
  • Miasto: woj. śląskie
  • Na forum od: 11.09.2011
    • Dance Run Cycle Repeat
Odp: Kolorowe kosmetyki na wyprawach :D
« 22 Wrz 2011, 15:01 »
Aha... widać delikatne stworzenie kobiecie jesteś;)
Barwne nogi mammmm, komu je dammmm  ;D
Pasuje jak ulał do wątku o kolorkach ;) :P Choć spod getrów i tak nie widać fantazyjnych wzorków  ;D

Offline Kobieta Marta

  • Wiadomości: 2744
  • Miasto: Edynburg/Lodz
  • Na forum od: 18.09.2008
    • Historie z rowerem w tle
Odp: Kolorowe kosmetyki na wyprawach :D
« 22 Wrz 2011, 16:17 »
Ja ostatnio mialam sinca na pol uda, ale nie mam pojecia skad to sie wzielo;)
The bicycle is just as good company as most husbands and when it gets old and shabby a woman can dispose of it and get a new one without shocking entire community.

Offline Kobieta Antares

  • Rowerowy Szwendacz
  • Wiadomości: 51
  • Miasto: woj. śląskie
  • Na forum od: 11.09.2011
    • Dance Run Cycle Repeat
Odp: Kolorowe kosmetyki na wyprawach :D
« 22 Wrz 2011, 16:32 »
Ja ostatnio mialam sinca na pol uda, ale nie mam pojecia skad to sie wzielo;)
Koniecznie musisz sprawdzić co robisz kiedy śpisz  ;D

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum