Autor Wątek: Kolorowe kosmetyki na wyprawach :D  (Przeczytany 14390 razy)

Offline Kobieta hindiana

  • Wiadomości: 4023
  • Miasto: Irlandzka wieś, królewskie hrabstwo
  • Na forum od: 04.09.2010
    • 87th Dublin Polish Scout Group, Scouting Ireland
Kolorowe kosmetyki na wyprawach :D
« 25 Lut 2011, 20:57 »
O tempora, o mores!
Ach te gołowąsy, gdzie te sarmackie czasy, gdzie wąsów nie nosili tylko ci co im nie rosły...

Popieram! W Irlandii raz w roku wszyscy zapuszczają wąsy (niektóre kobiety po prostu przez kilka dni ich nie golą :D :D). W listopadzie, miesiącu o zmienionej z tej okazji nazwie na Movember, nosi się wąsy, aby zwrócić uwagę na zdrowie mężczyzn czyli prostatę, raka i inne schorzenia, które można byłoby opisać w dziale Dla mężczyzn, gdyby takowy na  naszym forum istniał ;). W każdym razie WĄS RULEZ !
Mądrzy ludzie czasem się wygłupiają, głupi zawsze wymądrzają.
www.plscout.com

Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
Kolorowe kosmetyki na wyprawach :D
« 25 Lut 2011, 21:25 »
A oto jedne z moich ulubionych wąsów:


&feature=related

Edit: a, jeszcze inne wąsy mi sie przypomniały, takie bardziej wulgarne ale bardzo wesołe:
&feature=related
Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Offline Kobieta anja

  • Wiadomości: 617
  • Miasto: Żory / Wrocław
  • Na forum od: 21.04.2009
    • http://picasaweb.google.pl/ania.jaskulska
Kolorowe kosmetyki na wyprawach :D
« 25 Lut 2011, 21:31 »
Nie ma to jak rozmowy o wąsach w dziale dla kobiet :D


Offline Kobieta Janus

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 3598
  • Miasto: Goteborg
  • Na forum od: 20.06.2010
Kolorowe kosmetyki na wyprawach :D
« 26 Lut 2011, 10:59 »
Ucinanie szczoteczki w połowie to coś dla mnie:P Moja kosmetyczka była większa od śpiwora, który nie jest mały :P A zabrałam oczywiście same niezbędne rzeczy!
Właśnie, chyba nikt nie wspomniał o gąbce, która dla mnie jest podstawą, wacikach, patyczkach do uszu...
W kosmetyczce nie miałam za to kremu do rąk. Dlaczego? Bo, jako dobro najcenniejsze, zawsze był w sakwie na kierownicy:)

Offline Mężczyzna memorek

  • Wiadomości: 2682
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 12.05.2007
Kolorowe kosmetyki na wyprawach :D
« 27 Lut 2011, 19:51 »
Koleżanka małżonka upoważniła mnie do napisania o jej zapatrywaniu, może nie na same kosmetyki, ale jednak w sprawie toalety porannej. Cytuję:
"Możemy jechać gdzie chcesz. Na pustynię, do buszu, w Himalaje. Jest tylko jeden warunek. Rano muszę mieć gniazdko, żeby podłączyć lokówkę."

Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
Kolorowe kosmetyki na wyprawach :D
« 27 Lut 2011, 19:52 »
Ja wspominałam o gąbce. Gdybym jej nie wzięła, to bym na pewno dokupiła po drodze. Na pewno człowiek lepiej się gąbką odszoruje z brudu, wydaje mi się, że też mniej wody można zużyć, jesli jest konieczność jej zaoszczędzenia.
Memorek: hehehe:) Przypomniało mi to mój ulubiony tekst z filmu "Priscilla królowa Pustyni" (o trzech drag queens, którzy podróżują różowym autobusem przez Australię)
..."zostawiamy elektryczne lokówki i ruszamy w busz, dziewczęta!"
Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Offline Kobieta Janus

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 3598
  • Miasto: Goteborg
  • Na forum od: 20.06.2010
Kolorowe kosmetyki na wyprawach :D
« 27 Lut 2011, 19:54 »
Cytat: "memorek"
"Możemy jechać gdzie chcesz. Na pustynię, do buszu, w Himalaje. Jest tylko jeden warunek. Rano muszę mieć gniazdko, żeby podłączyć lokówkę."

Dobre! :D Mam tylko dwa pytania... Po pierwsze, kim jest "koleżanka małżonka"? Chyba czegoś nie rozumiem :P I po drugie... czy owa pani jeździ w kasku? :)

Offline Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 7932
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
Kolorowe kosmetyki na wyprawach :D
« 27 Lut 2011, 20:20 »
Janusushi - trochę inne pokolenie, innego radia słuchałaś.  :D  "Koleżanka małżonka"
to jest po prostu małżonka nazywana  jednak w ten sposób zgodnie z trendem jaki przed laty Jacek Fedorowicz wywołał swoim słuchowiskiem o cyrku w budowie, czyli naszej ukochanej Ojczyźnie - wówczas socjalistycznej. Tam był kolega kierownik, kolega kuchmistrz itd. To "poszło w lud" i niektórzy jak widać do dzisiaj pamiętają. :D
Czasem w "Powtórce z rozrywki" w programie trzecim można jeszcze to usłyszeć.


Offline Kobieta Janus

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 3598
  • Miasto: Goteborg
  • Na forum od: 20.06.2010
Kolorowe kosmetyki na wyprawach :D
« 27 Lut 2011, 20:35 »
Aa, o to chodzi;) Nie kojarzę tego słuchowiska, za to uwielbiałam Dziennik Telewizyjny :)

Offline Mężczyzna memorek

  • Wiadomości: 2682
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 12.05.2007
Kolorowe kosmetyki na wyprawach :D
« 27 Lut 2011, 20:36 »
Transatlantyk, już wyjaśnił pochodzenie pierwotne "koleżanki". Jest też drugie. Nazywam żonę koleżanką, bo my kumplujemy się także po ślubie (w niektórych małżeństwach to zanika).

Oczywiście jeździ w kasku. Ale nie było łatwo, bo przecież kask gniecie włosy :D Ciągle nad tym pracujemy  :D

Offline Kobieta Janus

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 3598
  • Miasto: Goteborg
  • Na forum od: 20.06.2010
Kolorowe kosmetyki na wyprawach :D
« 27 Lut 2011, 20:40 »
No właśnie dlatego zapytałam! Kask to nie najlepsza rzecz na ułożone włosy... A najlepiej, jak jeszcze spadnie deszczyk - wtedy to dopiero ma się fryzurę...

Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
Kolorowe kosmetyki na wyprawach :D
« 27 Lut 2011, 20:44 »
Te audycje były świetne!
"słuchajcie kolego kierowniku, skąd u was takie oddolne zapytywanie"
"czy można okno roztworzyć bo jest duszno we wpomieszczeniu" (tak ma być, tak to brzmiało;)
"wychodzić powoli ze rękami we wgórę...urę...urę ...urę...echo niosło po całym osiedlu..."
Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Offline Mężczyzna yoshko

  • Administrator
  • Kto smaruje ten jedzie.
  • Wiadomości: 15533
  • Miasto: Strzelce Opolskie - Biała Podlaska
  • Na forum od: 11.06.2009
    • Blog Yoshkowy
Kolorowe kosmetyki na wyprawach :D
« 10 Mar 2011, 02:06 »
Zakupiłem sobie pastę Ajona i trafiłem jeszcze wersje na mini 5 ml :D



Offline Kobieta bitelsowa

  • Wiadomości: 183
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 19.02.2011
    • http://www.ourbikefamily.pusku.com
Kolorowe kosmetyki na wyprawach :D
« 14 Mar 2011, 20:53 »
Cytat: "yoshko"
Zakupiłem sobie pastę Ajona i trafiłem jeszcze wersje na mini 5 ml :D



A my tam szczoteczek nie obcinamy i mikro pasty do zębów nie kupujemy. Zabieramy ze sobą ciężki dwuosobowy materac,gruby koc,pompka do materaca co by Bitels płuc nie wypluł a do tego saperka do okopania namiotu i do zakopania tego,co się zrobi w lesie po obiadku, :mrgreen:

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6095
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Kolorowe kosmetyki na wyprawach :D
« 21 Mar 2011, 22:34 »
Cytat: "bitelsowa"
do zakopania tego,co się zrobi w lesie po obiadku, :mrgreen:

Teraz rozumiem!! To właśnie to się nazywa kolorowe kosmetyki :lol:
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum