Autor Wątek: Opony  (Przeczytany 8538 razy)

Offline MaciekPaciek91

  • Wiadomości: 36
  • Miasto: Bolesławiec
  • Na forum od: 02.03.2008
Opony
« 2 Paź 2010, 14:54 »
Na oponie jest podane maksymalna presja=4,5 bara. Pojechałem więc na orlen, próbowałem ułożyć ale co tu ułożyłem to po przeciwnej stronie się chowało. I tak, gdy już miałem się drzeć wniebogłosy z nerwów ustawiłem sprężarkę na full (5,5 bara) i naładowałem. Już przy samym końcu, gdy ciśnienie wyniosło 5,5- opona zrobiła "pyk" i wskoczyła na całym obwodzie na swoje miejsce. Upuściłem do 2,5 i jest OK
Każdy człowiek, którego spotykam, jest ode mnie w pewien sposób lepszy. Tak postrzegam ludzi./ Ralph Waldo Emerson

Offline Mężczyzna van

  • Wiadomości: 819
  • Miasto: Jaworzno
  • Na forum od: 27.12.2009
    • http://vanhelsing.bikestats.pl/
Opony
« 2 Paź 2010, 15:06 »
Hehe, o tym właśnie 'pyk' mówiłem parę postów wcześniej. Radość wielka, gdy opona nagle, po tylu bojach, wskoczy na swoje miejsce, co nie ? :D

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Opony
« 2 Paź 2010, 15:28 »
do 2.5 ? nie za mało ?
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna Susiedka

  • Wiadomości: 414
  • Miasto: Stuttgart
  • Na forum od: 03.09.2010
Opony
« 2 Paź 2010, 15:34 »
Co tam "pyknęło"? :) Jakoś sobie tego nie potrafię wyobrazić. Jest  stalowy drut, który może się wykrzywić, jest wzmocnienie pod bieżnikiem, jakieś taśmy boczne. Więc to tam się "nastawia"?

Czasami rozmawiam z kierowcami samochodów i bardzo się dziwią, że w oponach rowerów jest takie ciśnienie  :D Jakby nigdy na rowerze nie jeździli. :wink:

Offline MaciekPaciek91

  • Wiadomości: 36
  • Miasto: Bolesławiec
  • Na forum od: 02.03.2008
Opony
« 2 Paź 2010, 16:28 »
Cytat: "van"
Radość wielka, gdy opona nagle, po tylu bojach, wskoczy na swoje miejsce, co nie ? :D

Noo... Radocha jest
Cytat: "Waxmund"
do 2.5 ? nie za mało ?

To są balonówki 2 i 1/8" więc raczej nie za mało
Cytat: "Susiedka"
Co tam "pyknęło"?

No opona ma taki paseczek w okolicy styku z obręczą. W prawidłowym układzie powinien on wystawać spod obręczy tyle samo na całym obwodzie. U mnie gdzieniegdzie nawet go nie było widać, ale to pyknięcie to moment, w którym paseczek wylazł.

PS dzięki za pomoc
Każdy człowiek, którego spotykam, jest ode mnie w pewien sposób lepszy. Tak postrzegam ludzi./ Ralph Waldo Emerson

Offline Mężczyzna Susiedka

  • Wiadomości: 414
  • Miasto: Stuttgart
  • Na forum od: 03.09.2010
Opony
« 2 Paź 2010, 16:40 »
Teraz rozumiem, "kołnierz" zaczepił się w końcu prawidłowo na całej krawędzi felgi.
Widziałem, jak ktoś wiózł opony poskręcane, jak się mu poskręcały te druty na krawędzi, to pewnie niełatwo mu było to założyć.  :D
Tamte opony były do rowerów Ukraina, więc oryginalnie dość miękkie, a te Twoje pewno bardzo sztywne były?

Offline majchers

  • Wiadomości: 333
  • Miasto: Kanada
  • Na forum od: 16.10.2008
Opony
« 2 Paź 2010, 18:34 »
Cytat: "van"
Czasem opony wybuchają nawet z powodu...
Nie rozumiem. Dobra, dobrze eksploatowana opona nie ma prawa wybuchnąć. W żadnych warunkach.
No, chyba, ze:
- była napompowana ponad dozwoloną wartość
- jest stara jak marszałek Piłdudski
 :?

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Opony
« 2 Paź 2010, 18:56 »
Cytat: "MaciekPaciek91"
Cytat: "Waxmund"
t;]do 2.5 ? nie za mało ?

To są balonówki 2 i 1/8" więc raczej nie za mało

ja na asfalt zawsze staram się pakować na maksa, tzn na ile opona pozwala :P Jak już ktoś wcześniej pisał, opona wtedy dłużej pożyje, są mniejsze opory... tylko trochę bardziej czuć dziury :/
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline majchers

  • Wiadomości: 333
  • Miasto: Kanada
  • Na forum od: 16.10.2008
Opony
« 2 Paź 2010, 19:43 »
Sorry za głupie (czyt.: banalne i oczywiste) pytanie, ale... czy ktoś z Was kiedyś miał szansę dotknąć pro koła szosowego lub torowego? Chodzi o oponki oczfizda.
Kamień panie! Kamieeeń!!!
 :shock:

Offline Mężczyzna van

  • Wiadomości: 819
  • Miasto: Jaworzno
  • Na forum od: 27.12.2009
    • http://vanhelsing.bikestats.pl/
Opony
« 2 Paź 2010, 22:03 »
Ja pisałem w nawiązaniu do opon samochodowych, w których takie przypadki się zdarzają.

Offline majchers

  • Wiadomości: 333
  • Miasto: Kanada
  • Na forum od: 16.10.2008
Opony
« 2 Paź 2010, 22:07 »
:oops:

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6095
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Opony
« 6 Paź 2010, 23:21 »
Cytat: "Waxmund"
Cytat: "MaciekPaciek91"
Cytat: "Waxmund"
t;]do 2.5 ? nie za mało ?

To są balonówki 2 i 1/8" więc raczej nie za mało

ja na asfalt zawsze staram się pakować na maksa, tzn na ile opona pozwala :P Jak już ktoś wcześniej pisał, opona wtedy dłużej pożyje, są mniejsze opory... tylko trochę bardziej czuć dziury :/

A ja tam rozumiem MaćkaPaćka. Ja w swoich Big Apple najbardziej lubię jeździć na ciśnieniach rzędu 1,5 bar. Rzadko sobie na to pozwalam, ale jak już się zdarzy (przez zapomnienie dopompowania), to tak fajnie się jeździ, że potem, jak napompuję do prawidłowych 2 bar, to każdą dziurę czuję :(

Waxmund, gdzieś na stronach schwalbe czytałem, że big apple są przystosowane do jazdy na "abnormally low pressure" ;)
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline Barteusz

  • Wiadomości: 270
  • Miasto: By-ca Kł./Wrocław
  • Na forum od: 27.01.2010
Opony
« 7 Paź 2010, 15:00 »
Cytat: "majchers"
Cytat: "van"
Czasem opony wybuchają nawet z powodu...
Nie rozumiem. Dobra, dobrze eksploatowana opona nie ma prawa wybuchnąć. W żadnych warunkach.
No, chyba, ze:
- była napompowana ponad dozwoloną wartość
- jest stara jak marszałek Piłdudski
 :?


Cóż, moja nie była zbyt mocno napompowana ani jakoś bardzo stara (choć może sama guma była faktycznie wyeksplatowana po paru latach, ponieważ był to jakiś tani noname), a jakoś mi wybuchła ;) .
Inną możliwością, którą rozpatruję jest to, że wybuch może spowodowała w rzeczywistości dętka, a rozerwanie opony było tylko tego konsekwencją.

Offline majchers

  • Wiadomości: 333
  • Miasto: Kanada
  • Na forum od: 16.10.2008
Opony
« 10 Paź 2010, 06:19 »
Mam inną teorię: obie - znaczy dętka i opona się wmurwiły i postanowiły popełnić samobójstwo. Wybuchając. :roll:

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum