Dla mnie to nie problem żeby jechać, moge nawet bez mapy, na zywioł, było by jeszcze ciekawiej. Problemem jest to że moi znajomi to tylko mówią że lubią jeździć na rowerze, a jak przyjdzie co do czego to nie ma chętnych żeby nawet po wsi pojeździć, ot co... A sama to raczej się nie wybiore...
Marze o takiej wyprawie od bardzo dawna. Rower mam dosyć dobry Kelly's Quartz DSC, więc mam na czym jechać, reszte się dokupi