Mój patent na....

[aard]

działa na palce u stóp?

Jeśli jesteś w stanie obszernie krążyć nogami, to czemu nie?

Hehe, wystarczy oglądać Bear'a Gryll'sa [...]

Tak się zastanawiam, kto to napisał...

Turn off your TV.

[van]

Na krążenie nóg najlepszy jest bieg

[kokop]

A czy to przypadkiem nie ruskie wymyślili?  To rozgrzewanie, tylko czy tak krew od siły odśrodkowej nie odpływa skądeś?
 
Gdzie też potrzebna.

[aard]

tylko czy tak krew od siły odśrodkowej nie odpływa skądeś?
 
Gdzie też potrzebna.

Myślałem o tym. Dopóki nie zemdlejesz, to się nie przekonasz, czy odpływa

[Daniel]

Miki, Twój patent z uderzaniem dłońmi o kierownicę też jest niezły.

[kokop]

No ale jak mi będzie zimno w głowę to nie będę walić nią w kierownicę.  Bo może zemdleję pomimo napływu dodatkowej porcji krwi. Trudno, niech se marźnie.
Ruskie powiadają że człowiek jest szczęśliwy gdy: W nogi ciepło, na żołądku głodno a w głowę chłodno.
Lepiej rymuje się po rosyjsku.  Oni znają się na chłodach to chyba trzeba oddać im honor w tym stwierdzeniu.
 :mrgreen:

[Waxmund]

kokop, jak Ci zimno w głowę to spróbuj krążenia nią. Obszernego i szybkiego  

[skolioza]

kokop, jak Ci zimno w głowę to spróbuj krążenia nią. Obszernego i szybkiego  

z angielskiego to się headbanging chyba zwie - można zaobserwować na koncertach heavy-metalowych  

[Daniel]

Dobra łopatologicznie:
1) Marzną mi ręce.
2) odrywam jedną rękę od kierownicy podnosząc ją na pewną wysokość.
3) uderzam/pukam/stukam nią o kierownicę.
Powtarzać do skutku (ustąpienia uczucia zimna albo wystąpienia siniaków).
Podpowiedziałeś mi to gdzieś za Wyszogrodem chyba.

[aard]

Podpowiedziałeś mi to gdzieś za Wyszogrodem chyba.

Kurna, musiałem jechać i spać równocześnie, bo nic takiego nie pamiętam
No, ale pomysł jest dużo słabszy od krążenia. Krążenie pomaga skutecznie i szybko. Jeno raczej wypadałoby w tym celu się zatrzymać

[Daniel]

Nie trzeba, sprawdzałem . Ale uderzanie jakoś mi bardziej pomogło.

[cinek]

Oto mój patent na alternatywne mocowanie lampki:





Postanowiłem ją zamocować nad błotnikiem, bo wtedy mogę jednocześnie używać torby na kierownicę.

Lampka Smart Polaris 5, doskonale sprawdza się jako lampka sygnalizacyjna. W trybie stroboskopowym jest bardzo dobrze widoczna w dzień i z daleka zwraca uwagę kierowców.
Oryginalne mocowanie tej lampki (na kierownicę) składa się z 2 części. Wykorzystałem jedną z nich, przykręciłem ją śrubą do tej powyginanej blachy.
Niestety okazało się, że to nie wystarcza (górny fragment blaszki za krótki o 1-2mm) i musiałem dla stabilizacji założyć opaskę zaciskową. W ten sposób straciłem możliwość szybkiego odłączenia lampki od roweru.
Myślę, że dodatkowy otwór i jeszcze jedna śruba załatwią sprawę.

Nic nie zostało, zniszczone, można to wszystko rozkręcić i zamontować na kierownicy.

[mareK]

Ooo taki quasitechniczny rysunek mi wyszedł:).

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/489c1c6e5c964d65.html

[cinek]

Dzięki. Żeby móc tego używać, bym musiał zmienić torbę na kierownicę, na taką porządniejszą, sztywną. Moja niestety zwiesza się na dół i ciężar opierałby się na lampce.

[aard]

Ooo taki quasitechniczny rysunek mi wyszedł:).

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/489c1c6e5c964d65.html

"Piękne zdjęcie. Znajdź dla niego ramkę cyfrową"
A tak serio, to zastanawiam się, czy pałąk od lowridera nie będzie rzucał cienia... Tzn. na pewno będzie, ale jeśli w górę (lampka poniżej) to pół bidy, gorzej jak na szosę...