Autor Wątek: Mój patent na....  (Przeczytany 285483 razy)

Offline Mężczyzna JUREK

  • Wiadomości: 1194
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 21.11.2011
Odp: Mój patent na....
« 24 Sty 2017, 18:46 »
:( , myślalem że usunęlem Pablo przez pomyłkę przy ignorowaniu pewnego wątku , a to zupełnie inna przyczyna.
« Ostatnia zmiana: 24 Sty 2017, 18:52 JUREK »

Offline Mężczyzna Daniel-san

  • Wiadomości: 341
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 15.01.2014
Odp: Mój patent na....
« 10 Lut 2017, 14:19 »
Ochrona głowy przed słońcem.

Znalazłem w Kambodży taki stylowy kapelusz na drodze. Kapelusz z dużym rondem. Nożyczkami wyciąłem w nim otwory wentylacyjne i na paski od kasku.

Następnie otwory wzmocniłem nitką i igłą. Od paru dni to testuję. Wygląda tak:



Zalety:
- w pełni osłonięta twarz, uszy, szyja
- na powyższe nie nakładam już filtru, czyli rakotwórczego ścierwa

Wady:
- w upale da się wytrzymać, ale na długich podjazdach w upale już nie
Książka: Bike'owa podróż - z Sydney do Szczecina

Offline Mężczyzna Daniel-san

  • Wiadomości: 341
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 15.01.2014
Odp: Mój patent na....
« 11 Lut 2017, 08:40 »
Mój patent na odbijanie się światła latarki od ekranu czytnika ebooków: klosz z "mlecznej" folii i gumki recepturki. W zależności od przezroczystości woreczka foliowego można dwie lub więcej warstw.
Książka: Bike'owa podróż - z Sydney do Szczecina

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8787
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Odp: Mój patent na....
« 11 Lut 2017, 10:08 »
« Ostatnia zmiana: 11 Lut 2017, 10:12 Turysta »
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Mężczyzna routen

  • Wiadomości: 199
  • Miasto: Dolina Złudzeń
  • Na forum od: 10.02.2014
Odp: Mój patent na....
« 18 Mar 2017, 19:25 »
Zauważywszy ostatnimi czasy poszukiwania na tym Forum stojaków serwisowych tanich i sprawnych wrzucam swój patent.Jak ktoś ma spawarkę to koszt około trzydziestu złotych.
(Ten z Lidla też mam,ale nie używam)
Złożony i podwieszony na suficie bywa niezauważalny w warsztacie,ale to rzadkość.


Offline Dream Maker

  • Wiadomości: 2851
  • Miasto: Baile Uí Mhatháin
  • Na forum od: 11.06.2011
Odp: Mój patent na....
« 19 Mar 2017, 00:39 »
Do you have a dream? I'll make this dream come true. I'm... the Dream Maker

Offline Mężczyzna yoshko

  • Administrator
  • Kto smaruje ten jedzie.
  • Wiadomości: 15533
  • Miasto: Strzelce Opolskie - Biała Podlaska
  • Na forum od: 11.06.2009
    • Blog Yoshkowy
Odp: Mój patent na....
« 19 Mar 2017, 13:23 »
To Twój patent?! ładny ;)

Offline Mężczyzna Iwo

  • leniwy południowiec
  • Wiadomości: 3448
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 20.09.2010
Odp: Mój patent na....
« 10 Kwi 2017, 22:48 »
Standardowe zastosowanie srebrnej taśmy.

Po 7 latach użytkowania szycie w sakwie się rozeszło.


Offline Mężczyzna Księgowy

  • .::Kolarska Patologia::.
  • Wiadomości: 4033
  • Miasto: Warszawa/Jabłonna
  • Na forum od: 30.12.2010
Odp: Mój patent na....
« 4 Maj 2017, 08:17 »
Pytanie w sumie bardziej, niż patent.

Czy ktoś stosował pompkę do amorów jako pompkę do szosy? Ciężko zwykłą pompką napompować koła szosowe do 7 atm zwykłą pompką - ktoś ma jakieś doświadczenia w tym zakresie?

Jadę tam gdzie znika horyzont.
MP 2014 - 500km 25h28`|MP 2015 - 300km 20h30`|MP 2017 - 300km 21h01`|MP 2018 (DNF)- 519km 27h30``|BBT 550km (DNF) | POM500 46h33`|PGR 550km - 80h04`

Offline Mężczyzna lunatyk

  • Wiadomości: 656
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 20.03.2012
Odp: Mój patent na....
« 4 Maj 2017, 13:24 »
Jak poczekasz do poniedziałku to sprawdzę:)
Better days are coming
They are called Saturday and Sunday

Offline Mężczyzna Gerwazy

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 396
  • Miasto: Polska
  • Na forum od: 13.10.2016
Odp: Mój patent na....
« 4 Maj 2017, 13:24 »
Pytanie w sumie bardziej, niż patent.

Czy ktoś stosował pompkę do amorów jako pompkę do szosy? Ciężko zwykłą pompką napompować koła szosowe do 7 atm zwykłą pompką - ktoś ma jakieś doświadczenia w tym zakresie?

Finalnie pytasz o doświadczenie w pompowaniu w terenie kół do 7at czy o używanie do tego celu pompki do amortyzatora?
Tym samym - pompki do amortyzatora nie używałem w innych celach niż te w którym została ona wyprodukowana.
Do pompowania kół w terenie używam takiej pompki:
http://www.lezyne.com/product-hpumps-hp-gaugedrivehp.php#.WQsK0dIT600
Sprawdza się świetnie - maksymalne ciśnienie do jakiego pompowałem to 6,5 Bara – średnio sprawny użytkownik da rade nie padając przy tym trupem (pomaga nie tylko konstrukcja pompki ale przede wszystkim zastosowany wężyk ). Używam tej pompki zarówno do roweru szosowego jak i górskiego – w obu przypadkach daje radę.   

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7334
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Odp: Mój patent na....
« 4 Maj 2017, 14:44 »
Są pompki do amora dwufunkcyjne. Ale lepiej i lżej mieć pompkę do amora i pompkę do szosy. Na szosie chyba zawieszenia nie pompujesz?

My home is where my bike is.

Offline Mężczyzna Gerwazy

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 396
  • Miasto: Polska
  • Na forum od: 13.10.2016
Odp: Mój patent na....
« 4 Maj 2017, 23:36 »
Ciężko zwykłą pompką napompować koła szosowe do 7 atm zwykłą pompką - ktoś ma jakieś doświadczenia w tym zakresie?
Już się wcześniej odniosłem do Twojego pytania ale nie byłbym sobą gdybym od razu nie sprawdził tego ponownie w praktyce (ostatnią gumę złapałem dobrych kilka tys. temu).
Poniżej zdjęcie z mojej dzisiejszej "szybkiej nocnej 30" (tym razem nie była taka szybka).

jazda po nocy po wybojach (objazd był) skończyła się typowym "Snake bite'em" (przepraszam za anglicyzm - powinienem użyć "przycięcie"?) i koniecznością łatania dętki. Samo napompowanie koła do 95psi to 1-2 minuty średnio ciężkiej aktywności. Po powrocie do domu ciśnienie sprawdzone na stacjonarnej pompce - 95 psi.
Morał (w trakcie łatania i późniejszego pompowania nie mogłem odgonić tej myśli od siebie :)) - nie odpowiadać na forumowe posty dotyczące pompek, dętek, opon czy sposobów łatania dziur bo inaczej kończy się tak jak na załączonym obrazku.  ;)

Offline Kobieta Janus

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 3598
  • Miasto: Goteborg
  • Na forum od: 20.06.2010
Odp: Mój patent na....
« 5 Maj 2017, 10:23 »
Nie na rower, ale...
Znajomy ze sklepu rowerowego pokazał mi super patent na noszenie lustrzanki - np. na wycieczki po górach. Potrzebny jest plecak i mocne paski (ok. 15 cm) z klamerką na środku. Górną część paska przypinamy do uchwytów na górze ramiączek plecaka, dolną część - do lustrzanki. W ten sposób można nosić aparat na klacie bez obciążania szyi - cały ciężar idzie na ramiona, tak jak plecak. Aparat można w każdej chwili odpiąć i schować, prawie też nie dynda. Mocowania na ramiączkach plecaków bywają w różnych miejscach, trzeba więc dopasować sobie długość tych pasków.
Ja na wszelki wypadek przewieszałam jeszcze przez szyję oryginalny pas od aparatu, choć nigdy nie okazało się to potrzebne.

Bez tego patentu albo nie robiłabym pewnie na pieszych odcinkach żadnych zdjęć, albo odpadłaby mi szyja.

Mam tylko ruszone zdjęcie, ale jak dobrze się przyjrzeć to widać paski.


Offline Mężczyzna tomzoo

  • Wiadomości: 1747
  • Miasto: Poznań / Niepruszewo
  • Na forum od: 19.08.2009
    • Moje zdjęcia
Odp: Mój patent na....
« 5 Maj 2017, 11:31 »
Rozumiem, że długość tych pasków umożliwia swobodne przyłożenie aparatu do oka, czy trzeba odpinać??? W sumie tylko przy pierwszym wariancie takie rozwiązanie wydaje się być sensowne. :)

Jeżdżę szlakami, gdy mi z nimi po drodze...
Zdjęcia z moich wyjazdów i nie tylko    Trochę słowa pisanego

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum