Autor Wątek: Mój patent na....  (Przeczytany 285459 razy)

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8787
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Odp: Mój patent na....
« 24 Lis 2020, 21:25 »
Używam, /.../

Po - ważka? - Iż w dłoniach lub na ciele (giry np.) długie godziny pod ubraniem, w śpijworku, skóra poparzona nie zostaje, nic się nie fajczy, nie kopci, tylko - ulga? I można z tym odpalonym rowerem zimą jechać, przystanąć, dotknąć lub w śniegu złożyć, wzruszonym obserwować tego fizykalną zmianę stanu?
Jeśli - normalnie czad!; w życiu bym nie pomyślał.

B. dziękuję!
Se żonie kupię.
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Mężczyzna RS

  • Wiadomości: 2438
  • Miasto: Częstochowa
  • Na forum od: 17.11.2016
Odp: Mój patent na....
« 24 Lis 2020, 21:35 »
Lata temu, mój kolega kupił ze dwadzieścia takich ogrzewaczy w pociągu do Irkucka i potem tym handlował. Ja wzgardziłem tym sprzętem, bo byłem śmiertelnie obrażony na benzynę, ale podobno naprawdę działa.

Offline Mężczyzna kawerna

  • Piotr(ek) Hrehorowicz w realu
  • Wiadomości: 1932
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 22.09.2013
Odp: Mój patent na....
« 24 Lis 2020, 21:37 »
Nie wiem co to za wyjazd, ale jak kilka dni w umiarkowanych temperaturach, to bym nie kombinował.
Parę lat temu spędziłem ponad tydzień (mroźną zimą) w samochodzie kombi. Miałem dwa śpiwory (objętość ani waga przecież nie stanowi ograniczenia), a jak chciałem pooddychać cieplejszym powietrzem, to odpalałem silnik i ogrzewanie albo jechałem na małą przejażdżkę.

To jest ze wszech miar słuszne podejście!


Można też użyć grzejnika na propan-butan nakręcanego na butlę, chociaż w samochodzie tego jeszcze nie stosowałem. Gotowanie na gazie też mocno zagrzeje wnętrze.

To grozi śmiercią! Spalanie zużyje tlen z wnętrza samochodu i wypełni go dwutlenkiem węgla a przy coraz mniejszym stężeniu tlenu także silnie toksycznym tlenkiem węgla. Chyba, że będziesz wietrzył i pilnował. Ale to się raczej mija z celem. W każdym razie znane i nierzadkie są wypadki uduszenia/zatrucia w samochodach.
... i stałem się social-rowerzystą... Anachronicznie lubię trójrzędowe korby i małe kasety ;)

Offline Mężczyzna MCsubi

  • Wiadomości: 2439
  • Miasto: Bezdomny menel rowerowy
  • Na forum od: 13.05.2018
Odp: Mój patent na....
« 24 Lis 2020, 21:55 »
Wracając do ogrzewacza katalitycznego - w armii uczono, że to powinno być na splocie słonecznym, bo tam sporo naczyń się krzyżuje i wtedy ciepło jest transportowane po organiźmie, a poza tym subiektywnie odczucie ciepła jest największe. Tylko tak tego zawsze używałem, po odpaleniu i rozgrzaniu wkładałem do oryginalnego woreczka i wieszałem na szyi. Na rowerze i tak mi ciepło, używałem tylko na biwakach i przede wszystkim w prlu w zimowych kolejkach.
Mogę rèczyć za grzałki sowieckie, bo to w istocie katalizator z siatki platynowej. Zatem grzałki z allegro za 19 pln raczej platyny nie mają.

Offline Mężczyzna Rowerownik

  • Wiadomości: 595
  • Miasto: Okolice Wrocławia
  • Na forum od: 18.05.2014

Offline Mężczyzna Zbyszek

  • Wiadomości: 1473
  • Miasto: Zawiercie
  • Na forum od: 17.02.2009
Odp: Mój patent na....
« 24 Lis 2020, 22:31 »
Używam, w wersji towarzyszy radzieckich, od 50 lat -wciąż jak nowe.https://top-time.pl/zapalniczki-zippo/ogrzewacz-do-rak-zippo-12h-czarny-benzyna?gclid=CjwKCAiA-_L9BRBQEiwA-bm5fmhP4h7Cdjh-YBLUW1heIi2N4VTFZ8MbjLfHkMjPw23rOE9SvKw37xoCCLkQAvD_BwE
W armii ruskiej i japońskiej powszechnie wykorzystywane, po odpaleniu umieszcza się na splocie słonecznym. Ognia nie ma, bena lub spirt utleniają się na siatce katalitycznej. Sprzèt ma ok 50C przez całą noc.

Zaciekawiłeś mnie tym rozwiązaniem. Obejrzałem jakieś recenzje w sieci i mam pytania:
- czy nie czuć w namiocie zapachu benzyny? Czy ubranie, śpiwór nie łapie zapachu?
- jak z trwałością żarnika?
- czy istnieje ryzyko, że paliwo w niekontrolowany sposób wypłynie z ogrzewacza i zapali odzież czy śpiwór?

Offline Mężczyzna MCsubi

  • Wiadomości: 2439
  • Miasto: Bezdomny menel rowerowy
  • Na forum od: 13.05.2018
Odp: Mój patent na....
« 24 Lis 2020, 22:39 »
-zależy od jakości paliwa - niskozapachowych benzyn ekstrakcyjnych (np. z Orlena) nie czuć wcale (o ile nie polejesz po wierzchu)
- mój żarnik działa 50 lat, w razie pasywacji powierzchni i spadku temp. wystarczy wypalić, ale to jeszcze czysta sowiecka platyna,
- nie, paliwem nasącza się watę w środku i nadmiar wylewa, w razie polania żarnika paliwem-żarnik gaśnie (to po prostu siatka katalityczna, paliwo nie pali się ogniem, tylko spokojnie utlenia, w sumie jak w katalizatorze samochodowym)

Offline Mężczyzna Piotr St

  • Wszystko jest tymczasowe
  • Wiadomości: 401
  • Miasto: Nowa Sól
  • Na forum od: 30.06.2016
Odp: Mój patent na....
« 24 Lis 2020, 22:51 »
Ciekawy wynalazek ale chyba miałbym opory aby to w śpiworze trzymać    :P Ty z tym śpisz czy tylko sobie ręce dogrzewasz ?
kolarz wybitny

Offline Mężczyzna MCsubi

  • Wiadomości: 2439
  • Miasto: Bezdomny menel rowerowy
  • Na forum od: 13.05.2018
Odp: Mój patent na....
« 24 Lis 2020, 23:02 »
Śpię z ogrzewaczem na splocie słonecznym. Od 50 lat. Jak miliony żołnierzy japońskich, sowieckich, chińskich itd W Japoni nawet dzieci to noszą.

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10705
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Odp: Mój patent na....
« 24 Lis 2020, 23:03 »

Offline Mężczyzna MCsubi

  • Wiadomości: 2439
  • Miasto: Bezdomny menel rowerowy
  • Na forum od: 13.05.2018
Odp: Mój patent na....
« 24 Lis 2020, 23:07 »
To wychodzi 1 pln za noc. Za rok tyle, co te wcześniejsze alternatywy na 1h :-)

Offline Mężczyzna Zbyszek

  • Wiadomości: 1473
  • Miasto: Zawiercie
  • Na forum od: 17.02.2009
Odp: Mój patent na....
« 24 Lis 2020, 23:14 »
-zależy od jakości paliwa - niskozapachowych benzyn ekstrakcyjnych (np. z Orlena) nie czuć wcale (o ile nie polejesz po wierzchu)
- mój żarnik działa 50 lat, w razie pasywacji powierzchni i spadku temp. wystarczy wypalić, ale to jeszcze czysta sowiecka platyna,
- nie, paliwem nasącza się watę w środku i nadmiar wylewa, w razie polania żarnika paliwem-żarnik gaśnie (to po prostu siatka katalityczna, paliwo nie pali się ogniem, tylko spokojnie utlenia, w sumie jak w katalizatorze samochodowym)
Dzięki. Kupię sobie  :)

Offline Mężczyzna liggy

  • Wiadomości: 621
  • Miasto:
  • Na forum od: 12.10.2020
Odp: Mój patent na....
« 25 Lis 2020, 00:51 »
To grozi śmiercią!
Dokładnie! Widziałem już dwóch nieboszczyków, którzy pojechali na ryby i nocą ogrzewali się w Skodzie słoneczkiem na gaz. Na chwilę można to użyć, ale przy dobrze uchylonym oknie.

Offline Mężczyzna sinuche

  • Wiadomości: 2808
  • Miasto: Beskid
  • Na forum od: 17.04.2009
Odp: Mój patent na....
« 25 Lis 2020, 05:28 »
Cytat: RS w Wczoraj o 20:55
Można też użyć grzejnika na propan-butan nakręcanego na butlę, chociaż w samochodzie tego jeszcze nie stosowałem. Gotowanie na gazie też mocno zagrzeje wnętrze.

To grozi śmiercią! Spalanie zużyje tlen z wnętrza samochodu i wypełni go dwutlenkiem węgla a przy coraz mniejszym stężeniu tlenu także silnie toksycznym tlenkiem węgla. Chyba, że będziesz wietrzył i pilnował. Ale to się raczej mija z celem. W każdym razie znane i nierzadkie są wypadki uduszenia/zatrucia w samochodach.

Zatrucia w samochodzie, to są od spalin pracującego silnika - zewnętrzne źródło CO i czegoś jeszcze.
Palnik gazowy na propan butan, jest bardziej ekologiczny, produkuje  "czyste" spaliny. Nie bałbym się używać w samochodzie.
Poza tym bierze tlen z otoczenia, jak go nie będzie to zgaśnie ;)
« Ostatnia zmiana: 25 Lis 2020, 05:35 sinuche »

Offline Mężczyzna liggy

  • Wiadomości: 621
  • Miasto:
  • Na forum od: 12.10.2020
Odp: Mój patent na....
« 25 Lis 2020, 06:21 »
Zatrucia w samochodzie, to są od spalin pracującego silnika - zewnętrzne źródło CO i czegoś jeszcze. Palnik gazowy na propan butan, jest bardziej ekologiczny, produkuje "czyste" spaliny. Nie bałbym się używać w samochodzie. Poza tym bierze tlen z otoczenia, jak go nie będzie to zgaśnie ;)

Tjaa, gaz ekologiczny... Szczególnie, jak palnik wyciągnie cały tlen z kabiny, płomień zgaśnie, a propan dalej będzie syczał do opróżnienia butli... W zasadzie to już nie przeszkadza, bo pacjent już wcześniej z braku tlenu doznał zatrzymania akcji serca i śmierci mózgowej.

Sinuche - z całym szacunkiem, ale pomyśl trochę, zanim napiszesz coś takiego. Bo jeszcze ktoś weźmie to na poważnie i zrobi sobie kuku.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum