Autor Wątek: Mój patent na....  (Przeczytany 285767 razy)

Offline MaciekPaciek91

  • Wiadomości: 36
  • Miasto: Bolesławiec
  • Na forum od: 02.03.2008
Mój patent na....
« 26 Gru 2009, 11:00 »
NO, ale w zasadzie same plusy, bo jak taki nie dotrzyma poranka to potem ratownicy nie muszą się bawić tylko już mają go "na gotowca" :lol:
Każdy człowiek, którego spotykam, jest ode mnie w pewien sposób lepszy. Tak postrzegam ludzi./ Ralph Waldo Emerson

Offline Mężczyzna marek.dembowski

  • Wiadomości: 1653
  • Miasto: Ogrodzieniec
  • Na forum od: 06.04.2007
Mój patent na....
« 8 Sty 2010, 13:06 »
Mróz trzyma cały czas dość mocny, więc można wypróbować skuteczność działania VB. Ponieważ zwykle dość szybko marzną mi palce u rąk, postanowiłem sprawdzić VB do ogrzania lub raczej zabezpieczenia przed przemarzaniem dłoni. Użyłem do tego celu foliowych rękawic, takich jakie są na samoobsługowych stacjach benzynowych. Muszę powiedzieć, że chyba to działa :roll:  Co prawda nie trzymałem tego dłużej niż pół godziny ale efekt w postaci znacznie wolniejszego marznięcia palców jest zauważalny. Może ktoś z Was też to wypróbuje i podzieli się swoimi odczuciami?
Jedyny problem z tymi foliowymi rękawicami jest taki, że są śliskie i ręce trochę ślizgają się wewnątrz normalnych rękawic, co trochę utrudnia pewne trzymanie kierownicy. Myślę, że gdyby zastosować zamiast rękawic foliowych gumowe np. chirurgiczne, to tego problemu by nie było.
...prawie wszyscy pytają: "Ile przejechałeś?" a ja wolałbym usłyszeć np. "Co ciekawego zobaczyłeś?"... - Michał Sitarz

Offline Mężczyzna arkadoo

  • Wiadomości: 2767
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 22.11.2006
    • http://www.rower.fan.pl
Mój patent na....
« 8 Sty 2010, 22:50 »
Okazało się, że już w 2007r. testowałem VB, co prawda całkiem nieświadomie byłem trendsetterem. Przez jakieś 2-3h było w miarę komfortowo, potem niestety ilość potu była tka duża, że trzeba było się zatrzymać, zdjąć na chwilę rękawiczkę i poczekać aż resztka potu odparuje albo zamarznie. Po tych 2-3h rękawiczka była mocno wilgotna i trzeba było założyć konkretne rękawiczki narciarskie z gore-texem. Mokra, przepocona rękawiczka już pierwszego dnia śmierdziała przeokrutnie.

Jak dla mnie to VB w przypadku rękawiczek to totalna pomyłka, zwłaszcza w erze membran, które bardzo dobrze działają zimą. Podobne VB skutecznie osłabi termikę puchówki. To skrajne rozwiązanie dla niektórych dobre na jedno lub dwudniowe wyjazdy, zawody itp.

http://rower.fan.pl/2007_Bobr/SzlakiemBobra/p1050954.html
Watch out where the huskies go,
And don't you eat that yellow snow

Offline Mężczyzna marek.dembowski

  • Wiadomości: 1653
  • Miasto: Ogrodzieniec
  • Na forum od: 06.04.2007
Mój patent na....
« 9 Sty 2010, 14:47 »
arkadoo, tylko żeby zadziałał efekt VB trzeba te rękawiczki z foli założyć bezpośrednio na dłonie, a dopiero na nie naciągnąć zwykłe rękawice :)
...prawie wszyscy pytają: "Ile przejechałeś?" a ja wolałbym usłyszeć np. "Co ciekawego zobaczyłeś?"... - Michał Sitarz

Offline MaciekPaciek91

  • Wiadomości: 36
  • Miasto: Bolesławiec
  • Na forum od: 02.03.2008
Mój patent na....
« 9 Sty 2010, 19:55 »
Analogicznie do zasad ocieplania budynków mogę powiedzieć, że bardziej sensownie jest, kiedy folia będzie wewnątrz. Fakt, że komfort będzie beznadziejny (za taki zresztą uważam ten patent). W budownictwie warstwy najgorzej przepuszczające parę wodną stosuje się jak najbliżej wnętrza. Zapobiega to kondensacji i skroplenia pary wodnej wewnątrz przegrody (np. w ociepleniu- co pogorszyłoby izolacyjność termiczną). Tylko, że w budownictwie to nie jest aż taki problem, bo stosuje się wtedy lepszą wentylację wnętrza i po kłopocie. W Rękawicy nijak zastosować wentylację dłoni :roll: Siłą rzeczy para skropli się wewnątrz i dłoń będzie oślizła/obślizła/obślizgła(?)
Każdy człowiek, którego spotykam, jest ode mnie w pewien sposób lepszy. Tak postrzegam ludzi./ Ralph Waldo Emerson

Offline Mężczyzna marek.dembowski

  • Wiadomości: 1653
  • Miasto: Ogrodzieniec
  • Na forum od: 06.04.2007
Mój patent na....
« 9 Sty 2010, 20:10 »
Cytuj
Siłą rzeczy para skropli się wewnątrz i dłoń będzie oślizła/obślizła/obślizgła(?)

Tak, to zapewne prawda. Chociaż pocenie się w niskich temperaturach jest sporo wolniejsze więc można wytrzymać w takich rękawicach nieco dłużej. Z przytaczanego tu już przeze mnie wywiadu z Markiem Kamińskim, pamiętam, że skarżył się na odparzenia i zmacerowane stopy właśnie z powodu owijania ich w worki foliowe :| Tyle tylko, że on nie miał innego wyjścia bo wędrował przez Antarktydę ( i Arktykę) w ekstremalnie niskich temperaturach i gdyby zamoczył skarpety i buty to zapewne odmroził by stopy.
...prawie wszyscy pytają: "Ile przejechałeś?" a ja wolałbym usłyszeć np. "Co ciekawego zobaczyłeś?"... - Michał Sitarz

Offline Mężczyzna marek.dembowski

  • Wiadomości: 1653
  • Miasto: Ogrodzieniec
  • Na forum od: 06.04.2007
Mój patent na....
« 9 Sty 2010, 21:38 »
Cytuj
Marek_Kamiński: Jest taki prosty sposób, żeby założyć cienką
skarpetę, na to worek foliowy i na tao gruba wełniana skarpetę. To
skutecznie chroni przed odmrożeniem.

 Wobec tego, aby uchronić dłonie przed odmrożeniem, należy założyć cienką rękawiczkę, na to rękawiczkę z folii i na to grubą rękawicę :D
Ale to chyba przy mrozie poniżej -30 st. :roll: bo faktycznie na nasze mrozy wystarczają dobre rękawice narciarskie.
...prawie wszyscy pytają: "Ile przejechałeś?" a ja wolałbym usłyszeć np. "Co ciekawego zobaczyłeś?"... - Michał Sitarz

Offline Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 7932
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
Mój patent na....
« 10 Sty 2010, 14:48 »
Jeździłem nieraz w rękawiczkach wełnianych, na które nakładałem gumowe rękawice kuchenne. Po chwili miałem wewnętrzne rękawiczki mokre jak od deszczu. Zero oddychalności, a ręce niedługo później marzną. :x


Offline kokop

  • Wiadomości: 900
  • Miasto: Chard
  • Na forum od: 11.01.2010
Mój patent na....
« 14 Sty 2010, 22:37 »
Wprawdzie z nie rowerowych wypadów ale przydać się może.
  Zabieram kilka woreczków żelu do osuszania elektroniki. Wtyka się w buta i on szybko je suszy. Żelki robią się aż pękate. Ale podczas pichcenia kładziemy je w pobliżu lub zawinięte w sreberko na deklu od gara i one wodę oddają stając się ponownie osuszaczem.
 Jeżeli buty mamy zdeczka luźne to możemy jeden czy dwa woreczki splaszczyć i wsadzić pod wkładkę. Wtedy długo buciki będą suche i nie będą dziwnie pachniały.

Z rowerowych patentów. Jeden gorąco polecam. Chodzi o sporą część tylnych piast jakie brać rowerowa posiada. Żeby zdecydowanie polepszyć jakość życia łożysk (i naszą przy okazji) Po przeglądzie i smarowaniu (koniecznie smarem molibdenowym) złożeniu itd...  Przyklejam na małą ilość super Glue kawałeczek sznureczka bawełnianego na konusie, na styk z blaszką osłonową łożyska. A od strony wielotrybu naklejam na tą tulejkę dystansową za konusem  :D ten sam sznureczek ale spiralnie w ten sposób żeby wytworzyć wygarniaczkę jakby. Może nawet wchodzić to z leciutkim wciskiem bo i tak dopasuje się szybciutko. Łożyska są zabezpieczone przed syfem, idą gładko i wogóle nie ma najczęściej potrzeby sprawdzać i regulować nawet przy długich przebiegach.
 Jeżeli ktoś jest zainteresowany a bez wyobraźni :lol:  to postaram się zapodać jakieś obrazki.
Polecam też patent polegający na smarowaniu łańcucha parafiną z dodatkiem molibdenu. Raz że łańcuch zawsze czysty i nie brudzi. Dwa> wytrzymuje zdecydowanie dłużej a Trzy> takie smarowanie wystarcza na ok 500 km, I w tym czasie niczego nie musimy robić.
Kleine Fiech ach Scheiße machen.

Offline Mężczyzna Symfonian

  • Dominik
  • Wiadomości: 1444
  • Miasto: Piekary Śląskie
  • Na forum od: 18.05.2009
Mój patent na....
« 14 Sty 2010, 23:01 »
Cytat: "kokop"
Wprawdzie z nie rowerowych wypadów ale przydać się może.
  Zabieram kilka woreczków żelu do osuszania elektroniki. Wtyka się w buta i on szybko je suszy. Żelki robią się aż pękate. Ale podczas pichcenia kładziemy je w pobliżu lub zawinięte w sreberko na deklu od gara i one wodę oddają stając się ponownie osuszaczem.
 Jeżeli buty mamy zdeczka luźne to możemy jeden czy dwa woreczki splaszczyć i wsadzić pod wkładkę. Wtedy długo buciki będą suche i nie będą dziwnie pachniały.

gdzie takie woreczki z żelem idzie dostać?

Offline kokop

  • Wiadomości: 900
  • Miasto: Chard
  • Na forum od: 11.01.2010
Mój patent na....
« 14 Sty 2010, 23:18 »
Hmmm. Ja je czasami wyhaczę z roboty za uśmiech. Ale zdaje się że w Elfie można zamówić.
Edit:
Acha, tożsame z tym są żelki do ogrodnictwa dodawane do ziemi jako wodonośny składnik. Są tylko drobniej zmielone.
 Pewno można w ogrodniczym dostać też.
Kleine Fiech ach Scheiße machen.

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6097
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Patent na rozgrzanie dłoni sprzedany mi dziś przez napotkanego bikera, Włodka z Łasku: krążenie ramion. Obszerne i szybkie. Krew pod wpływem siły odśrodkowej mocniej dopływa do palców. Genialne, proste i szybkie. Minuta tego ćwieczenia i nawet najbardziej zmarznięte łapy są rozmrożone :)
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline Kobieta Natalia

  • Wiadomości: 1073
  • Miasto: Amsterdam
  • Na forum od: 27.01.2008
    • http://www.na-azymut.pl
Mój patent na....
« 7 Lut 2010, 20:05 »
Łał, świetne:D dzięki aard, na pewno się nie raz przyda :)
<<Fais de ta vie un rêve et de ce rêve une réalité>> Antoine de Saint-Exupéry

Offline toosh

  • Wiadomości: 434
  • Miasto: Żywiec
  • Na forum od: 14.02.2009
    • http://toosh88.blogspot.com/
Mój patent na....
« 7 Lut 2010, 20:05 »
działa na palce u stóp?
www.toosh88.blogspot.com "prawie ULTRALIGHT"

Offline Juliusz

  • Wiadomości: 326
  • Miasto: Płock/Poznań
  • Na forum od: 16.03.2008
Mój patent na....
« 7 Lut 2010, 20:12 »
Hehe, wystarczy oglądać Bear'a Gryll'sa (Ultimate Survival)... kilka razy pokazywał to ćwiczenie  :D. Program polecam a i sam sposób skuteczny.
"Stop fearing. Stop panicking. Turn off your TV. Start thinking." N.B.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum