Siłą rzeczy para skropli się wewnątrz i dłoń będzie oślizła/obślizła/obślizgła(?)
Marek_Kamiński: Jest taki prosty sposób, żeby założyć cienkąskarpetę, na to worek foliowy i na tao gruba wełniana skarpetę. Toskutecznie chroni przed odmrożeniem.
Wprawdzie z nie rowerowych wypadów ale przydać się może. Zabieram kilka woreczków żelu do osuszania elektroniki. Wtyka się w buta i on szybko je suszy. Żelki robią się aż pękate. Ale podczas pichcenia kładziemy je w pobliżu lub zawinięte w sreberko na deklu od gara i one wodę oddają stając się ponownie osuszaczem. Jeżeli buty mamy zdeczka luźne to możemy jeden czy dwa woreczki splaszczyć i wsadzić pod wkładkę. Wtedy długo buciki będą suche i nie będą dziwnie pachniały.