Autor Wątek: 3 dni w górach  (Przeczytany 5087 razy)

Offline Shelter_kc

  • Wiadomości: 51
  • Miasto: Brwinów
  • Na forum od: 13.12.2010
3 dni w górach
« 22 Mar 2011, 13:46 »
Przemawia do mnie to co pisałeś o "matematyce". Stąd ta decyzja.
Rock\'n\'roll to nie rurki z kremem.

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6097
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
3 dni w górach
« 28 Mar 2011, 22:54 »
Cytat: "cinek"

Co do pojemności, to nie mam możliwości, żeby ją zmierzyć.

Jak to nie? :shock: Wystarczy nalać do środka wody! Ja tak zmierzyłem moją torbę od Rafała. Wygląda na znacznie mniejszą od Waszych (nic dziwnego, trzeba było zostawić nad kołem ponad 10 cm miejsca na pracę wahacza, a i tak, gdy nie przyłożę się do kompresji, to zdarza jej się przytrzeć ;)) i wyszło 8 litrów.

Cytat: "Shelter_kc"
:) mój kolega nie jest forumowiczem, do niego to pytanie należy kierować. Ja nie otrzymałem jednoznacznej odpowiedzi... Nigdy nie dałem mu powodów, nie było nawet okazji aby mógł mieć opory przed spaniem ze mną w jednym namiocie. Uważa, że to jest nie na miejscu i tyle... ja się mogę tylko z tego śmiać i dźwigać mój ciężki 3 osobowy namiot wyłącznie ku swojej wygodzie.
Nie odpowiem Ci na Twoje pytanie, nie znam odpowiedzi - przynajmniej racjonalnej :)
Jest to jedna z brzegowych których nie przeskoczymy.


No wiesz co! Co to za kolega, co nie chce z Tobą spać?! :shock: Zmień kolegę! ;)
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline Shelter_kc

  • Wiadomości: 51
  • Miasto: Brwinów
  • Na forum od: 13.12.2010
3 dni w górach
« 29 Mar 2011, 11:11 »
Aard już mi to wcześniej radziliście przy tym gdy dyskredytował aluminiowego trekkinga. Nie licząc niektórych jego fobii to naprawdę wporządku facet więc pewien "koszt" znajomości warto ponieść.
Rock\'n\'roll to nie rurki z kremem.

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6097
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
3 dni w górach
« 30 Mar 2011, 23:56 »
Cytat: "Shelter_kc"
Nie licząc niektórych jego fobii to naprawdę wporządku facet

No cóż, widać miłość jest ślepa ;)
A tak serio, to sorki, już się nie wtryniam w Twoje prywatne sprawy.
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum