Negatyw

[kokop]

Dziewczyny i chłopaki.  Jestem brudny ale piszę już teraz, zaraz.  Zdążyłem tylko zrobić kawę.
  No więc negatyw został ukończony i jutro będzie miał chrzest bojowy na drodze.  Nawet licznik założony i lampka zadnia też  :mrgreen:
  Rower ten jest jak niektórzy już wiedzą połową    planowanej serii.  Drug będzie taki sam właściwie  :mrgreen:  tyle że w kolorach odwrotnych za co Dudi (bo to jego pomysł) niechybnie będzie musiał wypić browara  :mrgreen:
 Sam rower powstał z pokraka zakupionego na złomie za marne grosze.  Kupiłem właściwie pretekst do tego żeby zrobić rower z prawdziwej stali.  Materiał wejściowy był firmy Raleygh z serii Record na fantastycznych rurkach Reynoldsa 853.   Osprzęt budżetowy Weinmanna, piasty Sachs, a korba to cholera wie co to jest tyle że japońska jakaś.
Zostały piasty, korba, i rama oczywiście ale po zmniejszeniu z rozmiaru XXXXXLLLLL na taki raczej M  :mrgreen:
Dokupiłem mostek i kierę BBB, założyłem kalamki z zapasów Weinmann zresztą, przerzutka przednia Shimano , tylna SR Suntour która przerzuca nieżle bo kasecie Archer , linki, owijkę korkową i cholera wie co tam jeszcze.  Farbę miałem z zapasów no i w końcu jest ten rower po    
 dużej ilości godzin w garażu



Jutro zrobię mu fajniejsze zdjęcia  :mrgreen:
Aaaaa, i proszę nie zwracac uwagi na pedały.  Zaczepiłem to-to coś żeby zrobić przymiarkę  :mrgreen:
Będzie miał założone ubijaki.  No i może z ciekawości zważę. Lekki jest ale do rekordów mu daleko.  Na oko zdaje mi się że 8 kilo łapie.

[skolioza]

Korbałka trochę Sakae przypomina
A malowanie... cóż, wyeksponowanie muf nie jest niczym nowatorskim ale przykuwa uwagę - nawet w starym Romecie Sport!

[cinek]

Fajny wyszedł. Najbardziej mi się podoba, że nikt inny takiego nie ma. A co Ty z tą ramą robiłeś - rozebrałeś ją i rury skróciłeś?

A nie masz jakiś srebrnych manetek? Fajny kontrast by dawały z ramą.

Co do rozmiaru,to nie wiem czy to M, mi tak bardziej pod S podpada. Ale to na oko tylko, nie znam się  :mrgreen:

[kokop]

cinek,
Ja tez nie wnikałem dokładnie jaki to jest rozmiar i zrobiłem tak jakby dla siebie.  Samą ramę to obniżyłem, pociąłem skróciłem i polutowałem na nowo.  Musiałem dorobić dwie nowe mufki bo stare kątami nie pasowały.
Poniżej już wklejałem trochę z przebiegu roboty:

http://www.podrozerowerowe.info/viewtopic.php?t=3187&start=30

A klamek srebrnych nie mam  
Kupię jakieś na bazarze to będą     Teraz pomału zbieram się na przejażdżkę

[cinek]

Ja tez nie wnikałem dokładnie jaki to jest rozmiar i zrobiłem tak jakby dla siebie. Samą ramę to obniżyłem, pociąłem skróciłem i polutowałem na nowo. Musiałem dorobić dwie nowe mufki bo stare kątami nie pasowały.

Kokopie, ja tu przecież nie o rozmiarze ramy prawię....  :mrgreen:
Zapomniałem dodać

[hose morales]

kokop fantastycznie Ci ten pokrak wyszedł. Skracanie rur brzmi drastycznie, ale pewnie tylko brzmi Chętnie bym sobie taki twór pomacał

Jednego tylko nie do końca rozumiem. Po ci drugi niemal identyczny rower:> Czy to Dudi'ego już powstanie w podobnych barwach?

[kokop]

Jednego tylko nie do końca rozumiem. Po ci drugi niemal identyczny rower:> Czy to Dudi'ego już powstanie w podobnych barwach?

  Dudi sam sobie zrobi rower jeżeli zechce.   A ten drugi aż taki całkiem identyczny nie będzie.  Bo to co w tym jest czarne w tamtym będzie czerwone  :mrgreen:   No i będzie dla koleżanki, bo mi właściwie nie jest potrzebny  
....
 Dzisiaj zimno ale się rozgrzałem i pokrak jakoś się nie rozleciał.   Zrobiliśmy sobie wycieczkę do sąsiedniego miasteczka.  Jeździ się fantastycznie.








No i zważyłem go, wyszło 9,05 kilo z tym jak jest na obrazku.

[hose morales]

No i będzie dla koleżanki, bo mi właściwie nie jest potrzebny

Aha, no i wszystko stało się jasne

[transatlantyk]

Pokrak prezentuje się całkiem całkiem, niczego sobie
Ale bidonu w środku to już nie malowałeś?

[kokop]

:mrgreen:
Nieee.  Nie malowalem.  Wogóle go nie malowałem tylko takiego kupilem

[Marta]

Bardzo fajny wyszedl:) Strasznie mi sie podoba:)  Gratuluje!

[transatlantyk]

O kurcze, co on ma ten rower?

[olo]

ha ha

cytujac wypowiedz "goscia" ze strony slownika jezyka polskiego: http://www.sjp.pl/stajl

Samo tłumaczenie slowa STAJL oznacza ze jakas osoba ma poprostu to cos, fajnie ubrana i w ogole, ale dla mnie STAJL to nie to ...
Dla mnie STAJL to zjawisko, ktore trwa bardzo ktorko, jest to stan w ktorym czlowiek jest najszczesliwszy na swiecie moglby wybuchnac ze szczescia, najgorszego wroga pocalowac.. jest to wielkie wielkie szczescie, euforia, ale nie da sie okreslic ile trwa. Moze trwac caly dzien, piec minut, moze tydzie...
dla mnie stajl jest porownywalny z orgazmem jest to chwila niezapomniania, bloga...
W moim przypadku stajl trwa krotko, poniewaz nie odnalazlam jeszcze do konca szczescia w zyciu, moze i spotkalam mezczyzne z ktorym odnalazlabym stajla ale niestety jak to w zyciu bywa on ma kogos, na obecna chwile tez jestem z kims ale nie czuje ze to jest to... nie jestem tak szczesliwa jak chcialabym byc jest dobrze, jest czuly opiekunczy, wyrozumialy ale nie moge znalezc z nim stajla... a to jest przykre. Moze kiedys spotkam faceta z ktorym odnajde stajla, bo bez stajla zycie jest nudne, dlatego lubie powspominac STAJLOWSKIE chwile z tamtym chlopakiem eh...

wiem wiem pewnie ktos kto to czyta, o ile to czyta mysli co za wariatka to pisala, same bzdury... ubzdurala sobie cos i mysli ze jesli to znajdzie bedzie szczesliwa, ale wlasnie tak jest, wlasnie tak mysle, ze gdybym to znalazla to bylabym najszczesliwsza kobieta na swiecie!

juz wiesz co on ma ten rower? ^____^

[kokop]

Taaaa, gość jest wyrozumiały, opiekuńczy, czuły i jest jej z nim dobrze.
Ale ona nie może znaleźć stajla z nim.
  Oczywiście dołączy do licznej grupy niewiast które stajl odnajdą z chamem, burakiem, dresem.  Pobędzie jakiś czas blacharą której będzie miło się słuchało jak ktoś do niej mówi >  Teeeee, niunia.
  Po czym w tym samym blogu napisze że chłopy to świnie, bez wyjątku.
I będzie najnieszczęśliwszą kobietą na świecie.

Ed:
Oczywiście stajl siedzi gdzieś we mnie  :mrgreen:   Ale jako zjawisko krótkotrwałe nie utrzyma się długo, bo w końcu wyciągnę z bagażnika drugą ramę  :mrgreen:

[olo]

po prostu Twoj rower ma to cos, co ona chcialaby aby mial jej facet.

pytanie, co to jest dokladnie?