Negatyw

[cinek]

[MaciekPaciek91]

kokop, przepraszam jeśli przeoczyłem ale byłbym wniebowzięty jeśli byś mi powiedział jakich farb używałeś, jak je nakładałeś i ile warstw. Mufy robiłeś kolor na kolor, czy oczyszczone malowałeś oddzielnie różnymi barwami? Jaki podkład/proszkowo?
Ogólnie wie ktoś jakie farby można użyć do wykonania pędzelkiem detali na podkładzie antykorozyjnym?
Z góry dzięki- za konkrety stawiam Kubusia :twisted:

[kokop]

MaciekPaciek91,
 Generalnie to ja nie lubię farb proszkowych, ale gdyby kumpel nie był na urlopie to dałbym mu do pomalowania proszkiem na czarno.  Ja pomalowałem ogólnie dostępnymi lakierami samochodowymi.  Kolory oddzielne na szary podkład.  Czarny w trzech warstwach (skoda magic black) a czerwony chyba też w trzech warstwach (fiat jakiś tam red-bull czy jakoś tak )  Potem trzy cienkie warstwy klaru.
  A do takich zabaw w pędzelki i szparunki to polecam stare, dobre farby olejne.  Schnie długo ale trzyma jak diabeł proboszcza.
Tylko nie wiem czy w Polsce na fali dostosowywania się do unii nie zakazali ich przypadkiem.
Tak jak dachów z eternitu który w UK jest wszędzie  

[kokop]

Początek nowej przygody 
Póki co mam plan w głowie i troche ogarnięty widelec.  Rury czekają na swoja kolej i jak tylko zacznie padać to siedze w garażu i robię. Przede wszystkim to troche je odchudzę 
 Kurna, muszę porobić wszystkie mufki bo mam pomysł na troche inne ich wykonanie niż zwykle.



Wklejam bo będe miał motywację do roboty.
Roboczo nazwałem go >  Srebrna Strzała
 

[pajak]

transparentny tylko walniesz? Czy na kolor pójdzie?

[kokop]

 
No aż tak daleko jeszcze nie myślałem.  Z powodów konstrukcyjnych  raczej powinien być w jasnych barwach, czy całkiem transparentny to zobaczy się.   Może ciupkę pudru i jaki róż na policzki warto bedzie zapodać

[Freud]

kokop jest jakiś postęp z Twoim rowerkiem? Ostatnio dość sporo padało to chyba w garażu dużo siedziałeś?

[kokop]

Taaaa, postep (przepraszam za brak polskich znakow bo mam zakichanego windowsa na awaryjnym kompie a musze z nim gadac bo modem ma na siec komorkowa.  Innego neta nie mam teraz)  Przeprowadzka kurna.  Wszedzie syf i malaria, na szmacie juz drugi tydzien co by ta nora ogarnac. Malowanie, targanie gratow, robienie dizajna co by stajl moj zlapalo.  Nie mam czasu nawet na wycieczke zadna.  No ale sam chcialem, bo chata zajebista i duza jak Lidl w ktorym zarcie kupuje.  Nawet komin ma prawdziwy i dziure na kominek.  Tylko kurna kominka nie ma, jutro na bazar pojade i cos stajlowego poszukam. Wywiozlem juz ciezarowke smieci i chyba zgrubsza juz wiecej nie bedzie.  |NO moze z tona, ale nie wiecej. Dzisiaj za to gratow troche przywiozlem, a wjazd waski i dlugi, taki w sam raz na rower, a nie na merole sprintery.  Szerszy od samochodu o jakis centymetr.  Wjechac wjechalem, ale zonka mialem co by wyjechac. Cholerne angielskie zakamarki. No jak juz to opanuje to piluje rowera.
Aaaaa, no i jeszcze z kobietami, kurna.  Powiesz jednej ze sié tobie podoba to dwie sie obraza.  Cholera, taki stary a taki glupi ze nie bardzo czaje o co biega.  Pewno ta druga miala plany, albo co?
 
Edit>  z ostatniej chwili > (kurna, ten komp jest niemiecki na dodatek, niemicka wingroza i na dodatek faszystowska klawiatura, za chiny nie wiem gdzie jest dwukropek)
No wiec tak>  Uderzyc klejnotami o rame to maly pikus.  Poprawialem ustawienie lodowek we wnece i jedna o druga przycisnalem sobie ja......   pie...... jak mi galy wylazly.
 A w sumie i tak mi nie potrzebne na razie.

[Waxmund]

Edit>  z ostatniej chwili > (kurna, ten komp jest niemiecki na dodatek, niemicka wingroza i na dodatek faszystowska klawiatura, za chiny nie wiem gdzie jest dwukropek)
No wiec tak>  Uderzyc klejnotami o rame to maly pikus.  Poprawialem ustawienie lodowek we wnece i jedna o druga przycisnalem sobie ja......   pie...... jak mi galy wylazly.
 A w sumie i tak mi nie potrzebne na razie.

padłem 

dawno Cię nie było, już się zacząłem zastanawiać czy Cię znowu coś nie pieprznęło na drodze...

[kokop]

 
Spoko, zyje jeszcze.  Za to zlot moge zrobic w swoim kwadracie.  A no i ta jedna co sie obrazila to zadzwonila i troche pokrecila.  Pewno jej glupio teraz troche, ale niech pocierpi jeszcze.  Nic jej nie bedzie.