Autor Wątek: Co piątek, byle dalej. Z Krakowa.  (Przeczytany 1104 razy)

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11142
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Co piątek, byle dalej. Z Krakowa.
« 7 Mar 2011, 10:26 »
piątki mam póki co wolne, więc chce je dobrze wykorzystać  :wink:

Jeśli będzie dobra pogoda, to chce robić trasy >200km. Jakby ktoś był chętny dołączyć(ać) to zapraszam  :wink:  

Pozwoliłem sobie założyć osobny temat z racji cykliczności poszukiwań partnera na wycieczki.
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11142
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11142
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Co piątek, byle dalej. Z Krakowa.
« 28 Mar 2011, 20:18 »
http://www.bikemap.net/route/867545#lat=50.59021&lng=19.59961&zoom=7&type=0

ew chętny niech się nie obawia że nie będę chciał zrobić postoju przez całą drogę  :P albo tego że się będę za nim za bardzo ciągnął z tyłu (dam z siebie wszystko żeby tak nie było), ew jakby to on jechał wolniej to ja oczywiście dostosuję tempo, szczególnie że będę jechał nieźle obładowany, więc tempo będzie dość spokojne [;

Wyjazd koło 6-7 rano.
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6045
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Co piątek, byle dalej. Z Krakowa.
« 28 Mar 2011, 20:21 »
Cytat: "Waxmund"
szczególnie że będę jechał nieźle obładowany, więc tempo będzie dość spokojne [;

A co takiego będziesz tachał ze sobą? ;)
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące...

 

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11142
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Co piątek, byle dalej. Z Krakowa.
« 28 Mar 2011, 20:31 »
opony, obręcze, kierownice....... czego ja nie będę wiózł!  :P
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6045
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Co piątek, byle dalej. Z Krakowa.
« 28 Mar 2011, 20:35 »
A przyczepka i bidon się też jakieś znajdą? ;)
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące...

 

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11142
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Co piątek, byle dalej. Z Krakowa.
« 28 Mar 2011, 20:39 »
bidon owszem, przyczepka niestety dotrze do mnie dopiero w piątek(poniedziałek?) więc niestety nie..... ale na wyprawce za to na 100% będzie, i będziemy mogli tam dokonać uroczystego przepięcia szybkozłącza  :wink:
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6045
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Co piątek, byle dalej. Z Krakowa.
« 28 Mar 2011, 20:46 »
Cytat: "Waxmund"
ale na wyprawce za to na 100% będzie, i będziemy mogli tam dokonać uroczystego przepięcia szybkozłącza

Uuuu, zmartwiłeś mnie. Bo niby jak ja pojadę na tę wyprawkę bez bagażu...? :roll:
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące...

 

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11142
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Co piątek, byle dalej. Z Krakowa.
« 28 Mar 2011, 20:57 »
Carmeliana Ci przywiezie :P albo jednorożec
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6045
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Co piątek, byle dalej. Z Krakowa.
« 28 Mar 2011, 21:08 »
Carmeliana na pewno nie, po prostu nie byłbym zdolny zostać aż takim mężczyzną roku :P

A Jednorożec? Hmm... ciekawe, co ON na to ;)

Dobra, już nie śmiećmy na Twoim wątku, jakoś będę musiał sobie z tym poradzić ;)
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące...

 

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11142
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Co piątek, byle dalej. Z Krakowa.
« 1 Kwi 2011, 01:22 »
to do zobaczenia jutro chłopaki!
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11142
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum