Autor Wątek: turystyka a kregoslup?  (Przeczytany 11672 razy)

Rolf

  • Gość
turystyka a kregoslup?
« 9 Lip 2007, 10:55 »
Witam!
Mam pytanie - w jakim stopniu turystyka rowerowa ma wplyw na kregolslup? Wiem, ze kolarze jezdzacy np na rowerach szosowych (bardzo aerodynamicznych, gdzie sie jednak trzeba schylac) moga miec z nim problemy. Podobno rowniez jazda po wybojach nie jest dla niego zdrowa, ale za to juz glowy nie dam :-) A jak sprawa wyglada z turystyka rowerowa, gdzie najczesciej przyjmujemy stosunkowo wyprostowana pozycje a drogi sa asfaltowe? Ja wlasnie wrocilem sie z wyprawy ze wzgledu m.in. na bol kregoslupa :/ Zaraz ide do lekarza... I ciekawi mnie, w jakim stopniu turystyka obciaza kregoslup.
Pozdrawiam!

Offline Mężczyzna mordimer

  • Wiadomości: 426
  • Miasto: Katowice
  • Na forum od: 15.06.2006
    • http://www.wyprawy.yoyo.pl
turystyka a kregoslup?
« 9 Lip 2007, 21:48 »
rowery gorskie nie sluza do dlugiej jazdy po sto kilkadziesiat km na dzien, kregoslup ma te zaleta ze jest elastyczny, ale najlepsza pozycja jest ta wyprostowana, dlatego na trekingowych rowerach siedzi sie wyzej w postawie wyprostowanej, bo ta jest wlasnie najlepsza nadlugie trasy
wiem jak mnie bolaly plecy prawie cale po takiej jezdzie, wiec czesto musialem stawac na pedalach zeby sie wyprostowac...

Offline bighunter

  • Wiadomości: 269
  • Miasto: Suwałki
  • Na forum od: 14.06.2006
turystyka a kregoslup?
« 10 Lip 2007, 12:48 »
moim zdaniem pochylona pozycja nie jest dobra dla kregoslupa. Zdecydowanie lepsza wyprostowana. Ja sobie kupilem amortyzowana sztyce - zawsze cos tam wytlumi

Offline Mężczyzna lukantos

  • Wiadomości: 63
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 23.08.2007
turystyka a kregoslup?
« 28 Sie 2007, 12:38 »
Według specjalistów nawet zwykłe siedzenie na krześle obciąża kręgosłup przez co można czuć ból w okolicach lędźwi.

W ramach przygotowań kondycyjnych do wypraw oprócz jazdy na rowerze polecam pływanie. Przyznam, że to pomaga. Sprawdzone na własnej skórze :) .

Ponieważ w sezonie letnim odbywam kilkudniowe wypady na mtb też miałem obawy przed dolegliwościami kręgosłupa. Kupiłem regulowany mostek kierownicy, a potem doświadczalnie regulowałem go tak aby podczas jazdy nie cierpiały kręgosłup i nadgarstki. Udało się choć to raczej półśrodek, mimo tego inwestycja jest opłacalna.

Offline Mężczyzna robertrobert1

  • Wiadomości: 701
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 19.04.2009
turystyka a kregoslup?
« 23 Kwi 2009, 21:19 »
Cytat: "lukantos"
Według specjalistów nawet zwykłe siedzenie na krześle obciąża kręgosłup przez co można czuć ból w okolicach lędźwi.
.


Tylko, ze na rowerze odciazasz kregoslup poprzez opieranie sie na kierownicy wiec siedzenie na rowerze jest calkiem inne niz siedzenie na krzesle. W dodatku na krzesle praktycznie siedzisz nieruchomo przez wiele godzin a na rowerze jesli jestes rowerowym turysta a nie scigantem siedzisz 0,5 h i przez nastepne 0,5 h zwiedzasz. Dlatego wlasnie turystyka rowerowa jest o wiele zdrowsza od turystyki samochodowej.

Offline Mężczyzna mordimer

  • Wiadomości: 426
  • Miasto: Katowice
  • Na forum od: 15.06.2006
    • http://www.wyprawy.yoyo.pl
turystyka a kregoslup?
« 25 Mar 2010, 20:39 »
Wracam do tematu..

Jak sobie właśnie radzicie z bólem pleców...
nie ukrywam, że mam rower górski i się zastanawiam czy by np nie podnieść kierownicy o te kilka cm... albo po prostu zaaplikować jakieś ćwiczenia na to.. nawet nie chodzi o to że się nie da jeździć, ale pewnie komfort jazdy można poprawić.

Jak uważacie, mieliście takie problemy?

Offline Mężczyzna arkadoo

  • Wiadomości: 2767
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 22.11.2006
    • http://www.rower.fan.pl
turystyka a kregoslup?
« 25 Mar 2010, 20:43 »
Miałem podobne problemy. Pływanie na plecach, zapewne gimnastyka. Może za bardzo pompujesz tylne koło, za dużo krawężników? Podniesienie mostka też pomoże.
Watch out where the huskies go,
And don't you eat that yellow snow

Offline Mężczyzna mordimer

  • Wiadomości: 426
  • Miasto: Katowice
  • Na forum od: 15.06.2006
    • http://www.wyprawy.yoyo.pl
turystyka a kregoslup?
« 25 Mar 2010, 21:40 »
Cytat: "arkadoo"
Miałem podobne problemy. Pływanie na plecach, zapewne gimnastyka. Może za bardzo pompujesz tylne koło, za dużo krawężników? Podniesienie mostka też pomoże.

A dlaczego uważasz, że pompowanie tylnego koła może obciążać kręgosłup? pompuje w miarę tak, żebym nie miał flapa.. A na krawężniki to sporadycznie wjeżdżam... typowo po mieście, a jeśli już to rzadko wskakuje rowerem na chodni czy z chodnika..

Offline Mężczyzna arkadoo

  • Wiadomości: 2767
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 22.11.2006
    • http://www.rower.fan.pl
turystyka a kregoslup?
« 26 Mar 2010, 15:10 »
Im mniej powietrze w kole tym bardziej tłumi opona. Podnieś mostek, powinno pomóc.
Watch out where the huskies go,
And don't you eat that yellow snow

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
turystyka a kregoslup?
« 26 Mar 2010, 19:59 »
gdzie Cie te plecy bolą ? jaką masz pozycję na rowerze ?


Cytat: "robertrobert1"
W dodatku na krzesle praktycznie siedzisz nieruchomo przez wiele godzin a na rowerze jesli jestes rowerowym turysta a nie scigantem siedzisz 0,5 h i przez nastepne 0,5 h zwiedzasz. Dlatego wlasnie turystyka rowerowa jest o wiele zdrowsza od turystyki samochodowej.


zdrowsza jest na pewno, to wie każdy :)  ale długa jazda na rowerze, przy mocno wyprostowanej sylwetce nie jest zbyt dobra dla kręgosłupa. To co pisał arkadoo, przy mocno nabitym kole kręgosłup tłumi bardzo dużo drgań, co go najzwyczajniej obciąża.

Ja się zupełnie nie zgadzam z powyższymi postami.
Ja na Twoim miejscu Mordimerze bym nie podnosił mostka, tylko go obniżył. Przenosisz wtedy więcej ciężaru na ręce/barki = odciążasz kręgosłup. Wymaga to trochę wprawy, bo na początku może Cię boleć dolna część kręgosłupa, która po prostu jest nieprzyzwyczajona do takiego zgięcia - ale będzie to ból na początku, później przejdzie. Zupełnie inna specyfika niż ból od przeciążenia. Ogólnie wyjdzie na lepsze.
I dodatkowo będziesz miał bardziej aerodynamiczną sylwetkę  :wink:
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna rafalb

  • Wiadomości: 1998
  • Miasto: Łuków/ Gdynia
  • Na forum od: 26.03.2008
    • Wciąż w drodze...
turystyka a kregoslup?
« 26 Mar 2010, 20:04 »
Zgadzam się z Waxmundem. Sam zdecydowałem się na pochyloną pozycję i widzę same zalety: areodynamika, odciążasz kręgosłup bo większy ciężar idzie na ręce, i tyłek tak nie boli. Z początku faktycznie pojawiają się bóle dolnej części ale przechodzą.

Offline Mężczyzna Daniel

  • turysta licznikowy
  • Wiadomości: 2778
  • Miasto: Augsburg
  • Na forum od: 16.03.2009
turystyka a kregoslup?
« 26 Mar 2010, 20:20 »
Czasem boli też kark, od zadzierania głowy ;).
Wracam do jeżdżenia.

Offline szyroki

  • Wiadomości: 122
  • Miasto: Śląsk
  • Na forum od: 04.03.2010
turystyka a kregoslup?
« 26 Mar 2010, 22:39 »
Ogólnie, to się zgadzam. Ja, jako osoba zdrowa i bez problemów z kręgosłupem jeżdżę bardzo wygodnie na MTB i to w dość niskiej pozycji. Kręgosłup nie bolał mnie jeszcze na rowerze nigdy, za to nadgarstki wołają o pomoc (pomoc nadeszła, właśnie kupiłem ergonomiczne chwyty, może coś dają).
Ale przytoczę przykład mojego ojca, który jest rowerzystą bardzo okazjonalnym. Otóż on, pomimo, że ma sprawnego trekkinga do dojazdu na działkę, musi zmienić rower czym prędzej. Jego kręgosłup od lat jest w ruinie, a zwłaszcza ostatnio ma problemy z odcinkiem piersiowym. Cierpną mu ręce i ogólnie niezbyt ciekawie to wygląda nawet na trekkingu z dwupoziomową kierownicą. Przymierza się do miejskiego roweru z giętą ramą, żeby kierownica była tak wysoko nad siodełkiem jak się da. Poza tym, ciężko mu czasem przełożyć nogę nad górną rurką.
Morał z tej przydługiej historii jest taki, że jak ktoś ma wcześniejsze problemy, to paradoksalnie gorsza pozycja może okazać się jedyną sensowną.
A drugi morał też jest -- ostrzę sobie zęby na tego jego taniego trekkinga i po zmianie widelca na sztywny, będzie jak znalazł rowerek na zimę ;-)

Offline Mężczyzna mordimer

  • Wiadomości: 426
  • Miasto: Katowice
  • Na forum od: 15.06.2006
    • http://www.wyprawy.yoyo.pl
turystyka a kregoslup?
« 27 Mar 2010, 11:45 »
Dzięki chłopaki za porady... otóż mam rower mtb, ale właśnie może mylące dla mnie było to, że miałem przygarbioną pozycję i to powodowało mój ból pleców.  W każdym razie, zawsze uważałem że jednak trekingowy będzie lepszym rozwiązaniem... na swoim rowerze to już bardzo dużo km przejchałem i z bagażami i bez nich, ale jednak dawałem radę... Moim pytaniem było czy to niemiłe uczucie w kręgosłupie da się wyeliminować w całości, żebym tego nie czuł nigdy... ale może najzwyczajniej w świecie trzeba to rozjeździć...
Siodełko mam w miarę dostosowane i chyba jest trochę wyżej niż kierownica... więc nie wiem co było radę poprawić...

Offline Mężczyzna Daniel

  • turysta licznikowy
  • Wiadomości: 2778
  • Miasto: Augsburg
  • Na forum od: 16.03.2009
turystyka a kregoslup?
« 27 Mar 2010, 11:47 »
Może spróbuj dać dłuższy mostek? Sprawdzisz, czy wydłużenie sylwetki (redukcja garbienia) coś pomaga, czy nie.
Wracam do jeżdżenia.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum