Autor Wątek: Zlot rowerowy dla rodzin z dziećmi  (Przeczytany 17234 razy)

Offline miki150

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6699
  • Miasto: Jeteborno
  • Na forum od: 05.07.2010

Online Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10647
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Może to on sam tylko złagodniał?   ;)

Wiatr zdecydowanie powinien złożyć reklamację. Przecież z tym zlotem to w ogóle skandal i ktoś musi ponieść konsekwencje!  :D

NB jeździłem z żoną, dwójką dzieci i 4 rowerami z Łodzi w Beskid Niski fordem Fiestą.

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3674
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
post usunięty
« Ostatnia zmiana: 4 Lut 2017, 20:26 PABLO »

Online Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10647
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
No przecież się nie chwalę, że jestem wielki bo pojechałem z rodziną samochodem, tylko wiatr widzi same obiektywne trudności i pisze "A w felę nie zmieszczę wiele", więc do tego się odnoszę, bo Fiesta większa nie jest.

Offline Kobieta hindiana

  • Wiadomości: 4023
  • Miasto: Irlandzka wieś, królewskie hrabstwo
  • Na forum od: 04.09.2010
    • 87th Dublin Polish Scout Group, Scouting Ireland
Skoro wątek się odświeżył, to proponuję aby termin zlotu dzieciakowego ustalić na wakacje. Każdy ma wtedy więcej czasu i chętniej gdzieś wyjeżdża. Proponuję wstępnie sierpień 2012 i łagodne połoniny bieszczadzkie.
Mądrzy ludzie czasem się wygłupiają, głupi zawsze wymądrzają.
www.plscout.com

Offline Mężczyzna Daniel

  • turysta licznikowy
  • Wiadomości: 2763
  • Miasto: Augsburg
  • Na forum od: 16.03.2009
Wtrącę się, ale już wyobrażam sobie zdobywanie połonin z przyczepkami na plecach  ;D
Wracam do jeżdżenia.

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3674
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
post usunięty
« Ostatnia zmiana: 4 Lut 2017, 20:26 PABLO »

Offline Mężczyzna tomzoo

  • Wiadomości: 1746
  • Miasto: Poznań / Niepruszewo
  • Na forum od: 19.08.2009
    • Moje zdjęcia
Wtrącę się, ale już wyobrażam sobie zdobywanie połonin z przyczepkami na plecach  ;D

"Zdobyliśmy" Kaukaz, "zdobędziemy" i połoniny  :P

Jeżdżę szlakami, gdy mi z nimi po drodze...
Zdjęcia z moich wyjazdów i nie tylko    Trochę słowa pisanego

Offline Rafał

  • dawniej unh
  • Wiadomości: 502
  • Miasto: Nowy Tomyśl
  • Na forum od: 01.02.2010
ale lokalne zloty to też nie głupi pomysł
Zapytany o ideę, odpowiadam - oto ona:
Myśl o niczym, w zamyśleniu przedłużona.

Offline Mężczyzna cinek

  • SP2SJ
  • Wiadomości: 1979
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.03.2008
Zarezerwujmy słowo zlot na ten jeden szczególny raz w roku, który organizowany jest z dużym wyprzedzeniem, tak aby wszyscy chętni mieszkający w kraju i za jego granicami mieli możliwość dotrzeć.
A  wyprawki czy kinderwyprawki to mogą być wydarzenia o bardziej lokalnym charakterze.
Cytat: miki150
Cinek muszę powiedzieć, że jesteś bardziej fotogeniczny, kiedy Cię na zdjęciu brakuje

Offline Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 7902
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
Zdecydowanie popieram przedmówcę.


Offline Mężczyzna Pustelnik

  • Wiadomości: 1507
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 13.03.2010
Nie ma czegoś takiego jak zlot dziecięcy, są kinderwyprawki.

EDIT: planujemy wyjazd 1 czerwca z dzieckiem, może dałoby radę zorganizować II kinderwyprawkę jakby ktoś miał ochotę. Miejsce do ugadania, jeszcze nie wybraliśmy nic na 100%.
Ach, każdy rowerzysta zwykł, o grację dbać i styl. I aby linię mieć i szyk, przemierza setki gmin.
Rozkoszny życia jego tryb i piękny szprychy błysk. A kiedy wita długi zjazd, rozjaśnia mu się pysk.


Offline EASYRIDER77

  • Wiadomości: 4818
  • Miasto: INOWROCŁAW
  • Na forum od: 27.07.2010
popieram Pustelniku,
oby wtedy była pogoda, było blisko i mi nic nie wypadło.

Offline Mężczyzna tomzoo

  • Wiadomości: 1746
  • Miasto: Poznań / Niepruszewo
  • Na forum od: 19.08.2009
    • Moje zdjęcia
EDIT: planujemy wyjazd 1 czerwca z dzieckiem, może dałoby radę zorganizować II kinderwyprawkę jakby ktoś miał ochotę. Miejsce do ugadania, jeszcze nie wybraliśmy nic na 100%.

Jako, że sprawcą pierwszej kinderwyprawki byłeś Ty, to może i ta wypali???

Tuż obok (tydzień później) - jest propozycja Macieja - w Kołobrzegu. Może połączyć Twoją propozycję 1 czerwcową i dotrzeć na bożocielną rowerami??? Z Poznania do Kołobrzegu jest różnymi drogami ok. 300 km dzieląc przez 6 dni wychodzi ok. 50 km/dzień. Po drodze dużo lasów, jezior...
Wychodzi 9 dni wolnego przy 4 dniach urlopu :)

Jeżdżę szlakami, gdy mi z nimi po drodze...
Zdjęcia z moich wyjazdów i nie tylko    Trochę słowa pisanego

Offline Mężczyzna Pustelnik

  • Wiadomości: 1507
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 13.03.2010
EDIT: planujemy wyjazd 1 czerwca z dzieckiem, może dałoby radę zorganizować II kinderwyprawkę jakby ktoś miał ochotę. Miejsce do ugadania, jeszcze nie wybraliśmy nic na 100%.

Jako, że sprawcą pierwszej kinderwyprawki byłeś Ty, to może i ta wypali???

Tuż obok (tydzień później) - jest propozycja Macieja - w Kołobrzegu. Może połączyć Twoją propozycję 1 czerwcową i dotrzeć na bożocielną rowerami??? Z Poznania do Kołobrzegu jest różnymi drogami ok. 300 km dzieląc przez 6 dni wychodzi ok. 50 km/dzień. Po drodze dużo lasów, jezior...
Wychodzi 9 dni wolnego przy 4 dniach urlopu :)

Tylko, że nasza córka jest już za duża na foteliki i przyczepki i pojedzie na własnym rowerze, i myślę, że nie da rady przejechać więcej dziennie niż 10-15 km a do tego bałbym się jechać szosą, więc raczej jakieś spokojne tereny z minimalnym ruchem wchodzą w grę, najlepiej jakaś trasa wokół jeziora, albo jakiejś atrakcji turystycznej. Myślałem, że Macieja pomysł miał być o miesiąc wcześniej w maju, ale może coś mi się pomyliło. Jeśli by terminy się faktycznie zbiegały, to lepiej zrobić wyprawkę na południu, to wtedy na obie wyprawki przyjadą osoby, które na tę drugą by się nie wybrały ze względu na odległość. Była by to II kinderwyprawka komplementarna (A+B), jedna nad morzem a druga w górach, może izerskich, ale nie wiem czy znajdzie się tam trasa o niewielkim nachyleniu dla dziecka.
Ach, każdy rowerzysta zwykł, o grację dbać i styl. I aby linię mieć i szyk, przemierza setki gmin.
Rozkoszny życia jego tryb i piękny szprychy błysk. A kiedy wita długi zjazd, rozjaśnia mu się pysk.


Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum