Autor Wątek: Zdrastwujtie!  (Przeczytany 780 razy)

Offline Mężczyzna Gofer

  • Wiadomości: 146
  • Miasto: Dopiewo k. Poznania
  • Na forum od: 31.03.2011
Zdrastwujtie!
« 1 Kwi 2011, 00:16 »
Może i powitanie nie po naszemu, może i niepoprawne napisane, ale od tych "Witam" w tej części forum aż się mroczy w oczach ;) To może pokrótce się przedstawię: jestem studentem politechniki w Poznaniu, choć mieszkam właściwie pod miastem. Ze 2,5 roku temu, wraz z przeprowadzką do mojej wioski zacząłem troszkę intensywniej pedałować po okolicy, trasy raczej jednodniowe, rekreacyjne, koło 100km max. Rower? Raczej budżetowy, Author Compact (kilka lat temu się szarpnąłem i nie zamierzam zmieniać, dobrze mi z nim ;) ), czasem przemierzam pobliskie ścieżki wieloletnim ktm'em sprowadzanym z Niemiec, kupionym na targu. Jak widać nie jestem maniakiem sprzętowym, rower ma jechać i nie rozpaść się pod właścicielem, 2 czy 999 przerzutek nie robi mi różnicy ;). Szukając pomysłu na jakąś dłuższą trasę w te wakacje znalazłem to forum, za co dziękuję Opatrzności i googlom. Mam nadzieję odszukać tu trochę informacji o początkach innych forumowiczów, ale zanim dogłębniej poszukam, może ktoś by mi powiedział jaka długość trasy na początek byłaby odpowiednia? Jestem raczej w dobrej formie fizycznej, codziennie biegam po kilka km, całodzienna jazda rowerem w sprzyjających warunkach raczej mnie za bardzo nie męczy. Wymagania żywieniowe i bytowe niewielkie, jak i fundusze ;) Mile widziane cieplejsze miejsca, jestem wybitnie ciepłolubny. Mam ew. towarzysza do takich podróży. Tym małym odwołaniem do waszego doświadczenia kończę moje przydługie powitanie, i żegnam się już po naszemu: Do usłyszenia!

Offline Bogusław

  • Wiadomości: 225
  • Miasto: tu i tam :)
  • Na forum od: 23.03.2010
Zdrastwujtie!
« 1 Kwi 2011, 00:34 »
Gofer,witaj w towarzystwie pozytywnie zakręconych :mrgreen:

Cytuj
może ktoś by mi powiedział jaka długość trasy na początek byłaby odpowiednia? Jestem raczej w dobrej formie fizycznej, codziennie biegam po kilka km, całodzienna jazda rowerem w sprzyjających warunkach raczej mnie za bardzo nie męczy. Wymagania żywieniowe i bytowe niewielkie, jak i fundusze


...mój drogi,chyba sam sobie udzieliłeś odpowiedzi...każda trasa będzie dobra.
Tylko dzienna,czy np.miesięczna? :D
...użyszkodnik...

Offline Mężczyzna Gofer

  • Wiadomości: 146
  • Miasto: Dopiewo k. Poznania
  • Na forum od: 31.03.2011
Zdrastwujtie!
« 1 Kwi 2011, 08:16 »
Mam cały lipiec, sierpień i początek września, dla mnie może być i 2-miesięczna ale nie bardzo wiem jak rozkłada się zmęczenie organizmu na długich dystansach, czy np. 7 dzień jazdy jest piekłem w porównaniu do pierwszego itd. Wiem, że każdy zareaguje inaczej ale chodzi mi o to, czy do długich tras zdecydowanie trza się stopniowo przyzwyczajać, czy może jak mam dwie nogi to jakoś połączoną siłą woli i mięśni zawsze da radę.

Offline Kobieta Carmeliana

  • Wiadomości: 276
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 19.03.2011
Zdrastwujtie!
« 1 Kwi 2011, 08:36 »
to może jedź najpierw z nam na wyprawkę i zobaczysz jak Ci jest na takim lajcie (jakim podobno wyprawki są ;) ) :)

aha, i zdrastwujtie towarzyszu Gofer :P ;)
Nie ma nic gorszego od cyklisty. No chyba, że mason. A już najgorszy to jest mason na rowerze.


Offline Mężczyzna usulovski

  • Wiadomości: 1266
  • Miasto: Edynburg
  • Na forum od: 17.07.2008
Zdrastwujtie!
« 1 Kwi 2011, 08:54 »
Witaj Nowy Użytkowniku,

Samopoczucie i zmęczenie jest oczywiście sprawą indywidualną, ale zazwyczaj im dłużej jedziesz tym w lepszej formie jesteś :)

Swoją drogą jednym z plusów wypadów rowerowych jest to, że możesz jeść codziennie gofra i innym miejscu :wink:

Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
Zdrastwujtie!
« 1 Kwi 2011, 09:35 »
Cześć Gofer!
Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Offline Mężczyzna bix

  • ten co pojechał Mikiemu :)
  • Wiadomości: 642
  • Miasto: był Wrocław, jest zagłębie
  • Na forum od: 28.11.2010
Zdrastwujtie!
« 1 Kwi 2011, 10:53 »
Gofer, Witaj!
let's make it big :)

Offline ostry7

  • Wiadomości: 193
  • Miasto: Ełk
  • Na forum od: 15.03.2011
Zdrastwujtie!
« 1 Kwi 2011, 13:51 »
Cześć Gofer! Długich wypraw nie ma się co bać. Ja np jeżdżąc po okolicy mam dość gdzieś po 50-70km. Na wyprawie, gdzie jechaliśmy do konkretnego celu, z załadowanymi sakwami, mapą przed oczami i bądź co bądź sporymi temperaturami 100km nie było jakimś strasznym problemem. Do tego na następny dzień bez trudu wsiadaliśmy spowrotem na rower, a zakwasy i tyłek jakby wiedząc że to kiepska pora nie dawały o sobie znać.  :) No więc dla mnie jest to zupełnie inna bajka niż wycieczki jednodniowe z korzyścią dla wypraw. Tempo oczywiście z sakwami i postojami jest mniejsze ale w końcu masz cały dzień.  :wink:


"Ja wolę byc ostatni, zamiast zostać na przedzie, przynajmniej nie muszę się wciąż oglądać za siebie"

Offline Kobieta tequila

  • Pani Rower :P
  • Wiadomości: 666
  • Miasto: Bristol
  • Na forum od: 16.12.2009
    • Galeria
Zdrastwujtie!
« 1 Kwi 2011, 14:25 »
:) SieMasz...
Tam dom mój, gdzie serce moje...
http://tequila22.digart.pl/digarty

Offline Mężczyzna Gofer

  • Wiadomości: 146
  • Miasto: Dopiewo k. Poznania
  • Na forum od: 31.03.2011
Zdrastwujtie!
« 1 Kwi 2011, 19:20 »
Dziękuję za powitanie i zachęty do dłuższych tras ;) Kiedyś mieliśmy z kumplem projekt (oczywiście byliśmy w pewnym stanie, gdy wszystko jest realne, łatwe, a my niezniszczalni) zabrania sprzętu na dłuższą wyprawę i jazdy tak długo w wybranym kierunku jak pozwolą: czas/siły/pieniądze (zależy co pierwsze się skończy ;) ). Może taka forma na początek byłaby niezła, nic na upartego, jak długo nam się spodoba. Pomyślimy, zobaczymy...

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum