Autor Wątek: Bicycl bicycl! czyli jak nas lubia w roznych miastach Polski  (Przeczytany 8231 razy)

Bitels

  • Gość
Właśnie co do sprawy otyłości... Moja Andzia jest, jak sama o sobie mówi: gruba. Wpłynęła na to przewlekła choroba, leki sterydowe i półroczne leżenie w łóżku. Ale to właśnie rower pomógł jej wyjść z choroby. Naprawdę jestem z niej dumny, bo się zawzięła i dopięła swego. Jednak jeśli chodzi o strój, to czuła by się delikatnie mówiąc jak pan oponka z reklamy michelina, dlatego jeździ w stroju tzw. codziennym. Chociaż wiem, ze chciała by założyć rowerową koszulkę i majty z pampersem, bo zdaje sobie sprawę z tego, że to jest wygodne. Jednak ze względu na własne doświadczenia, nie krytykuje ludzi, jeżdżących w dżinsach,  czy czymkolwiek innym. A tak od siebie dodam, to wulgaryzmy czy to na rowerze, czy w autobusie lub w tramwaju są tak samo chamskie i nie świadczą dobrze o człowieku. A zwyczaj odmachiwania rowerzystom to świetny pomysł. Podoba mi się.

Offline Kobieta hindiana

  • Wiadomości: 4023
  • Miasto: Irlandzka wieś, królewskie hrabstwo
  • Na forum od: 04.09.2010
    • 87th Dublin Polish Scout Group, Scouting Ireland
Myślisz, że dobry z natury Bóg stworzyłby dzieło na swoje podobieństwo będące z natury ZŁE?? Grzech pierworodny owszem obił mi się o uszy. Jak również Jezus i odkupienie win. Twoja wiedza na temat chrześcijaństwa to zbiór tez potwierdzających na twój własny użytek, że zło niepodzielnie panuje nad światem, a każdy kto myśli inaczej jest debilem. Mogę sobie być prostakiem wyznającym ludowe chrześcijaństwo - nic a nic mi to nie przeszkadza. Twoje inwektywy są bolesne bo nie bardzo rozumiem zawartą w nich furię, mimo to mojego światopoglądu nie zmieniają.
Mądrzy ludzie czasem się wygłupiają, głupi zawsze wymądrzają.
www.plscout.com

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6095
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Cytat: "Księgowy"


Cytuj
Może widziałeś kolegę i mnie?


jeśli przeklinasz nałogowo i co drugie słowo masz na k i h. to nie ma się czym szczycić a jak palisz na rowerze, tudzież w przerwach to już wogle;) przykro mi, ale to akurat mówię z premedytacją "papieros i rower - to nie idzie w parze"
był juz o tym watek więc nie będę tu rozwlekał:)


Oj, Adam, Adam. Nie zrozumiałeś. I to nawet, kiedy Dudi napisał prosto z mostu i jak krowie na granicy:
http://www.podrozerowerowe.info/viewtopic.php?p=60838#60838

A ponadto:
Cytat: "Księgowy"
jeśli przeklinasz nałogowo i co drugie słowo masz na k i h. to nie ma się czym szczycić

Nie szczycę się. I nie sądzę, bym to robił nałogowo. Raczej dla zabawy. Nieodmiennie bawi mnie kontrast, jaki to tworzy :)
Jednak nie wszystkich to bawi. Przy tych staram się nie używać wulgaryzmów. Nie zawsze się udaje, bo nazbyt to lubię i czasem ciężko mi się powstrzymać :)

Cytat: "Księgowy"
a jak palisz na rowerze, tudzież w przerwach to już wogle ;)

Palę. Podczas jazdy raczej nie ;) ale w przerwach jak najbardziej. I również się tym nie szczycę. Ale i się specjalnie nie wstydzę, staram się tylko nie dymić innym. Mam nadzieję kiedyś rzucić, jak do tego dojrzeję :)

A co do "wogli", to na rozładowanie atmosfery pozwolę sobie przytoczyć tekst, który kiedyś na ten temat popełniłem na innym forum :)

Cytat: "aard"
Wogóle (a. wogle) - ssaki z rodziny gadatliwych i rzędu nieparzystozgłoskowców. Są
nieopierzone, ale niekiedy opieprzane, gdyż są zazwyczaj nazbyt. Żywią się
flakami z olejem, a gniazda moszą bawełną, którą odwijają z zagmatwanych
wypowiedzi. Często miewają krwotoki z nosa, to ich choroba zawodowa.
Wogóle nie przynoszą dochodów, co dokładnie zbadał już w połowie XIXw. prof.
Wogólski i opisał to w swojej słynnej monografii wogóli zatytułowanej "Lalka".
A dokoła rozciagała się ukwiecona i wiosennie zielona ośla łęcka. Iza
pomniałem, co było dalej.
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline Kobieta bitelsowa

  • Wiadomości: 183
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 19.02.2011
    • http://www.ourbikefamily.pusku.com
Cytat: "aard"
Wogóle (a. wogle) - ssaki z rodziny gadatliwych i rzędu nieparzystozgłoskowców. Są
nieopierzone, ale niekiedy opieprzane, gdyż są zazwyczaj nazbyt. Żywią się
flakami z olejem, a gniazda moszą bawełną, którą odwijają z zagmatwanych
wypowiedzi. Często miewają krwotoki z nosa, to ich choroba zawodowa.
Wogóle nie przynoszą dochodów, co dokładnie zbadał już w połowie XIXw. prof.
Wogólski i opisał to w swojej słynnej monografii wogóli zatytułowanej "Lalka".
A dokoła rozciagała się ukwiecona i wiosennie zielona ośla łęcka. Iza
pomniałem, co było dalej.


I to jest piękne zakończenie tematu. Dajmy sobie już z tym spokój. aard rozwaliłeś mnie tym tekstem. Toż to nowa "Lalka". Nie wiedziałam, że z Ciebie taki pisarz:)

Offline Kobieta hindiana

  • Wiadomości: 4023
  • Miasto: Irlandzka wieś, królewskie hrabstwo
  • Na forum od: 04.09.2010
    • 87th Dublin Polish Scout Group, Scouting Ireland
W takim razie z mojej strony pas. Choć z żalem :twisted:
Mądrzy ludzie czasem się wygłupiają, głupi zawsze wymądrzają.
www.plscout.com

Offline Kobieta bitelsowa

  • Wiadomości: 183
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 19.02.2011
    • http://www.ourbikefamily.pusku.com
Hindiana sorry ale aż mi głupio, nie jestem administratorem temat dalej można ciągnąć.Twoje posty czytam z zapartym tchem rozumiem ich przesłanie i w pełni Cię popieram

Offline Kobieta hindiana

  • Wiadomości: 4023
  • Miasto: Irlandzka wieś, królewskie hrabstwo
  • Na forum od: 04.09.2010
    • 87th Dublin Polish Scout Group, Scouting Ireland
Dzięki bitelsowa:) chwała Bogu (!) powiedziałam już 'pas' :D
Mądrzy ludzie czasem się wygłupiają, głupi zawsze wymądrzają.
www.plscout.com

Offline Mężczyzna Robb

  • "Ojciec Założyciel"
  • Wiadomości: 15
  • Miasto: Kraina Wygasłych Wulkanów
  • Na forum od: 04.06.2006
    • Robb Maciąg
czytam ... i sam nie wiem czy się śmiać czy płakać :-)

tyle ciekawych rzeczy się dowiedziałem :-)
o ubraniach - jak by to miało znaczenie
o paleniu - jak by to miało znaczenie
o to kto jest amatorem a kto nie - jak by tu na forum jakiś pro był

ludzie .. atmosfera TV i Radia wam się udziela ?
co to jest ? "Jestem Polakiem i zawsze mam rację" ?
Może byś kolego Księgowy się delikatnie mówiąc opamiętał ... bo piszesz o rzeczach które nie dośc, że na koniec końców nie mają znaczenia to nie zawsze i nie dla każdego są prawdą ... nigdy nie jeździłem w rowerowych ciuchach - bo jeżdżę po krajach w których po prostu nie wypada, znam ludzi którzy wjeżdżali ze mną na przełęcze po 4000+ z papierosem w przysłowiowej gębie (i to nawet zapalonym), i co ?

I nic.. .dokładnie nic.
Że wy macie czas na takie bzdety ... na rower .. w świat .. no dalej.

tak .. wielkanoc jest ważniejsza od bożego narodzenia . .tak . .dokładnie :/ .. ale Wy macie dużo czasu na pierdoły ....

och ....
… why so serious ?

Offline vooy.maciej

  • Wiadomości: 2612
  • Miasto: Pogórze Wielickie
  • Na forum od: 04.07.2008
korzystając z okazji, ja tez się pokłócę, co mi szkodzi

Konkretnie chciałem się pokłócić zeskoliozą i Michałem Wolffem i zadać klina Księgowemu  8)

Michał
troszeczkę sobie naditerpretowujesz.
Grzech pierworodny jak sam zacytowałeś mówi o skłonności do zła.
Słabości. I to się zgadza, człowiek ze względu na swoje słabości czyni zło, nie dlatego, że jest złem wcielonym i robi je dla samego zła.
Oczywiście są ludzie którzy czynią zło z premedytacją, pokazują to np. doświadczenia wielu wojen czy bardziej kameralnie psychiczni szefowie itp.;), jednak zawsze źródło tego zła nie jest wynikiem zakodowanego grzechu pierworodnego, a ukształtowania osobowości.

Zło wynika tylko i wyłącznie ze słabości. niczego więcej. natura ludzka nie jest więc ani dobra ani zła, jest po prostu zwyczajnie słaba.

skolioza
zwrócę Ci tylko uwagę ze naklejając komuś chuja na szybę marnujesz jego czas.
Znam uzasadnienie tych oszołomskich grup które to robią(m.in. inwalidzi,prywatne parkingi, rowerzyści i inni), że koszt usunięcia naklejki jest niższy niż zysk ze stanięcia w obronie przepisów.

Dla mnie jednak jest to miękkie wytłumaczenie i jestem pewny że w polskich sądach wyroki byłyby różne.
Uważam to poza tym za zwykły wandalizm i metody prymitywne. bardzo lubię kiedy miłujący wolność, prawa człowieka, mniejszości i wszelkie inne hasełka używane przez "burżuazyjną gównażerię", ludzie nie mają skrupułów by tam gdzie uznają to za słuszne działać na granicy prawa lub go naginajac twierdząc, że inaczej z prymitywnymi zachowaniami walczyć się nie da :mrgreen:

W sprawach które kojarzę takie powszechne zdanie Młodych Wykształconych dotyczy np. tzw. kiboli(strzelać ostrą amunicja, pozamykać wszystkich, pałować), a inne są już charakterystyczne dla poszczególnych grup.
Taka postawa to prosta droga społecznej dyskryminacji i nie będę pisał dalej, żeby znowu nie ruszać geniuszy XXw.

Złamał ktoś przepis i Cię to boli? Zainterweniuj zgodnie z prawem, a nie stawiaj się w pozycji prokuratora sędziego i kata. Może wejdzie ci to w nawyk i w innych sprawach tez będziesz chciał wyrokować?
Ja rozumiem, ze w naszej bananowej republice nawet premier zachęca do działania na granicy prawa, ale funkcja nie świadczy o autorytecie :)

Prędzej czy później któryś aktywista naklejek dostanie w pysk i będzie to prosty efekt naginania sobie prawa.
Żeby było jasne, nie jestem zwolennikiem wzywania do wszystkiego policji, nie mam do nich wielkiego szacunku ani zaufania, niemniej tchórzliwe naklejanie na szybe to wg mnie dziecinada i zabawa godna nastoletnich anarchistów

i na koniec
Księgowy
ciesz się, że nie mieszkamy blisko siebie bo byś musiał dostać małego rozdwojenia jaźni: raz byłbym amatorem, raz pro. Raz w dżinsach raz w jajościskach.
Przez moje zachowanie musiałbyś przedefiniować swój światopogląd, na szczeście, dla Ciebie, miszkamy daleko :D

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Też przez dyskusję przebrnąłem.... Miałem już nic nie pisać bo ładnie zakończyłeś temat Robbie, ale mam chwilę to sobie pozwolę czepić się jednego postu....

Cytat: "Michał Wolff"
Cytat: "hindiana"
Dla ciebie twierdzenie, ze człowiek jest z natury dobry to Harlequin. Nie wiem, nie czytałam :P Dla mnie to podstawowa zasada chrześcijaństwa.

Żołnierze Wehrmachtu też mieli na klamrach wojskowych pasów wygrawerowane słowa "Gott mit uns"...

I bardzo kiepsko znasz chrześcijaństwo jeśli twierdzisz, że zakłada, że człowiek jest z natury dobry.  Obiło Ci się może o uszy coś takiego jak grzech pierworodny??? Każdy człowiek po Adamie i Ewie jest SKALANY owym grzechem od chwili poczęcia; tak więc dużo ostrożniej z takimi tezami.

Cytat: "Katechizm Kościoła Katolickiego"

KKK 418 "Na skutek grzechu pierworodnego natura ludzka została osłabiona w swoich władzach, poddana niewiedzy, cierpieniu i panowaniu śmierci; jest ona skłonna do grzechu (tę skłonność nazywa się "pożądliwością")."
KKK 405 "Chrzest, dając życie łaski Chrystusa, gładzi grzech pierworodny i na nowo kieruje człowieka do Boga, ale konsekwencje tego grzechu dla osłabionej i skłonnej do zła natury pozostają w człowieku i wzywają go do walki duchowej.


Z natury dobry jest JEDYNIE BÓG. Koniec, kropka, nie ma z tym dyskusji. To co zaprezentowałaś to ludowe rozumienie wiary, niewiele mające związku z katolicką teologią.


Michale, ale w tych fragmentach to raczej udowadniasz tezę Hindiany niż swoją....
Człowiek najpierw został stworzony a potem skażony grzechem, więc ze swej natury jest dobry i dąży do dobra. Grzech pierwowordny wszczepił w nas skłonność do grzechu pokus itp ustrojstwa. Wyzwolił w nas pożądliwość.
Przez chrzest Grzech zostaje zgładzony, i człowiek pomimo jego nieustającego piętna nadal jest dobry.

Grzeszność człowieka nie jest przeciwznaczna jego dobrej naturze.

I jeszcze jedno. Hmm, nie przesadzasz trochę w tym wątku ?
http://www.podrozerowerowe.info/viewtopic.php?p=61282#61282

przy Twoich rocznych przebiegach na rowerze, nie wydaję mi się żebyś miał za nadto czasu na wgłębianie się w teologię, i tym bardziej autorytatywne wypowiadanie się i ocenianie innych ludzi.
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Bitels

  • Gość
Też miałem już nie pisać kiedy temat zaczął się rozwijać w tym kierunku, ale po prostu nie mogę... Powiem tak. Pochodzę z Podlasia z małej miejscowości koło Białegostoku, gdzie obok siebie żyją ludzie trzech największych liczebnie grup religijnych na świecie: Katolików, Prawosławnych i Muzułmanów. W Łodzi mieszkam od 5 lat. I chociaż Podlasie to tzw. Polska „B”, to właśnie stamtąd można uczyć się tolerancji. Obojętnie jakiej: rowerowej, politycznej, czy wreszcie religijnej. Sorry Michał, ale naprawdę przegiąłeś w wyrażaniu swoich poglądów i muszę to powiedzieć. Pochodzę w rodziny mieszanej, mama była wyznania prawosławnego , a ojciec katolickiego i powiem Ci, że musisz jeszcze dużo poczytać, żeby zrozumieć o czym sam mówisz. A jeśli uznasz, ze taki rowerowy cienias jak ja, nie będzie prawił morałów, to już Twój problem. Najlepiej usunąć ten cały temat w niebyt, bo jest delikatnie mówiąc bardzo niestosowny.

Offline Kobieta Carmeliana

  • Wiadomości: 276
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 19.03.2011
Ed.: ja też nie mogłam się powstrzymać od skomentowania;)

Bardzo ciekawa ta dyskusja (i muszę przyznać, że tak jak Bitelsowa z zapartym tchem czyta Hindanę, której posty rzeczywiście miło się czyta -od strony logiczno-formalnej jak dla mnie,bo poglądami się różnimy, to ja tak samo czytam posty Michała, chociaż może nie wszystkie i bez przesady ;) )
ale dlaczego uważacie, że człowiek w ogóle z gruntu jakiś jest? już dawno (a potem potwierdzali tezę np. naturaliści) ludzie "uznali", że człowiek z gruntu nie jest ani zły ani dobry.

Inna sprawa, to udowadnianie  jakichś racji anty- i religijnych jak ktoś wierzy w bajki i inne religie (przepraszam, nie chcę nikogo urazić) to się mu nic nie wyperswaduje i nie przetłumaczy.

a ten temat o ciuchach rowerowych i innych kwestiach poruszonych przez Księgowego no to cóż... Robba komentarz jest doskonałym podsumowaniem dyskusji o tychże.
Nie ma nic gorszego od cyklisty. No chyba, że mason. A już najgorszy to jest mason na rowerze.


Offline vooy.maciej

  • Wiadomości: 2612
  • Miasto: Pogórze Wielickie
  • Na forum od: 04.07.2008
Cytat: "Carmeliana"

Inna sprawa, to udowadnianie  jakichś racji anty- i religijnych jak ktoś wierzy w bajki i inne religie (przepraszam, nie chcę nikogo urazić) to się mu nic nie wyperswaduje i nie przetłumaczy.

jak widzisz dyskusja toczy się na gruncie nazwijmy to górnolotnie teologii chrześcijańskiej, więc uwagi naturalistów średnio tu pasują, typowe rozmywanie :)

Offline Kobieta Carmeliana

  • Wiadomości: 276
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 19.03.2011
Cytat: "vooy.maciej"

jak widzisz dyskusja toczy się na gruncie nazwijmy to górnolotnie teologii chrześcijańskiej, więc uwagi naturalistów średnio tu pasują, typowe rozmywanie :)


uwagę o naturalistach odniosłam do komentarzy o tym, że człowiek jest z gruntu dobry lub zły, jak tutaj przedstawiano. Nie zaś do całości dyskusji o religii.

natomiast to, coś zacytował, odwoływało się do rozmowy o chrześcijaństwie.

a czy to jest rozmywanie czy nie, to już Twoje zdanie. Nie sądzę aby świat był tylko biały lub tylko czarny.
Nie ma nic gorszego od cyklisty. No chyba, że mason. A już najgorszy to jest mason na rowerze.


Offline Mężczyzna Księgowy

  • .::Kolarska Patologia::.
  • Wiadomości: 4033
  • Miasto: Warszawa/Jabłonna
  • Na forum od: 30.12.2010
Ja na ukojenie skołatanych nerwów poruszonych - bądź co bądź moim pierwszym postem(ale, że od ciuchów do religii? hmmm się rozjechał temat;P) dodam jeszcze coś od siebie;)

Zmieniam się i na pewno moje poglądy nie okrzepły jeszcze. Jestem młody i sporo sie uczę o życiu (a kto uważa o sobie że przestał już się życia uczyć niech się zastanowi bo to nauka bezustanna do śmierci). Przebywam na codzień z ludźmi na rowerach nie tylko pro, kolega z którym okrążałem pół Bałtyku(sam jechał drugie pół albo może 2/3) to koleś bez spodni obcisłych itd... Nie chce dyskryminować ludzi wg ubrania. Wielu znam i z wieloma miałem okazje jeździć. Sam do dżinsów na rower nie wrócę, ale nie odmawiam nikomu ani nie nakazuje jazdy w tym czy w tym.
Dyskusję toczyłem, na zasadzie "w moim przekonaniu" a nie upieram się że ono jest jedyne i niepodważalne(jak pisałem wciąż czegoś sie uczę o życiu)

Ponadtym co napisałem stosuje jednak teze ogólnej tolerancji dla rowerzystów, bez względu na ubiór.
 Masz siedzieć i paść się całymi dniami przed TV, to lepiej jedź ze mną na swoim skaldaku i w dżinsach do lasu, pogadamy pośmiejemy się. Nie ma znaczenia bylebyś wyraził chęć zmiany i aktywniejszego spędzenia czasu. Nie zrozumcie mnie źle. To nie tak, że jak masz dżinsy i sweter to masz siedzieć w domu bo rowerowy świat to tylko textylia i obcisłe. Macie racje, że jeszcze moje mniemanie o rowerzystach jest mylne i błędne i pewnie patrze przez pryzmat swojej osoby, ale powiedzcie mi kto? NO KTO? Kto nie patrzy na innych choć troszkę przez swój pryzmat?

Każdy podświadomie chce być podobny do innych i robi to na kilka sposobów. Albo sam bezmyślnie naśladuje innych, albo stara sie wprowadzać tezy, przyrównania zahaczające o swoje poglady wygląd itd... Czy to jest złe? Hmm nie mi oceniać, wiem jedno to jest Ludzkie. Mało kto od tego ucieknie.:D


O Bogu i wierze dyskutować nie chce, dla mnie to ciężka kobyła. Nie uciągnę dyskusji o moralności kościółkach wiarach itd. Żyj i pozwól żyć innym...  :mrgreen:
Jadę tam gdzie znika horyzont.
MP 2014 - 500km 25h28`|MP 2015 - 300km 20h30`|MP 2017 - 300km 21h01`|MP 2018 (DNF)- 519km 27h30``|BBT 550km (DNF) | POM500 46h33`|PGR 550km - 80h04`

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum