Nie zawsze wybieram najkrótszą drogę, czyli pierwsze 400km non-stop

[Waxmund]

Relacja z przejechanych 400km:

http://waxmund.bikestats.pl/468091,Nie-zawsze-wybieram-najkrotsza-droge.html


jak w temacie. czas wziąć się za poważniejsze dystanse, bo aż wstyd  że nigdy nawet 300km nie ujechałem....

Trasę uzależniam od wiatru, chyba że wiatr będzie słaby, to wtedy bardzo chętnie przejadę się na wschód np do Lwowa, ew może jakaś pętla żeby się nie męczyć z powrotem jakimiś pociągami...
Trasa pagórkowata, raczej nie górzysta, na pewno nie płaska.

Wyjazd bardzo wcześnie rano (15, 16 lub 17 kwietnia), tempo bez szaleństwa, w granicach 25-27km/h, żeby na ostatnich kilometrach nie wyzionąć ducha.... ew ostatnią setkę można pocisnąć szybciej jak będzie moc.... 


Zawsze to we dwoje raźniej, ale jak się nie znajdzie chętna/chętny to pojadę sam.



E: jest 2 chętnych. Tzn ja i Karol (z poza forum, część osób go zna ). Był jeszcze jeden ale się wykruszył...

[Daniel]

Na mnie niestety nie licz. Jeśli wyrwę się gdzieś wtedy, to zdecydowanie w teren.

[skolioza]

polecam pętlę wokoło Tatr - ciężko się nudzić monotonnymi widokami, są co prawda podjazdy, ale też zjazdy na których można dychnąć

[miki150]

Mozecie w koncu pozamieniac te glupie awatary? Strasznie mnie to wnerwia :-)

[pajak]

Właśnie Waxmund.. Bo przez chwilę zastanawiałem się, czy nie powiedzieć "oryginalnemu", że się "zastanawiam" (chociaż sam "za kołnierzem" też nie mam najczyściej

[ostry7]

hehe walka o najdłuższą wycieczkę kwietnia na BS trwa   :mrgreen:

[Księgowy]

Jutro miałem jechać na Terespol 200 ale pogoda rozkłada;/ czekam na sprzyjająće okoliczności w przyszłym tygodniu;/ Puki co jutro może znów Siedlce;P trzeba dobrze przygotować nóżki do dobrych ka em ów;)

śledzę temat z ciekawością

[aard]

Hmmm, ja to nawet chętnie...
Ale nie wyrwę się na cały weekend, niestety A wiatr na (dopingowaną) cztery- czy choćby i pięćsetkę na wschód, to będzie w najbliższy weekend

[yoshko]

Księgowy, olej Terespol zapraszam do Białej

[martwawiewiórka]

hehe - a my bysmy nawet z Jackiem mogli być w tych dniach w Kraku, i nawet z rowerami - tyle że załadowanymi i na oponach od traktorów... Szkoda w sumie, taka okazja:) Chyba że zostawimy u Ciebie bagaż...ale co z oponami od traktorów?

[Księgowy]

meteo jest super;/ wczoraj pokazywali deszcz po 16 dziś już po 11, i sam nie wiem czy ruszę... nawet do tych Siedlec;/ Wolałbym jednak nie jechać w deszczu;/

no jem śniadanie i jeszcze się waham

napewno jak bede w białej kiedyś to wyciągne cie na rower yoshko,  :mrgreen:  

na ten rok planuje złamać znów 300 jak w 2008 roku kiedy to w 30h dojechaliśmy do Krakowa z kolegą (378km) ale puki co pogoda jeszcze (poza wiatrem oczywiście) nie rozpieszcza...

[Waxmund]

Janusz, załatw sobie elektryczny i jedź

polecam pętlę wokoło Tatr - ciężko się nudzić monotonnymi widokami, są co prawda podjazdy, ale też zjazdy na których można dychnąć

Jakaś konkretna propozycja trasy ? wybierałem się już kilka razy na pętle wokół Tatr i zawsze coś wypadało...

hehe walka o najdłuższą wycieczkę kwietnia na BS trwa :mrgreen:

może się uda mieć wszystkie okienka na bs'ie naraz  

Mozecie w koncu pozamieniac te glupie awatary? Strasznie mnie to wnerwia :-)

chciałeś się pozamieniać... zrobione!  

hehe - a my bysmy nawet z Jackiem mogli być w tych dniach w Kraku, i nawet z rowerami - tyle że załadowanymi i na oponach od traktorów... Szkoda w sumie, taka okazja:) Chyba że zostawimy u Ciebie bagaż...ale co z oponami od traktorów?

to weźcie cienkie opony ze sobą i zamieńcie  


Aard, ten weekend to jest wyprawka, koniec tematu [;

Jest już 1,5 chętnego.

[skolioza]

Cytat:   
polecam pętlę wokoło Tatr - ciężko się nudzić monotonnymi widokami, są co prawda podjazdy, ale też zjazdy na których można dychnąć


Jakaś konkretna propozycja trasy ? wybierałem się już kilka razy na pętle wokół Tatr i zawsze coś wypadało...

jeśli wyjedziesz odpowiednio wcześnie to leć zakopianką - dobry asfalt i ruch nie powinien być duży Ja dojechałem do Poronina, skąd odbiłem na Łysą Polanę, można też odbić już w NT Kółko wokoło Tatr samo się narzuca - Smokoviec, Mikulasz, Podbiel Ja dalej poleciałem na Chyżne i prosto do Skomielnej, można też odbić na Chochołów i wracać przez Rabę Wyżną
Są też tacy którzy wolą to kółko w drugą stronę - od Mikulasza w kier na Podbiel masz kawał stromego podjazdu serpentynami, a w kierunku Smokowców trasa wznosi się dość łagodnie,ale na dłuższym odcinku

[kokop]

Waxmund,
Pogięło cie czy co?
 :mrgreen:
400 kilosów?  Mojej świętej pamięci WSK-a zdechłaby przedwcześnie  od takiego kawałka drogi.
 
Nooo, do Londynu w ta i nazat.  Jeszcze byłoby w ta i pewno wykorkowałbym gdzieś koło Stonehange

[tequila]

400km w dobę  :shock:  

Powodzenia