Rama trekkingowa Accent Nordkapp, cenowy ideał pod sakwy?

[AlbertStonoga]

Jak problem może leżeć po stronie ramy, skoro u mnie leży jak ulał? Wyprodukowali feler? Inny rozmiar?
Znawcą nie jestem, ale sztyce mają różne rozmiary. Również zaciski mają różne rozmiary.
Może mierzyłeś nie te rozmiary sztyc co trzeba?

Mirzyłem kilka 27.2, od tych najtańszych po takie za 300zł. Średnica ramy to niby 27.2. Kolejny po 27.2 produkowany rozmiar sztyc to dopiero 28.6.
Wyczuwalny luz będzie już przy niewielkiej różnicy średnic - rzędu 0.5mm.
Czy feler? Możliwe że 22'' tak mają, a w mniejszych ramach jest lepiej. Może tylko moja tak ma? Nie wiem.

AlbertStonoga - czy po dokręceniu zacisku (bez tej blaszanej podkładki) sztyca ci się obsuwa? Bo jak nie, to się nie ma co martwić. W wielu rowerach jak całkowicie odkręcisz zacisk to sztyca chodzi w rurze bez oporów.
Możesz też poszukać sztycy w matowym wykończeniu, wymagają mniejszej siły ścisku niż sztyca gładka.

W weekend zrobiłem 80km, w większości w trudnym, wyboistym terenie i nie zauważyłem obsunięć.

Tak jak napisałeś, widocznie ten typ tak ma.
Może w mniejszych jest ciaśniej, ale moja duża jest luźna.

Jak mam inne zdanie: przy trybie z zablokowanym amorem i bez czuję wyraźną dużą różnicę.
Nawet na prostych dziurawych chodnikach już wolę amor.
Jeśli jeździsz po asfalcie to oczywiście różnicy nie ma dużej. Wręcz lepiej mieć usztywnionego amora.

Wybrałem amor z blokadą i ostatnio świetnie się sprawdził przy przeprawach przez błota. Po zablokowaniu, dużo lepsza kontrola nad rowerem. Ale poza błotem było kilkadziesiąt km gruntowych powybijanych przez samochody wiejskich dróg - i tam nawet tani bujak pomaga.

Albert Stonoga

[Freud]

Mirzyłem kilka 27.2, od tych najtańszych po takie za 300zł. Średnica ramy to niby 27.2. Kolejny po 27.2 produkowany rozmiar sztyc to dopiero 28.6.
Wyczuwalny luz będzie już przy niewielkiej różnicy średnic - rzędu 0.5mm.
Czy feler? Możliwe że 22'' tak mają, a w mniejszych ramach jest lepiej. Może tylko moja tak ma? Nie wiem.

To faktycznie dziwne. Po wyciągnięciu sztycy ile jaka jest dokładna średnica wewnętrzna rury w ramie?
W wolnej chwili załatwię suwmiarkę i sprawdzę u siebie - porównamy.

Wybrałem amor z blokadą i ostatnio świetnie się sprawdził przy przeprawach przez błota. Po zablokowaniu, dużo lepsza kontrola nad rowerem. Ale poza błotem było kilkadziesiąt km gruntowych powybijanych przez samochody wiejskich dróg - i tam nawet tani bujak pomaga.
Albert Stonoga

Amor to wspaniała sprawa. Te tanie wyznaczają jakość na zasadzie: luzy, przecieki, komfort pracy i amortyzowania, wytrzymałość, żywotność itd. ja jeżdżę ostro ale po mieście i parkach oraz lasach. Głównie drogami ubitymi lub takimi polnymi więc amorek niskobudżetowy mi się sprawdza świetnie.

Fakt faktem, nie mogę go mocniej poluzować bo brzęka (tak jakby o metal) przy mocniejszych uderzeniach lub dziurach.
Kolejny będzie z wyższej półki.

[Medawc]

Wyczuwalny luz będzie już przy niewielkiej różnicy średnic - rzędu 0.5mm.

Wyczuwalny luz to masz już przy różnicy o 0,05mm, a nawet mniejszej Przy takim wysunięciu sztycy jak u Ciebie na fotkach każdy ruch na wysokości zacisku będzie kilkaset razy zwielokrotniony przy siodle. Przy luzie 0,5mm siodło latałoby ci wprzód i w tył o kilka centymetrów.

[ciman]

A może złożył ktoś rower na Nordkappie w kolorze grafitowym?
Jak się ma sprawa z otworami do mocowania koszyka na bidon - czy w Nordkappie są umieszczone sensownie czy tak niefortunnie jak u mnie w Shannonie, że bidon włożony do koszyka przykręconego do rury podsiodłowej opiera się na ramie (fotka poniżej)?

[Waxmund]

kup sobie koszyk z regulacją wysokości ustawienia bidonu i po problemie

[ciman]

Jaki na przykład? W tych co mam to jest regulacja co najwyżej 1cm i nic to nie daje.

[Borafu]

A może złożył ktoś rower na Nordkappie w kolorze grafitowym?
Jak się ma sprawa z otworami do mocowania koszyka na bidon

Hmmm...
Czy Ty sugerujesz, że mocowania koszyka zależą od koloru ramy? 

[Waxmund]

może spróbuj po przymierzać w lokalnym sklepie rowerowym.... sam mam jakiś noname'owy koszyk który rozwiązał u mnie ten problem.

[ciman]

A może złożył ktoś rower na Nordkappie w kolorze grafitowym?
Jak się ma sprawa z otworami do mocowania koszyka na bidon

Hmmm...
Czy Ty sugerujesz, że mocowania koszyka zależą od koloru ramy? 

Nie, chciałem tylko zobaczyć jak prezentuje się cały rower (nie sama rama) w tej kolorystyce. Pytanie o koszyk na bidon jest w nowym akapicie i nie ma nic wspólnego z kolorem

może spróbuj po przymierzać w lokalnym sklepie rowerowym.... sam mam jakiś noname'owy koszyk który rozwiązał u mnie ten problem.

Co się będę bawił w przymierzanie koszyków... po prostu zmienię ramę Z tego co udało mi się dowiedzieć, otwory na koszyk są w niej umiejscowione normalnie.

[Księgowy]

Zmieniać ramę ze względu na koszyki na bidon? Ja na wyprawach stosuje jeden bidon i starczy, ten z decathlonu "maxi chincho" ma prawie 1l pojemności... Drugiego bym nie montował. Poza tym, zawsze istnieje opcja druga:

Montujesz koszyk na bidon (pionowy) a śrubkę górną w ramie wkręcasz w otwór dolny koszyczka. Górę koszyka łapiesz zipami albo cybantem zaciskowym. I masz koszyk wyżej. Pod masę 700ml napoju konstrukcja pancerna!!!

[ciman]

Jeszcze mi Twoich rad tylko brakowało Adamie Nie zauważyłeś emotikonki " " po słowach "zmienię ramę"? Jestem właśnie na etapie składania roweru wyłącznie wyprawowego, więc ramę muszę kupić tak czy siak.
Bidony muszę mieć dwa - dużo piję na trasie, patent z zipami stosowałem i już bidon 700ml się ciężko wyjmowało, a ja mam dwa litrowe.

[Księgowy]

No tylko to czy ciężko czy łatwo się wyjmowało, to chyba nie od zipów zależy, ale od koszyczka, czy ciasny/sztywny czy wiotki i z cienkich rureczek. Zipami złapałbyś tylko mocowanie koszyka do ramy i to w okolicy górnej śruby a dolna utrzymywałaby cały ciężar bidonu.

Pozatym, zdaje się, że masz rower wyprawowy - czegoś nie wiem? Słyszałem, natomiast, że zastanawiałeś sie nad składaniem roweru MTB a nie wyprawowego:) Z wiadomych mi źródeł, twój accent był "idealnym rowerem wyprawowym". Chyba mi jakiś Ciman o tym mówił

[ciman]

No tylko to czy ciężko czy łatwo się wyjmowało, to chyba nie od zipów zależy, ale od koszyczka, czy ciasny/sztywny czy wiotki i z cienkich rureczek. Zipami złapałbyś tylko mocowanie koszyka do ramy i to w okolicy górnej śruby a dolna utrzymywałaby cały ciężar bidonu.

Nie, to zależy od wysokości na której jest koszyk przymocowany.

Pozatym, zdaje się, że masz rower wyprawowy - czegoś nie wiem? Słyszałem, natomiast, że zastanawiałeś sie nad składaniem roweru MTB a nie wyprawowego:) Z wiadomych mi źródeł, twój accent był "idealnym rowerem wyprawowym". Chyba mi jakiś Ciman o tym mówił

Mam jeden rower uniwersalny, po 3 zimach niszczących cały osprzęt dojrzałem po prostu do rozdzielenia funkcji użytkowej (w tym zimówki właśnie) i wyprawowej między dwa rowery.

[Księgowy]

No to teraz jasne;) Chcesz składać zimówke (tak jak ja wydzielasz rower na zimę li tylko i do katowania np po mieście) i wyprawówkę na wyżej wymienione wyprawy. Brakowało mi tego słowa w twoim poście, bo zastanawiałem się po licho ci dwa rowery wyprawowe;) 

O koszyku górnym, już rozumiem ocb. z tą ramą i faktycznie jak miałem w dawnym accencie dwa wczepy pionowy bidon trzeba było "bokiem sięgać" i wyciągać jakoś bokiem bo o rure pozioma zaczepiał:D

Co do roweru o jakim wspomniałeś, chyba poszukałbym czegoś "po kosztach" cr-mo rama, hamulec najtańszy i singiel (ewentualnie z napinaczem i zostawić sobie 3 biegi na korbie)

Z twojej wypowiedzi zrozumiałem, że wyprawowy budujesz, a shanona chcesz zostawić na dojazdówke-zimówkę???

[ciman]

Z twojej wypowiedzi zrozumiałem, że wyprawowy budujesz, a shanona chcesz zostawić na dojazdówke-zimówkę???

Dokładnie tak.