Autor Wątek: Rama trekkingowa Accent Nordkapp, cenowy ideał pod sakwy?  (Przeczytany 20801 razy)

Offline Mężczyzna Freud

  • Wiadomości: 2649
  • Miasto: Zielona Góra
  • Na forum od: 16.06.2011
Eh - to pięknie. Mam nadzieję, że stery nie dostały za bardzo.
"Życie jest jak jazda na rowerze, żeby utrzymać równowagę musisz poruszać się do przodu." - A. Einstein
"Wax, to tylko kwestia czasu kiedy "Podróże z dziećmi" stanie się twoim najważniejszym działem" - Cinek

Offline Mężczyzna furman

  • Wiadomości: 2257
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 02.09.2010
    • http://www.szybkitowar.pl
Akademicka dyskusja się wywiązała. Kwestię z amorkiem czy bez powinien podjąć zainteresowany po przeanalizowaniu wielu bardzo istotnych argumentów za i przeciw. W rachubę wchodzi -  styl jazdy, umiejętności techniczne, teren po jakim jeździ, względy ekonomiczne, względy komfortu lub nie, być może jakieś kwestie zdrowotne i jeszcze kilka innych. Dopiero tak dogłębna analiza może dać odpowiedź czy lepszy amor za 200 zł czy sztywniak za 80.
Rowery i kobiety to moje podniety
Podjazdy i dziewczyny to moje dyscypliny

Offline Mężczyzna Freud

  • Wiadomości: 2649
  • Miasto: Zielona Góra
  • Na forum od: 16.06.2011
W moim przypadku amor się przydaje w 50%, ale tylko w jeździe po mieście.
Poza miastem z chęcią założyłbym typowo szosowe oponki + sztywniaka, ale to pod warunkiem, że nie jadę w jakieś góry itp.
Innymi słowy: musiałbym mieć 2 rowery - szosowy i cross / treking.
W moim przypadku nie da się znaleźć idealnego wyjścia - niestety.
"Życie jest jak jazda na rowerze, żeby utrzymać równowagę musisz poruszać się do przodu." - A. Einstein
"Wax, to tylko kwestia czasu kiedy "Podróże z dziećmi" stanie się twoim najważniejszym działem" - Cinek

Offline Mężczyzna furman

  • Wiadomości: 2257
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 02.09.2010
    • http://www.szybkitowar.pl
He he...dlatego ja mam...liczę.....6 chyba ;D
Rowery i kobiety to moje podniety
Podjazdy i dziewczyny to moje dyscypliny

Offline Mężczyzna Freud

  • Wiadomości: 2649
  • Miasto: Zielona Góra
  • Na forum od: 16.06.2011
Jak będę miał kolejny rower to mnie żona wyrzuci z domu ;) A będę miał więc przygarnie ktoś? :D
"Życie jest jak jazda na rowerze, żeby utrzymać równowagę musisz poruszać się do przodu." - A. Einstein
"Wax, to tylko kwestia czasu kiedy "Podróże z dziećmi" stanie się twoim najważniejszym działem" - Cinek

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7334
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
załóż się z żoną, że jak przejedziesz 400km to pozwoli na następny :D

My home is where my bike is.

Offline Mężczyzna Freud

  • Wiadomości: 2649
  • Miasto: Zielona Góra
  • Na forum od: 16.06.2011
Hehehe - drugi raz nie będzie tak łatwo. Ona potrafi liczyć: policzy, że 326 było w 17h więc 400 musiałaby ustawić na dość wyżyłowany czas.
"Życie jest jak jazda na rowerze, żeby utrzymać równowagę musisz poruszać się do przodu." - A. Einstein
"Wax, to tylko kwestia czasu kiedy "Podróże z dziećmi" stanie się twoim najważniejszym działem" - Cinek

Offline Silwanus

  • Wiadomości: 23
  • Miasto:
  • Na forum od: 27.09.2011
Akademicka dyskusja się wywiązała. Kwestię z amorkiem czy bez powinien podjąć zainteresowany po przeanalizowaniu wielu bardzo istotnych argumentów za i przeciw. W rachubę wchodzi -  styl jazdy, umiejętności techniczne, teren po jakim jeździ, względy ekonomiczne, względy komfortu lub nie, być może jakieś kwestie zdrowotne i jeszcze kilka innych. Dopiero tak dogłębna analiza może dać odpowiedź czy lepszy amor za 200 zł czy sztywniak za 80.

Jakby na to nie spojrzeć, mam obecnie amortyzator za 319zl http://www.skleprowerowy-duda.pl/index.php?products=product&prod_id=535 i nie jestem obecnie z niego zadowolony( przejechane kilkanaście tysiecy km po różnym terenie) czyszczenie, smarowanie, rozbieranie daje efekty ale na chwile, wiec wydaje na brunoxa i smary niepotrzebnie moim zdaniem.

Styl jazdy- nazwijmy to sakwiarstwo male i duze bo głownie do tego ma byc rower stworzony, włączając w to drogi asfaltowe polskie, jak i czeskie, włoskie czy rumuńskie- to będą kierunki moich kolejnym wyjazdów
umiejetnosci techniczne- srednie, bo nie wiem co trzeba potrafic zeby nazwac swoje umiejetosci dobre badz bardzo dobre
Teren jazdy- głownie szosa, wiadomo jakie jest ich stan w Polsce, szuter na pewno też się gdzieś trafi- niestety teraz mój włączony amor wybiera tylko największe doły
Komfort- po przyzwyczajeniu się do pseudo pracy amora już nie obowiązują
Kwestie zdrowotne- przeciwskazań nie stwierdzono
Kwestia ekonomiczna- jak napisalem tu jest problem, aczkolwiek jesli np do 150zl będzie inny fajny( lżejszy, inny materiał itp) sztywniak to też pójdzie, najwyżej się przeczeka jakiś czas

Ponadto ja jestem zdecydowany na sztywniaka, tylko problemem jest dobranie odpowiedniego cenowo/jakościowo do tej ramy oraz to czy rama nie jest typowo pod amortyzator 60mm skoku i więcej czy rower na sztywnym nie będzie szalał mi na drodze. Czytałem wypowiedz Daniela z innego tematu, jednak chce podejsc "indywidualnie" do ramy/ widelca i ewentualnie dowiedzieć się od osoby, która ma już złożona rower na tej ramie ze sztywniakiem, co to za widelec, jak się wszystko połączyło i jak kooperuje a teraz widzę, iż dyskusja poszła w kierunku czy może jednak amor mi się nie przyda ;P

W moim przypadku amor się przydaje w 50%, ale tylko w jeździe po mieście.
Poza miastem z chęcią założyłbym typowo szosowe oponki + sztywniaka, ale to pod warunkiem, że nie jadę w jakieś góry itp.
Innymi słowy: musiałbym mieć 2 rowery - szosowy i cross / treking.
W moim przypadku nie da się znaleźć idealnego wyjścia - niestety.

Mam ten sam problem, szosówka wiadomo szybciej, jest lżejsza, ale w górach hamulce z kolarek nie bardzo wyrobią przy obciązonym rower, zaczynając od tego, że zdecydowana większość nie ma mocowań na bagażniki, wiec już kaplica na starcie.  Dlaczego szosowe oponki+ sztywniak odpada w górach? chodzi tu złe drogi, osiągane prędkości, za wąskie opony pod sakwy i problem z prowadzenie czy w ogóle myśląc góry mówimy o wyjeździe terenowym?  Czy coś innego autor miał na myśli ;)

Offline Mężczyzna Freud

  • Wiadomości: 2649
  • Miasto: Zielona Góra
  • Na forum od: 16.06.2011
Na myśli miałem i góry i teren i w ogóle drogi zbudowane z kamienia, czyli to co w zasadzie wymieniłeś ;) Na wyprawy szosowe oponki się po prostu moim zdaniem nie nadają. Koło się ślizga i walczysz z przejechaniem. Opony szersze trzymają Ciebie i nie męczysz się walcząc o to, żeby sięnie wywrócić czy żeby w ogóle jechać. Komfort jazdy na szerszej oponie w takiej sytuacji jest o wiele większy.
Zmieniłem ostatnio oponki szosowe na moje 1.75 i moja reakcja była taka: "aaaale fajnie - komfort" po czym na szosie stwierdziłem "tęsknie za tą prędkością".

Jeszcze jedno: amor za nawet 400zł to nadał kiepski amor. Amortyzatory dobre zaczynają się od 600-700zł. Amortyzatory na prawdę extra to wydatek rzędu 1000zł i więcej.  Tak uogólniając sprawę przedstawiał mi znajomy, który siedzi w branży rowerowej. Ja nie jestem gotowy tyle wydać na amortyzator. Wolę zajechać ten co mam i kupić nowy bo ten co mam względem jakości kontra cena jest okej.


Jazda na sztywniaku po brukowanej drodze lub po terenie to męczarnia dla dłoni, nadgarstków.
Z amorem mogę lecieć te 40 po szutrach, kamienistych drogach, bruku itd. i moje dłonie nie dostają tak mocno a na dłuższą metę to może być na prawdę istotne.
« Ostatnia zmiana: 1 Paź 2011, 09:20 Freud »
"Życie jest jak jazda na rowerze, żeby utrzymać równowagę musisz poruszać się do przodu." - A. Einstein
"Wax, to tylko kwestia czasu kiedy "Podróże z dziećmi" stanie się twoim najważniejszym działem" - Cinek

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6097
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
No! Nareszcie jakiś fajny wątek sprzętowy do poczytania! :)
A już myślałem, że na forum o podróżach rowerowych ostatnio rozmawia się wyłącznie o gotowaniu, serialach i kalendarzach...  :icon_redface:

Jak się ma sprawa z otworami do mocowania koszyka na bidon - czy w Nordkappie są umieszczone sensownie czy tak niefortunnie jak u mnie w Shannonie, że bidon włożony do koszyka przykręconego do rury podsiodłowej opiera się na ramie (fotka poniżej)?

może spróbuj po przymierzać w lokalnym sklepie rowerowym.... sam mam jakiś noname'owy koszyk który rozwiązał u mnie ten problem.

Ja może jakiś głupi jestem, ale... dlaczego to w ogóle jest "problem"? :o
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline Mężczyzna aurumcantus

  • Wiadomości: 32
  • Miasto: Sochaczew
  • Na forum od: 22.10.2011
Wątek trochę przygasł więc chyba czas odgrzać.
Ok. dwa miesiące temu postanowiłem odświeżyć mojego starego krossa, ale działania te odwlekały się z tygodnia na tydzień. Cross codziennie eksploatowany do dnia dzisiejszego do pracy ok. 9 km w jedną stronę. Ok. miesiąc temu doszedłem do wniosku, że zamiast go reanimować, kupię jakąś używkę na allegro do max  1000 zł. Kross z dnia na dzień coraz gorzej się sprawował, aż  do czasu kiedy trafiłem na ten wątek. Decyzja zapadła. Zamiast reanimować staruszka, lub kupować używany, często niewiadomego pochodzenia sprzęt z allegro, postanowiłem złożyć od podstaw na ramie accenta. Zakupy robiłem w kilku sklepach internetowych, po podliczeniu wyszło trochę drożej niż wstępnie zakładałem, prawie dwa razy drożej  ;D, no ale jaka satysfakcja. Co prawda jeszcze bez najważniejszego elementu, ale jeden ze sprzedających zapomniał włożyć wspornik siodła, a obiecał.
Oto efekt mojej dzisiejszej pracy.







Jutro jazda próbna.

Offline Mężczyzna Freud

  • Wiadomości: 2649
  • Miasto: Zielona Góra
  • Na forum od: 16.06.2011
Skądś znam tą ramę i ten amortyzator  :icon_twisted:
Rowerek piękny ;)
Fajny motyw z tą białą kierownicą. Ciekawy jestem tylko jak szybko zrobi się szara (a może nie zrobi się).

Ostatnio w swoim rowerze zauważyłem odkształcenia na końcach rurek w kierownicy i wymyśliłem, że potrzebne są zatyczki (takie do środka). Wtedy dowiedziałem się, że są dostępne w różnych kolorach. Jak już masz taki biało czarny design to może zatyczki w kolorze białym?
"Życie jest jak jazda na rowerze, żeby utrzymać równowagę musisz poruszać się do przodu." - A. Einstein
"Wax, to tylko kwestia czasu kiedy "Podróże z dziećmi" stanie się twoim najważniejszym działem" - Cinek

Offline EASYRIDER77

  • Wiadomości: 4847
  • Miasto: INOWROCŁAW
  • Na forum od: 27.07.2010
te zdjęcia roweru powtórz później na dworzu lub innym świetle bo słabo widać a jest wrażenie że jakaś fajna maszynka...

Offline Mężczyzna aurumcantus

  • Wiadomości: 32
  • Miasto: Sochaczew
  • Na forum od: 22.10.2011
W mieście 40 000 mieszkańców, dwa nieźle zaopatrzone sklepy rowerowe. Jeden zamknięty, a w drugim nie ma takiej sztycy, co za pech, a myślałem, że dziś będzie jazda próbna. W związku z tym składam drugi :D .


Zdjęcia zrobię w dziennym świetle jak złoże całość.

Obydwie ramy mają 20 cali. Kroczem lekko dotykam do ramy (bez butów), więc myślę, ze będzie ok., mój wzrost 178.
Kupiłem 20stki, bo w poprzednim rowerze 19,5 wydawała mi się ciągle za ciasna.

Offline Mężczyzna Daniel

  • turysta licznikowy
  • Wiadomości: 2778
  • Miasto: Augsburg
  • Na forum od: 16.03.2009
Po co Ci dwa? Spore kupiłeś, obyś nie stwierdził, że jednak za duże.
Wracam do jeżdżenia.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum