Autor Wątek: Sakwa 3-komorowa vs dwie oddzielne (35L)  (Przeczytany 2938 razy)

Offline Mężczyzna ciman

  • Wiadomości: 758
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 26.05.2009
Sakwa 3-komorowa vs dwie oddzielne (35L)
« 11 Kwi 2011, 22:25 »
To nie wiem jakie sakwy masz na myśli, ja mówię o podobnych do takich: http://www.bikekatalog.pl/2009/akcesoria/24/Kellys.Trial/ I jak dla mnie z nich się wyjmuje rzeczy dużo prościej, nie trzeba bawić się w rolowanie, suwak rozpina się jedną ręką (nawet w trakcie jazdy).
Nie żebym namawiał do zakupu tych sakw, wręcz przeciwnie, zdecydowanie je odradzam ;)

Offline Mężczyzna olo

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 7081
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.02.2011
Sakwa 3-komorowa vs dwie oddzielne (35L)
« 11 Kwi 2011, 22:41 »
wyjmowanie, odnajdywanie chyba nie jest w przypadku trzykomorowych jakimś wielkim problemem, ale to też kwestia modelu.

Największą wadą jest po prostu ich duża awaryjność połączona z brakiem lub niskim poziomem wodoodporności.
Cytat: Hipek
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.


Offline średni

  • Wiadomości: 1383
  • Miasto: Strzelce Op.
  • Na forum od: 18.02.2009
Sakwa 3-komorowa vs dwie oddzielne (35L)
« 11 Kwi 2011, 23:41 »
Z tą sakwą trzy komorową jak przyjdzie Ci się zapakować do pociągu i rower będziesz
musiał powiesić na hak to życzę powodzenia i mocnych nerwów.To szybciej odkręcisz bagażnik zanim odepniesz rzepy.(Znam to z autopsji jak przez wąwóz musiałem to pchać,a gość z drugiej strony przeniósł swoje Crosso,a potem spokoje przeszedł z rowerkiem).
Crosso-tanio i dobrze wydane pieniądze.
Kto nie podróżuje nie zna wartości człowieka.
"Góry Uczą Pokory"

Offline Mężczyzna dudi

  • Administrator
  • Wiadomości: 3422
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 11.05.2009
Sakwa 3-komorowa vs dwie oddzielne (35L)
« 12 Kwi 2011, 00:44 »
Mi się trzykomorowe kellysy zaczęły pruć 4 dnia wyjazdu. Nigdy więcej, wbrew pozorom crosso są dużo wygodniejsze do wyciągania rzeczy. O wygodzie zakładania i ściągania nie wspomnę...

Offline jarecki

  • Wiadomości: 21
  • Miasto: Gliwice
  • Na forum od: 22.09.2010
Sakwa 3-komorowa vs dwie oddzielne (35L)
« 12 Kwi 2011, 08:32 »
A jeździ ktoś może z jedną małą na boku (lekko wypakowaną)? Czy w ogóle wpływa to na stabilność roweru?

Znalazłem jeszcze sakwy arsenala o podobnej pojemności jak crosso Link  
Czy miał ktoś z nimi do czynienia?

Offline Mężczyzna yoshko

  • Administrator
  • Kto smaruje ten jedzie.
  • Wiadomości: 15533
  • Miasto: Strzelce Opolskie - Biała Podlaska
  • Na forum od: 11.06.2009
    • Blog Yoshkowy
Sakwa 3-komorowa vs dwie oddzielne (35L)
« 12 Kwi 2011, 08:44 »
Hehe, wątek wygląda jak centrum akwizytorów Crosso. ;) Może troszkę zmienić wypowiedzi i wspominać tez o innych produktach  np. Sport Arsenal albo MSX bo świeży użytkownik może pomyśleć , ze tylko siedzimy i proponujemy sakwy Crosso. Wiem, ze najkorzystniej cenowo wychodzi produkt C. ale niech sam sprawdzi a jak wróci z pytaniem czy to C. jest dobre to przyklasnąć :D

jarecki, jeżdżę z małą i dużą, nie odczuwam znaczącej różnicy.

Offline Mężczyzna bix

  • ten co pojechał Mikiemu :)
  • Wiadomości: 642
  • Miasto: był Wrocław, jest zagłębie
  • Na forum od: 28.11.2010
Sakwa 3-komorowa vs dwie oddzielne (35L)
« 12 Kwi 2011, 08:56 »
za yoshko, sakwy np. MSX SLR są warte rozważenia (teraz około 237zł) http://www.szumgum.com/sakwy-rowerowe-msx-slr-55-classic-b2010-kpl.html
let's make it big :)

Offline jarecki

  • Wiadomości: 21
  • Miasto: Gliwice
  • Na forum od: 22.09.2010
Sakwa 3-komorowa vs dwie oddzielne (35L)
« 12 Kwi 2011, 08:59 »
Cytat: "yoshko"
Hehe, wątek wygląda jak centrum akwizytorów Crosso. ;) Może troszkę zmienić wypowiedzi i wspominać tez o innych produktach  np. Sport Arsenal albo MSX bo świeży użytkownik może pomyśleć , ze tylko siedzimy i proponujemy sakwy Crosso.


W poprzednim moim poście rzuciłem linkiem do alternatywnych sakw od arsenala. W moim przedziale cenowym (<200zł za sakwy) sa tylko te najtańsze. MSXy to już trochę wyższa i droższa półka.

Offline Mężczyzna yoshko

  • Administrator
  • Kto smaruje ten jedzie.
  • Wiadomości: 15533
  • Miasto: Strzelce Opolskie - Biała Podlaska
  • Na forum od: 11.06.2009
    • Blog Yoshkowy
Sakwa 3-komorowa vs dwie oddzielne (35L)
« 12 Kwi 2011, 09:12 »
Janusushi, pominąłem mały szczegół odnośnie zamkniętej listy produktów do wyboru. ;)

Offline Mężczyzna Pustelnik

  • Wiadomości: 1507
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 13.03.2010
Sakwa 3-komorowa vs dwie oddzielne (35L)
« 12 Kwi 2011, 10:10 »
Cytat: "yoshko"
Może troszkę zmienić wypowiedzi i wspominać tez o innych produktach np. Sport Arsenal albo MSX


Nie wypowiadam się na temat produktów, których nie używałem  :D
Ach, każdy rowerzysta zwykł, o grację dbać i styl. I aby linię mieć i szyk, przemierza setki gmin.
Rozkoszny życia jego tryb i piękny szprychy błysk. A kiedy wita długi zjazd, rozjaśnia mu się pysk.


Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10705
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Sakwa 3-komorowa vs dwie oddzielne (35L)
« 12 Kwi 2011, 11:28 »
Cytat: "jarecki"
A jeździ ktoś może z jedną małą na boku (lekko wypakowaną)? Czy w ogóle wpływa to na stabilność roweru?

Ja jeżdżę dość często, a w chłodniejszej połowie roku to w zasadzie standard.
Nie odczuwam w ogóle jej obecności.

Offline pajak

  • Wiadomości: 1846
  • Miasto: Gdynia
  • Na forum od: 22.06.2010
Sakwa 3-komorowa vs dwie oddzielne (35L)
« 12 Kwi 2011, 21:06 »
Podobnie jak Borafu.. Najczęściej jedna sakwa na low-riderze i jechane. Chyba jest to najgorsza z możliwych kombinacji.
W czasie jazdy.. ależ sakw nie używam w czasie jazdy :)
Największy problem, to to że koło na postoju nie chce grzecznie stać i opiera się pancerzami o ramę. Inny to, że nie da się jechać "bez trzymania", ale kierownica jest po to, żeby się jej trzymać i jechać szybciej!
Trole są samotnikami i unikają słońca.

Offline Kobieta Marta

  • Wiadomości: 2744
  • Miasto: Edynburg/Lodz
  • Na forum od: 18.09.2008
    • Historie z rowerem w tle
Sakwa 3-komorowa vs dwie oddzielne (35L)
« 17 Cze 2011, 21:38 »
A ja tak się zastanwiam... :) mam takie stare trzykomorowe sakwy, których kiedyś trochę używałam, później leżały przez jakiś czas w szafie, a teraz je tu przywiosłam sobie, aby coś mieć na krótkie wycieczki. I w sumie nie interesowałam sięinnymi sakwami, ale no cóż może należałoby nieco odświeżyć sprzęty;)
Rozumiem wszsytkie argumenty, które tu przytoczyliście, sakwy trzykomorowe nie są wodoodporne, kiedyś po jakiejś burzy przemiękły mi od spodu, ekspresy to też nie ich najmocniejsza strona;(  ale musze powiedzieć, że je lubie;) i jak dla mnie sa wygodne;) Wsiadałam z nimi do pociągu i jakoś dawałam radę:)
A z kolei te nowe jakoś do mnie nie przemawiają;) Rozumiem to że są super wodoodporne, co miało by szczególne znaczenie w mojej deszczowej krainie, ale no po prostu mi się nie podobają;) Pewnie są też bardziej pojemne od tych trzykomoroych. Jednak właśnie to co mi w nich nie pasuje to forma worka, a no i brak mi czegoś na góre bagażnika?
Pewnie prędzej czy później wymienie te swoje "oldschoolowe" na takie nowoczesne sprzęty jak wy macie, jednak póki co muszą mi wysterczyć te które mam, bo przede mną masa innych wydatków;)
The bicycle is just as good company as most husbands and when it gets old and shabby a woman can dispose of it and get a new one without shocking entire community.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum