No ale z górki to chyba nie ma potrzeby holowania?
U nas się sprawdziło. Przed śmiercią żony wszyscy razem, teraz z konieczności ja sam - w miarę możliwości ze znajomymi, w zasadzie wyjeżdżaliśmy i wyjeżdżamy tylko w takim stylu, nie zwracając zbytnio uwagi na trudy podróży i wędrówki,