Gdzie byliśmy (z dziećmi).

[AsiaNLG]

A my juz po raz trzeci rezygnujemy ze Skandynawii na rzecz innego kraju. Wiem, że jest pięknie, kusi bardzo, ale jak ja sobie wyobrażę, że po całym roku pogody irlandzkiej ma mnie zlać również na wakacjach to od razu przesuwam kursor na południe.

Byłam dwa razy w Finlandii (Alandy rekreacyjnie i południe kraju rowerowo). Dwukrotnie nabawiłam się poparzeń słonecznych Padało jedynie dwa ostatnie dni tego dłuższego rowerowego pobytu.
Jak mi teraz ktoś mówi, że tam u góry jest zimno i pada, to się pukam w głowę

[hindiana]

Brzmi przekonująco haha Ale w tym roku bilety już kupione, będzie południe i basta. W Finlandii byliśmy na krótko w ubieŋłym roku, tylko w Helsinkach i rzeczywiście straszny upał. Zmarzliśmy nocami w Łotwie i Estonii, bo to była końcówka sierpnia, a w Helsinkach znów trzeba było się pocić.

[vooy.maciej]

jak dojechać na te Alandy?

[AsiaNLG]

My (bez rowerów) samolotem do Turku i potem promem do Marienhamn. Rowery wypożyczyliśmy na miejscu.

Można też dotrzeć od strony szwedzkiej, ale nie sprawdzałam.

[kamil_ra]

Zapraszamy do obejrzenia kilku zdjęć z tegorocznego wyjazdu wakacyjnego, podczas którego pokonaliśmy trasę Alpe-Adria Ciclovia.

Trasę rozpoczęliśmy w Austrii w Schladming gdzie dzięki uprzejmości rodziny rodziny mogliśmy zostawić auto, celem było dojechanie do Włoch nad Adriatyk.

Powrót kombinowany rowerem/pociągiem do Austrii .

Podczas wyjazdu pokonaliśmy 670 km na rowerach , nocowaliśmy w 6 campingach i dwa razy "na dziko", złapaliśmy jedną "gumę"

Wycieczkę uważamy za bardzo fajną.

poniżej w linku "kilka zdjęć"

https://goo.gl/photos/qNvVm2NyjdpnL61P7

Marysia Kamil Miłosz i Błażej

[EASYRIDER77]

super, sprawa ciągle mi to chodzi po głowie. Nie wiem jak to wygląda w sensie trudności. Ciężka ta trasa dla dzieci? Na jaką skalę trudności trzeba trasę zaliczyć?
Mam wątpliwości czy nie poczekać aż dzieci będą większe.

Gratuluję wyjazdu.

[mariarosa]

My oceniamy tę trasą jako łatwą do średniej - w zeszłym roku przejechaliśmy Beskid Niski - więc mamy porównanie - tam było pchanie rowerów ostro pod górę

na tej stronie są przekroje każdego dnia:
https://www.alpe-adria-radweg.com/

Poza tym to co się liczy chyba najbardziej - to bezpieczne ścieżki rowerowe - gdzie nie ma aut (jedynie w miastach i nielicznych miejscach trzeba było radzić sobie na drogach publicznych)

Nasi chłopcy mają 7 i 10 lat - nie narzekali praktycznie wcale. Ale nie spotkaliśmy po drodze wielu rodzin z dziećmi z sakwami - raczej jeżdżących stacjonarnie

[tomzoo]

Zaczynam nadrabiać zaległości - fotorelacja z zeszłorocznej majówki po Pałukach