Buty SPD

[globalbus]

Te używane wydawały mi się dobrym modelem, tylko... używane. Ale ponoć buty spd się rozbijają i używane nie nadają się już za bardzo do jazdy, prawda to?

Po moich wyraźnie widać jak ubiła się wkładka pod kształt mojej stopy. Wkładki można kupić nowe.
Używane, hmm, może i tak, ale te z linku nie budzą mojego zaufania

[Waxmund]

Hmm... to co piszesz, przekonuje mnie, że jednak warto. Kolana ostatnio bolą mnie i bez spd, więc a nóż przestaną .
Skoro tyle ludzi w tym jeździ, to chyba nie bez powodu?

Ja tam po swojej jeździe w spd'ach nie zauważam różnicy prędkości. A jeśli kolana bolą Cię bez SPDów, to w SPDach pewnie będą Cię jeszcze bardziej boleć
Ludzie jeżdżą, bo zawodowcy jeżdżą. Tylko że zawodowcy walczą o sekundy, a amatorzy nie.

[Janus]

Do tego dochodzi zen ustawiania blokow - przygotuj sie na male problemy z nogami / kolanami / sciegnami zanim znajdziesz ustawienie pod siebie.

Pewnosc kontaktu to jednak najwieksza zaleta.

Od kiedy zaczęłam używać SPD skończyły się moje (niewielkie) problemy z kolanami i ścięgnami Achillesa, choć nigdy nie zmieniałam ustawienia bloków (bloki miałam zakładane w serwisie).
Ostatnio przerzuciłam się na zwykłe pedały, bo wysłużone buty SPD nie nadawały się już do użytku. Przesuwanie się butów po pedałach doprowadza mnie do szału - nie mogę znaleźć wygodnego ustawienia i w efekcie jadę bez przerwy poprawiając pozycję stopy na pedale. Mam też wrażenie, że trudniej mi utrzymać równą kadencję. Z niecierpliwością czekam na powrót do SPD Jazda z SPD jest dla mnie po prostu o wiele wygodniejsza niż w normalnych butach - czy to na co dzień, czy na wyprawach.

[Drzewo]

A skąd wiesz, że wygodne?

Bo Kruków parę lat temu używało mnóstwo ludzi w tym ja (model bez rzepu).

Jakoś po cenie nie chce mi się wierzyć, że będą wygodne i że noga nie zapoci mi się w nich po 50 km...

Robiłem dwusetki w upale i tylko w obecnych butach Scotta za 300zł i sandałach jeździ się lepiej. "Adidasy", lekkie buty turystyczne itd będą miały zbliżoną oddychalność ale na pewno nie będą miały twardszej podeszwy(w Krukach jest blaszka w podeszwie i plastik). Wytrzymały mi 8200km (szału nie ma ale za tę cenę...)

to odkręcę mocowanie i będę w nich jeździć na platformach.

Jeszcze gorzej niż w normalnych butach. Zły bieżnik podeszwy, zbyt twarde/śliskie "korki", źle wyprofilowana podeszwa. Moim zdaniem niewygodne.

Skoro tyle ludzi w tym jeździ, to chyba nie bez powodu?

Powiedz to moim kolanom.

[tereska]

Toście mi zamieszali... Hmm.. Lesny Dziadzie, może w takim razie faktycznie Twoja propozycja za 70 zł nie jest zła. Skoro spd ma tyle minusów...

A co sądzicie o pedałach dwufunkcyjnych - z jednej strony spd, a z drugiej platformy? Da się na czymś takim jeździć, czy ciągła konieczność obracania pedału na właściwą stronę doprowadza do szału? Chodzi mi o to, żebym na dłuższej wyprawie mogła zmienić buty (np. na sandały)a nie musiała zmieniać pedałów.

[Karol]

A co sądzicie o pedałach dwufunkcyjnych - z jednej strony spd, a z drugiej platformy? Da się na czymś takim jeździć, czy ciągła konieczność obracania pedału na właściwą stronę doprowadza do szału?

Mam takie pedały przy jednym rowerze i jeszcze nie oszalałem 
Można się do tego szybko przyzwyczaić.

[tereska]

A co sądzicie o pedałach dwufunkcyjnych - z jednej strony spd, a z drugiej platformy? Da się na czymś takim jeździć, czy ciągła konieczność obracania pedału na właściwą stronę doprowadza do szału?

Mam takie pedały przy jednym rowerze i jeszcze nie oszalałem 
Można się do tego szybko przyzwyczaić.

Faktycznie, nie widać po Tobie żadnych oznak szaleństwa 

[laxigen]

to odkręcę mocowanie i będę w nich jeździć na platformach.

Jeszcze gorzej niż w normalnych butach. Zły bieżnik podeszwy, zbyt twarde/śliskie "korki", źle wyprofilowana podeszwa. Moim zdaniem niewygodne.

Dokładnie. Ja ostatnio tak jechałem parę kilometrów, bo jakoś przestawiły mi się bloki a nie chciało mi się ich regulować po drodze i nie policzę ile razy nogi mi się ześlizgiwały z pedałów. Także jak już kupujesz SPD-y to raczej nie licz na nie jako na ewentualne buty zastępcze

A co sądzicie o pedałach dwufunkcyjnych - z jednej strony spd, a z drugiej platformy? Da się na czymś takim jeździć, czy ciągła konieczność obracania pedału na właściwą stronę doprowadza do szału? Chodzi mi o to, żebym na dłuższej wyprawie mogła zmienić buty (np. na sandały)a nie musiała zmieniać pedałów.

Zmiana butów na wyprawie to jedna sprawa, jeszcze ważniejsze wydaje mi się zastosowanie tego typu pedałów do odcinków w stylu "do sklepu" nie będąc na wyprawie. Ja używam dwustronnych i to naprawdę świetne rozwiązanie. A to z której strony się przekręca pedał bardzo szybko wyczujesz i będziesz je obracać instynktownie.

Ja tam po swojej jeździe w spd'ach nie zauważam różnicy prędkości. (...) Ludzie jeżdżą, bo zawodowcy jeżdżą. Tylko że zawodowcy walczą o sekundy, a amatorzy nie.

Ja dla odmiany zauważam, ale przede wszystkim w górach (wyraźnie) i na nierównej nawierzchni, bo nogi nie odskakują od pedałów i dzięki temu efektywniej pracują.

A jeśli kolana bolą Cię bez SPDów, to w SPDach pewnie będą Cię jeszcze bardziej boleć

Z moich doświadczeń wynika, że kluczowe jest dobre ustawienie bloków. Jeżeli dobrze się tego nie zrobi, to można sobie rzeczywiście zaszkodzić. Mi na ostatniej wyprawie założenie SPD-ów ewidentnie odciążyło kolana, które po odcinkach górskich przejeżdżanych w sandałach zaczynały boleć. Jest to jednak różnica dla stawu kolanowego, kiedy naprzemiennie dociskasz i lekko ciągniesz pedały niż cały czas je deptasz.


Tak na marginesie to pamiętam jak po pierwszym dniu spędzonym w SPD-ach miałem ochotę rzucić nim w kąt, bo bolały mnie mięśnie, z których istnienia do tamtej pory nie zdawałem sobie sprawy. Potem było już tylko lepiej

[gagarin]

czy ciągła konieczność obracania pedału na właściwą stronę doprowadza do szału?

Było już wiele razy na ten temat. Pedał jest tak wyważony, że zawsze ustawia się blokiem do tyłu i nic nie trzeba szukać. Jak chcesz jechać na platformie, to stopą naciskasz pedał od przodu. Wszystko intuicyjne i nie trzeba szukać właściwej strony.

Przy czym nowe pedały nie są jeszcze "wyrobione" i na taki efekt trzeba chwilkę poczekać, tzn. je rozjeździć.

[Pumpernikiel]

Bardziej mam pytanie, czy ktoś zna ten model i może coś o im powiedzieć?

Tu pojawia się ryzyko że wtopisz chociaż niewielką kasę to jednak w błoto, bo co po butach jak nie będą pasować?

Warto było by przymierzyć.
Jeśli kusi Cię cena to idź do sklepu i zmierz coś Specializeda. A najlepiej przy okazji mierz wszystko co mają zobaczysz Co Ci odpowiada a co nie. Przynajmniej nie będzie to strzał na ślepo.

Nowe modele Speca na pewno będą się trochę różnić ale nie jakoś kolosalnie, krój i rozmiarówkę powinny mieć podobną + tamte pewnie się już trochę rozbiły.

Nie mogą nigdzie cisnąć bo będzie boleć albo drętwieć tam gdzie cisną, powinny też dobrze trzymać się na nodze tak żeby pięty nie kłapały przy chodzeniu, stopa nie powinna ruszać się przód tył.

[tereska]

Dziękuję Wszystkim za porady Chyba faktycznie następny krok to wycieczka do sklepu.

[Adamsiuuu]

drodzy państwo,

 a co sądzicie o takim zestawie za 199 zł
Shimano SPD PD-M530 i buty Shimano SH-M077 oczywiście sprzęt lekko używany, pedąły jedynie porysowane ale sprawne.

[lunatyk]

Hej,dodam coś od siebie. Jeśli masz problemy z kolanami to rozglądałbym się za pedałami/blokami z większym luzem niż spd Shimano.
Osobiście polecam system Time Atac. Pedały np. Alium. Przede wszystkim pozwalają na swobodniejsze ustawienie nogi, w którym praktycznie nie bolą mnie kolana (czasem się zdarzy ból, ale dopiero jak "pocisnę") Są praktycznie bezobsługowe. Nie posiadają żadnych regulacji (kąt wypięcia regulujesz odwrotnym montażem bloków). Używałem ich intensywnie ponad 7 lat w różnych warunkach: mtb, wyjazdy, ale też miasto (częste wpinanie) i nie miałem żadnych problemów. Dopiero niedawno dotarłem sprężynę do tego stopnia, że pękła, ale wiadomo wszystko się z czasem zużywa.
Są też oczywiście minusy:
- cena, najtańszy model z blokami ok. 210 PLN
- szybkie zużywanie się bloków i przede wszystkim ich cena, obecnie ok. 60 PLN wzwyż.
Jednak jeśli kolana mają mniej cierpieć i zużywać się to oszczędność bezcenna. Możesz popatrzeć też na inne systemy, podobny ma Crank Brothers i chyba Look.

Co do butów powiem jedno - mierzyć. Każdy producent ma trochę inną rozmiarówkę i krój buta. Nawet różne modele butów tego samego producenta (o tym samy rozmiarze na metce) potrafią różnić się od siebie dopasowaniem.

[wikrap1]

Bloki SPD oprócz suwanie przód-tył lewo-prawo można też w sporym stopniu obracać. Luz w SPD może duży nie jest, ale nie ma problemu wycelować go tam, gdzie jest potrzebny A ja kolana mam dosyć dziwne, bo pięty idą mi mocno dośrodka. Jak próbuję np. chodzić ze stopami w miarę równolegle, to zaraz kolana bolą. Chodzę jak clown, albo napakowany drechol 

[Drominik]

Do tej pory nie jeździłem w butach SPD i nawet nie myślałem o ich zakupie. Wczoraj zobaczyłem że w Lidlu od 9 marca będą w gazetce buty SPD CRIVIT. Naszła mnie myśl by może jednak sobie takie sprawić, przeczytałem temat od początku do końca i sam nie wiem czy są mi potrzebne ale z drugiej stron jak nie spróbuje to nie będę wiedział.
Co myślicie o tych butach bo jak dla mnie na start przygody z SPD powinny się nadawać.
Link do gazetki tu