Autor Wątek: Schwalbe i inne - czy warto?  (Przeczytany 1565 razy)

Offline Mężczyzna Kosiek

  • Wiadomości: 288
  • Miasto: opolskie
  • Na forum od: 24.07.2010
Schwalbe i inne - czy warto?
« 6 Maj 2011, 23:05 »
Hejka  :wink:

Od pewnego czasu zbieram się do wymiany opon w swoim rowerku. Dotychczas używałem zamontowanych jeszcze fabrycznie opon Rubena Hook, 700x35C i przejechałem na nich około 8500-8700 km, łapiąc ledwie kilka gum ("kilka gum - 1", nie powinno się liczyć, bo z racji sklerozy zapominałem podczas wymiany dętki sprawdzić oponę i zadra cały czas przecinała dętkę  :mrgreen: ).
Opony były przeze mnie używane także na zeszłorocznej wyprawie - 1350 km z obciążeniem na bagażniku nieco przekraczającym 25 kg. Spisały się bez zarzutu, choć co prawda nadmierne obciążenie spowodowało, iż pojawiły się małe pęknięcia po bokach. Po tym czasie przejechałem na nich jeszcze około 3 tys km (także zimą) i owe pęknięcia pogłębiły się i jest to jest bezpośrednia przyczyna chęci ich wymiany (bieżnik wciąż ładny).
Czytając to forum zauważyłem, że wielu z Was używa i chwali opony firmy Schwalbe, dlatego też zwróciłem na nie uwagę. Początkowo chciałem z miejsca kupić wybrany model, ale... No właśnie.
Za dobry model opony Schwalbe trzeba zapłacić powyżej 100 PLN i - co prawda - dają one większą pewność, ale jak wynika także z doświadczeń użytkowników tego forum, nie są one w 100% niezawodne. Jeżdżę po asfaltach, polnych i leśnych drogach, lekkim terenie - czy biorąc pod uwagę konkretnie mój przykład, warto "przepłacać" za Schwalbe?
Jestem przekonany o technologicznej wyższości Schwalbe nad oponami, które używam teraz, ale skoro przejechałem na nich ładnych kilka tysięcy km bez zastrzeżeń, to czy faktycznie potrzebne mi są lepsze opony? Jakie wymierne korzyści niesie użytkownikowi korzystanie z opon Schwalbe (i innych zaawansowanych)? Z chęcią zainwestowałbym w takie oponki, ale mam pewne zastrzeżenia, co do zasadności takiego wydatku - czy faktycznie warto?
Z góry dziękuję za Wasze opinie i spostrzeżenia.

"Odniosłem zarazem wrażenie, że gdy los złączy nas nierozerwalnie na wiele lat z rzeczą, rzecz ta przestaje być przedmiotem martwym i wydaje się nam, że żyje myśli i odczuwa."

Offline Mężczyzna olo

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 7081
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.02.2011
Schwalbe i inne - czy warto?
« 6 Maj 2011, 23:14 »
w moim Krossie też miałem opony Rubeny, ale jakieś inne. Sprawdziłem w necie - kosztują 17 zł. Tylna poszła po około 2000 km [w tym 900 z sakwami], była prawie łysa. Przednia przejeździła 4000 km, ale w tym czasie ze 3 kapcie się zdarzyły. Dziękuje za takie atrakcje :D

Wymieniłem niedawno opony, obie na Schwalbe Marathon. Najpierw przednia, ostatnio tylna. Jestem z nich zadowolony, ale przejechałem za mało by wypowiadać jakieś odważniejsze sądy. Skoro jednak przeważająca większość forumowiczów je zachwala, to coś w nich jest. Wiadomo, trochę kosztują ale coś za coś :P
Cytat: Hipek
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.


Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10723
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Schwalbe i inne - czy warto?
« 7 Maj 2011, 10:12 »
Jest cały temat oponom Schwalbe Marathon poświęcony. Przeczytałeś?

Offline Mężczyzna Neno

  • Wiadomości: 321
  • Miasto: Zambrów
  • Na forum od: 09.01.2011
Re: Schwalbe i inne - czy warto?
« 7 Maj 2011, 10:38 »
Cytat: "Kosiek"

Za dobry model opony Schwalbe trzeba zapłacić powyżej 100 PLN. Jeżdżę po asfaltach, polnych i leśnych drogach, lekkim terenie - czy biorąc pod uwagę konkretnie mój przykład, warto "przepłacać" za Schwalbe?

Jeśli nie chcesz przepłacać kup po prostu Shwalbe Marathon Cross. Bedziesz miał i oponę marki o której myślisz, cenę poniżej 100zł i jak najbardziej przeznaczoną na drogi którymi się poruszasz. Ja też na nią czekam bo na razie brak u dystrybutorów a więc w sklepach także.

EDIT : widzę , że tu jest:
http://www.cyklotur.com/x_C_I__P_53019177-53010001__skad_ceneo.html

ale jak jest z jej faktyczną dostępnością nie sprawdzałem ....qrrrrr nie mogłem się doczekać i kupiłem coś typowo asfaltowego  tez tej marki :( Takze zakup Cross się odwlecze o kilka miesięcy. Ale jak spojrzysz w katalog jest to opona dobra w łatwy teren i co najważniejsze bardzo szybka na asfalcie !
Musisz tylko zaakceptować jej wagę, która było nie było niska nie jest.

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Schwalbe i inne - czy warto?
« 7 Maj 2011, 10:59 »
powyżej 100 zł ?

zwykłe Schwalbe Marathony kosztują ~75zł. Mam na takich przejechane jakieś 7k km z sakwami bez kapcia. Bieżnik ledwo ruszony, podejrzewam że spokojnie drugie tyle na nich przejadę.
http://www.centrumrowerowe.pl/003193/Schwalbe-MARATHON_28_Reflex_drut_KevlarGuard/Produkt.aspx
jak dla mnie nie trzeba więcej zalet.

Ew są jeszcze również nie bardzo drogie (~90zł), legendarne już i nieprodukowane xr'y. Ale będzie je bardzo ciężko dostać na 28"...
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna Kosiek

  • Wiadomości: 288
  • Miasto: opolskie
  • Na forum od: 24.07.2010
Schwalbe i inne - czy warto?
« 8 Maj 2011, 11:13 »
Hej Borafu - tak, przeczyłem przytoczony przez Ciebie temat. Mnie natomiast chodzi o coś nieco innego (co uchwycił Waxmund), a mianowicie o wskazanie zalet używania opon Schwalbe (lub innych zaawansowanych; skupiłem się na Schwalbe z wiadomych powodów), posługując się chłodną kalkulacją.
Dla przykładu:
Na Rubenach przejechałem te 8500 tys km i na upartego jeszcze mógłbym jeździć. Nie licząc tej jednej gumy, opona spisuje się nad wyraz zadowalająco - przy koszcie zakupu o 1/3 niższym od Schwalbe.
Na Schwalbe przejadę podobny, lub większy dystans (Rubenę aktualnie też mogę "dojeżdżać"), ale też nie będę miał 100% gwarancji bezawaryjności, a już np. koszt uszkodzenia opony będzie dużo wyższy (bo np. za tą cenę będę miał trzy Rubeny).

Jak widać na moim przykładzie, nawet mizerna Rubena daje radę. Czy więc są jakieś konkretne zalety opon Schwalbe (lub innych zaawansowanych), które moglibyście wymienić, a które skłoniłyby mnie do ich zakupu?

"Odniosłem zarazem wrażenie, że gdy los złączy nas nierozerwalnie na wiele lat z rzeczą, rzecz ta przestaje być przedmiotem martwym i wydaje się nam, że żyje myśli i odczuwa."

Offline Mężczyzna bix

  • ten co pojechał Mikiemu :)
  • Wiadomości: 642
  • Miasto: był Wrocław, jest zagłębie
  • Na forum od: 28.11.2010
Schwalbe i inne - czy warto?
« 8 Maj 2011, 11:19 »
Kosiek, weź continentala są pomiędzy  :twisted:
let's make it big :)

Offline Mężczyzna Kosiek

  • Wiadomości: 288
  • Miasto: opolskie
  • Na forum od: 24.07.2010
Schwalbe i inne - czy warto?
« 8 Maj 2011, 11:24 »
Raczej nie wypali... Jak już inwestować, to na całego  :wink:
Ja już byłem zdecydowany na jeden z modeli Schwalbe - lampka zapaliła mi się tuż przed zakupem  :wink:

Proszę o konkretne przykłady zalet opon Schwalbe - nie chciałbym, aby za moją sprawą na forum zrobił się nieład.

"Odniosłem zarazem wrażenie, że gdy los złączy nas nierozerwalnie na wiele lat z rzeczą, rzecz ta przestaje być przedmiotem martwym i wydaje się nam, że żyje myśli i odczuwa."

Offline Mężczyzna Daniel

  • turysta licznikowy
  • Wiadomości: 2778
  • Miasto: Augsburg
  • Na forum od: 16.03.2009
Schwalbe i inne - czy warto?
« 8 Maj 2011, 11:31 »
W MTB mam fabrycznie opony Kenda. Generalnie opony nie są złe, ale złapałem na nich masę gum, więc wymieniam dla komfortu psychicznego - przy Schwalbe ilość na pewno bardzo znacznie (jeśli nie do 0).
Więc w przypadku wyższych modeli zyskujesz gwarancję jakości, nie zależy ona od szczęscia (bo jestem przekonany, że z Kendami miałem zwyczajnego pecha, trafiłem kiepski egzemplarz).
Po drugie - bardzo dobre mieszanki, trzymanie opon Schwalbe jest bardzo dobre, przy (zależnych od modelu) niskich oporach toczenia.
Wracam do jeżdżenia.

Offline Mężczyzna yoshko

  • Administrator
  • Kto smaruje ten jedzie.
  • Wiadomości: 15533
  • Miasto: Strzelce Opolskie - Biała Podlaska
  • Na forum od: 11.06.2009
    • Blog Yoshkowy
Schwalbe i inne - czy warto?
« 8 Maj 2011, 11:50 »
Kosiek, te 8.5 Mm na Rubenach to żadne Schwalbe nie pobije. ;)

Offline Mężczyzna Kosiek

  • Wiadomości: 288
  • Miasto: opolskie
  • Na forum od: 24.07.2010
Schwalbe i inne - czy warto?
« 8 Maj 2011, 13:07 »
yoshko - miałem oczywiście na myśli 8,5 tys km  :mrgreen:

Wstępnie podsumowując:
- długodystansowa wytrzymałość
- większa gwarancja nieprzebijalności
- przyczepność

Czy coś jeszcze?
Wiem, że o wyborze tej marki opon przemawia fakt, iż użytkują je tysiące doświadczonych rowerzystów, firma specjalizuje się w tego typu produktach i moje pytanie może wydawać się nieco dziwne, ale zadałem je pod kątem swojego pierwszego postu.

"Odniosłem zarazem wrażenie, że gdy los złączy nas nierozerwalnie na wiele lat z rzeczą, rzecz ta przestaje być przedmiotem martwym i wydaje się nam, że żyje myśli i odczuwa."

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Schwalbe i inne - czy warto?
« 8 Maj 2011, 14:02 »
a co jeszcze chcesz ? Ma Ci gotować i prać ta opona ? :P

Kolega używał Continentali, wcześniej obaj kombinowaliśmy z innymi, tańszymi oponami. Szkoda kasy. Lepiej kupić coś trochę droższego a pewnego.

Co do nieprzebijalności. W zeszłym roku na Gobi 1,4k km w terenie po ostrych kamolach bez kapcia. Na żadnej z 6 jadących opon  :wink:   (schwalbe marathon plus mtb)
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna atlochowski

  • Andrzej
  • Wiadomości: 581
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 22.04.2009
Schwalbe i inne - czy warto?
« 8 Maj 2011, 14:38 »
Po doświadczeniach z tureckimi drogami mogę śmiało powiedzieć, że nigdy więcej zwykłych opon na wyprawy z sakwami. Mając Marathony dojedziesz do celu nie martwiąc się czy opona przetrze się na wylot czy nie. A po drodze nie będzie sklepu z oponami.
Moim zdaniem warto dopłacić do Marathonów, na początku wydaje się drogo, ale potem się okazuje że jazda na zwykłych oponach wychodzi drożej.

Offline Mężczyzna Kosiek

  • Wiadomości: 288
  • Miasto: opolskie
  • Na forum od: 24.07.2010
Schwalbe i inne - czy warto?
« 8 Maj 2011, 17:46 »
Cytat: "Waxmund"
a co jeszcze chcesz ? Ma Ci gotować i prać ta opona ? :P


No właśnie oczekiwałem takiego podsumowania, jak Twoje i kolegi atlochowski  :wink:  Dziękuję bardzo za opinie bardziej doświadczonych kolegów  :wink:

"Odniosłem zarazem wrażenie, że gdy los złączy nas nierozerwalnie na wiele lat z rzeczą, rzecz ta przestaje być przedmiotem martwym i wydaje się nam, że żyje myśli i odczuwa."

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum